Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Park Tysiąclecia - dewastacja zamiast rewitalizacji? [ZDJĘCIA]

Natalia Urzędowska
Natalia Urzędowska
- Park Tysiąclecia. Ja nie umiem tego inaczej określić jak dewastacja, a nie rewitalizacja. (...) Miał swój klimat, pięknie rozrośnięte krzewy okrywające skarpę. Nikt mi nie wmówi ze krzewy były chore..... - to tylko jeden z licznych komentarzy, pojawiających się ostatnio w mediach społecznościowych na temat rewitalizacji Parku Tysiąclecia przy ul. Wiślickiej. Jak tak naprawdę przebiega odnowienie parku, które już od samego początku budziło sprzeciw mieszkańców?

Przypomnijmy, że całościowa rewitalizacja Parku Tysiąclecia w Mistrzejowicach rozpoczęła się w październiku ubiegłego roku. Ma ona na celu m.in. zmodernizowanie placów zabaw dla dzieci, wyremontowanie alejek, ogrodzenie boiska do koszykówki, utworzenie skateparku, psiego wybiegu, ogrodu sensorycznego przy mniejszej górce saneczkowej, jak również wymianę oświetlenia oraz całości małej architektury.

Jednak dotychczasowe prace remontowe zamiast cieszyć, stają się podstawą coraz większego oburzenia wśród mieszkańców pobliskich bloków oraz osiedli. Po niemal pięciu miesiącach prac w parku zauważyć można głównie błoto, które jest efektem rozjechania trawników przez ciężki sprzęt budowlany. W mediach społecznościowych pojawiają się liczne komentarze, wyrażające ogólne niezadowolenie - Ja nie umiem tego inaczej określić jak dewastacja, a nie rewitalizacja. (...) Miał swój klimat, pięknie rozrośnięte krzewy okrywające skarpę. Nikt mi nie wmówi ze krzewy były chore.... Miały być nasadzenia, kiedy zatem?

Oprócz zniszczenia trawy oraz wielu krzewów, nazywanego wręcz zagładą zieleni, sprzeciw budzi także remontowanie alejek, które przed wjazdem maszyn na teren Parku Tysiąclecia były niemal niezniszczone. Zdaniem mieszkańców jest to ewidentne marnowanie środków oraz wyrzucanie pieniędzy w błoto, a sam park nie wymagał remontu na tak dużą skalę. Jak pisze jeden z internautów - to prawda, alejki były w dobrym stanie. Nie chcemy wszędobylskiej, ohydnej kostki brukowej! To gdzie teraz będzie można pojeździć na rolkach?

Na zarzuty mieszkańców Zarząd Zieleni Miejskiej odpowiada następująco - Wycince uległy krzewy i drzewa, które kolidowały z planowanymi pracami lub były w złym stanie fitosanitanym. W związku z wycinką będą wykonywane nasadzenia zastępcze na terenie parku. Sprzęt ciężki jak koparki i samochody ciężarowe przemieszczają się po terenie parku, aby móc prowadzić roboty budowlane. Wykonawca korzysta najczęściej z istniejących alejek. Niemniej czasami z względów technologicznych sprzęt ciężki musi poruszać się po trawnikach.

Podkreślono również, iż przeprowadzenie prac takich jak np. remont alejek nie jest możliwe bez wykorzystania odpowiedniego sprzętu, natomiast po ich zakończeniu Park Tysiąclecia zyska na swoim wyglądzie oraz funkcjonalności. - Czas przeprowadzania prac jest okresem, w którym nie sposób uniknąć niedogodności i czasowej zmiany wyglądu miejsca. Wszystko to jednak prowadzi do efektu końcowego, z którego użytkownicy będą z pewnością zadowoleni, ponieważ park będzie odnowiony. Z uwagi na powyższe nie można mówić o dewastacji w środku trwającej inwestycji. Park oddany do użytku będzie po rekultywacji terenów zielonych - dodała Aleksandra Mikolaszek, Główny Specjalista w Zespole Kraków w Zieleni.

Do tej pory w Parku Tysiąclecia wykonano montaż lamp oświetleniowych, skatepark, wycinkę drzew i roboty rozbiórkowe starych nawierzchni asfaltowych. Obecnie kontynuowane są roboty budowlane: podbudowy pod nawierzchnię z obrzeżami, nasadzenia drzew, remont schodów oraz roboty ziemne.

O sprawie pisaliśmy już w pod koniec grudnia, gdy zaniepokojeni nowohucianie walczyli o zachowanie mniejszej górki saneczkowej oraz o usunięcie znajdujących się przy niej ławek, koszy na śmieci, jak również elementów małej architektury, które zagrażają bezpieczeństwu i zdrowiu bawiącej się na niej młodzieży. Wówczas Zarząd Zieleni Miejskiej odpisał: Podest drewniany z małą architekturą, który pojawił się w Parku Tysiąclecia początkiem 2019 r. (pod mniejszą górką saneczkową) jest częścią całej rewitalizacji parku, a także projektem budżetu obywatelskiego. Wokół niego pojawi się ogród sensoryczny, który w całości z fontanną będzie „sercem” parku i miejscem najbardziej zacisznym. Miejsce to nie może służyć jako górka saneczkowa, ponieważ zjazd odbywa się bezpośrednio na alejkę, stwarzając tym samym zagrożenie dla pozostałych użytkowników parku. W związku z powyższym nie ma możliwości przeniesienia przedmiotowych elementów. Górka saneczkowa, która znajduje się po północnej stronie parku i oddalona jest od tego miejsca o zaledwie 200m nadal pozostanie miejscem do zjazdów zimowych, ponadto zostanie dodatkowo wyprofilowana, by uczynić zjazd bezpieczniejszym.

Warto zaznaczyć, że zakończenie rewitalizacji, której koszty wynoszą aż 8 mln zł, przewiduje się na sierpień 2020 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Park Tysiąclecia - dewastacja zamiast rewitalizacji? [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski