Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Odebrała poród... przez telefon

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Fot: Adam Wojnar/Polska Press
- Dyspozytorka Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego poprowadziła dziś przez telefon akcję porodową. Dzięki jej opanowaniu i profesjonalizmowi w aucie stojącym na poboczu urodził się zdrowy chłopiec - informuje Joanna Sieradzka, rzecznik prasowy Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego.

Wezwanie przyszło zaraz po rozpoczęciu zmiany – tuż po siódmej rano. Zadzwonił mężczyzna, który wiózł swoją żonę jednego z krakowskich szpitali i zorientował się, że prawdopodobnie nie zdąży dojechać.

- Poprosiłam go, aby zatrzymał się w bezpiecznym miejscu, położył żonę na tylnym siedzeniu samochodu i postępował według moich wskazówek – relacjonuje Krystyna Krasny, dyspozytorka. Auto stanęło na poboczu i rozpoczęła się akcja porodowa. W tym czasie do pacjentki jechał już zespół ratownictwa medycznego KPR.

Poród był błyskawiczny – karetka dojechała na miejsce w ciągu kilku minut, a w tym czasie dziecko zdążyło się urodzić. – Nie było paniki. Mężczyzna był spokojny i bardzo dobrze się nam współpracowało. Wykonywał moje polecenia i bardzo pomógł żonie – opowiada dyspozytorka. Po chwili na miejscu był zespół ratownictwa medycznego, który zaopiekował się mamą, a także karetka neonatologiczna, której załoga zajęła się noworodkiem. Oboje zostali bezpiecznie przetransportowani do szpitala.

Wszystkie karetki systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego wyposażone są w pakiety porodowe, czyli zestaw sprzętu i środków higienicznych niezbędny do porodu i do podstawowej opieki nad noworodkiem. Czasem poród przebiega błyskawicznie i odbywa się w domu, samochodzie czy karetce pogotowia, ale są to sytuacje stosunkowo rzadkie – w rejonie działania Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego zdarza się to najwyżej kilka razy w ciągu roku.

WIDEO: Jak pomóc osobie, która straciła przytomność?

Autor: Dzień Dobry TVN, x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski