Bogna Dziechciaruk-Maj, dyrektor Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, mówi, że kierowana przez nią placówka dotąd skupiała się głównie na zagadnieniach społecznych i kulturalnych dotyczących życia w Japonii, ale nie stroniła od tematyki koreańskiej, chińskiej, tybetańskiej, indonezyjskiej, indyjskiej.
Teraz zyskała nową przestrzeń – Galerię Europa-Daleki Wschód. Jej nazwa w skrócie streszcza cel, któremu ma służyć.
– Teraz, w nowo otwartej galerii sztuka innych daleko-
wschodnich krajów będzie miała swoje właściwe miejsce i może być szerzej prezentowana – mówi Bogna Dziechciaruk-Maj. – Jesteśmy otwarci na to, co przyniesie przyszłość. Dopiero praktyka pokaże, jaka będzie rola nowej placówki w zależności od naszych realnych możliwości, aktywności artystów, muzeów i galerii, z którymi będziemy współpracować – dodała dyrektorka Mangghi.
Zaznaczyła, że w nowej przestrzeni będą prezentowane głównie wystawy sztuki współczesnej, wystawy czasowe; będą także spotkania i dyskusje. W przyszłości może powstać tam nawet stała ekspozycja sztuki Dalekiego Wschodu – także tej tradycyjnej – z kolekcji lokalnych i zagranicznych.
Ciekawe treści...
Na otwarcie przygotowano wystawę „Andrzej Wróblewski oczami Andrzeja Wajdy”. To wybór prac jednego z najbardziej znanych powojennych malarzy polskich, opatrzonych komentarzami znanego reżysera, który wraz z żoną, Krystyną Zachwatowicz, był pomysłodawcą stworzenia Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha.
– Andrzej Wróblewski to jeden z artystów wiecznie niedopasowanych, ale przez to wybitnych – twierdzi Andrzej Wajda. – Gdy jako student Akademii Sztuk Pięknych zobaczyłem jego obraz „Rozstrzelanie nr 1”, wiedziałem, że już nic lepszego nie namaluję. Musiałem znaleźć sobie inne zajęcie. I tak zostałem reżyserem – żartuje.
Poza tym zobaczymy prezentację wideo instalacji współczesnego artysty chińskiego Yang Fudonga „Flutter... Flutter... Jasmine... Jasmine”.
...w oszczędnej formie
Bogna Dziechciaruk-Maj mówi, że budynek od strony architektonicznej od początku był pomyślany jako „oszczędny w formie”. Dzięki temu nie będzie rywalizował z siedzibą Muzeum Manggha, którą ponad 20 lat temu stworzył znany architekt, Arata Isozaki. Dziś ta budowla jest ikoną współczesnej architektury polskiej.
Nowa galeria, której projekt wykonało biuro Ingarden&Evy, ma dwie sale wystawiennicze, z których każda ma powierzchnię ok. 260 m kw. Dodatkowo znalazło się w budynku miejsce na magazyny i pracownie.
Całkowity koszt inwestycji to ok. 27,5 mln zł, z czego
18,5 mln zł pochodziło ze środków Unii Europejskiej.
Nową galerię będzie można zwiedzać od 27 czerwca.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?