Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Oświadczenia radnych. Ile mają w portfelach?

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Choć uchwalone przez Sejm obniżki wynagrodzeń m.in. dla posłów i prezydentów miast ominą radnych, to i tak wielu by ich nie odczuło. Większość krakowskich radnych ma kilka źródeł dochodu. Nie brakuje beneficjentów tzw. dobrej zmiany, którzy dostali posady w spółkach Skarbu Państwa po tym, jak do władzy doszło PiS.

Zdecydowanie najwięcej ze wszystkich 43 krakowskich radnych miejskich w 2017 r. zarobił Aleksander Miszalski, szef krakowskiej PO - łącznie 725 tys. zł, co daje ponad 60 tys. zł miesięcznie. Tak wysokie zarobki zawdzięcza jednak przede wszystkim prywatnej działalności gospodarczej w branży turystycznej. Posiada bowiem udziały w kilku spółkach handlowych (m.in. VTC Tour Operator), z których uzyskał dochód 670 tys. zł. Co ciekawe, mimo tak wysokich zarobków radny Miszalski nie jest właścicielem... żadnego domu ani mieszkania - tak przynajmniej wynika z jego oświadczenia majątkowego.

Ponad 660 tysięcy złotych wpłynęło w 2017 roku z kolei na konto radnego Rafała Komarewicza z prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków. Znaczna część tej kwoty pochodzi jednak m.in. ze spadku. Dobrymi zarobkami pochwalić może się też najbogatsza z krakowskich radnych, czyli Anna Prokop-Staszecka, klubowa koleżanka Rafała Komarewicza. W zeszłym roku na jej konto wpłynęły 533 tys. zł, z czego ponad 228 tys. zł z pełnienia funkcji dyrektora Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II. Otrzymała też 270 tys. zł darowizny od „osoby bliskiej”.

Wśród krakowskich radnych nie brakuje „specjalistów” od pracy na kilku etatach jednocześnie. Np. Włodzimierz Pietrus (PiS) w 2017 r. pracował w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim, spółce Tauron Dystrybucja, a dodatkowo jest prezesem Nowego Centrum Administracyjnego (spółka Skarbu Państwa). W NCA został zatrudniony w 2016 roku, po dojściu PiS do władzy. W zeszłym roku zarobił tam 152 tys. zł, a łącznie jego dochód za 2017 rok to ponad 261 tys. zł. Jeszcze więcej zarobił kolega Włodzimierza Pietrusa, czyli Mirosław Gilarski - 327 tys. zł - wskazując w swoim oświadczeniu, że jest m.in. prezesem dwóch spółek kolejowych: PKP Utrzymanie i PKP Budownictwo. Pokaźne sumy zarabiają jednak też radni PO w spółkach podlegających marszałkowi województwa, związanemu z PO Jackowi Krupie. I tak np. radny Grzegorz Stawowy, jako prezes Kolei Małopolskich, zarobił w 2017 r. 113 tys. zł.

Z analizy oświadczeń majątkowych wynika, że najmniej w 2017 r. zarobił Józef Jałocha, radny PiS. Jego dochód wyniósł 43 tys. zł, z czego 30 tys. zł to dieta radnego, a reszta to renta.

Poniżej podajemy, ile zarobili radni w 2017 r., wartość ich majątku, jakie posiadają nieruchomości itd. W przypadku gdy np. dom jest współwłasnością majątkową ze współmałżonkiem, jego wartość dzieliliśmy na pół i taką podzieloną doliczaliśmy do majątku radnego.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski