Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Plan dla Wrocławskiej znów odłożony. Opóźniona sesja i spór o 9 mln zł

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Zabudowa w rejonie ulicy Wrocławskiej i Łokietka
Zabudowa w rejonie ulicy Wrocławskiej i Łokietka Andrzej Banas / Polska Press
Radni mieli w środę w końcu, po prawie trzech latach, uchwalić plan miejscowy dla rejonu ulicy Łokietka i Wrocławskiej, który praktycznie w całości został już zabudowany. Ale tak się nie stało, bo plan został zdjęty z obrad. Poszło o potencjalne 9 mln zł, które może zyskać miasto. Wcześniej opóźniono sesję o blisko trzy godziny, aby dotarło dwoje radnych PO i zdjęcie planu było możliwe.

Na środowej sesji miano w końcu uchwalić plan miejscowy „Łobzów – rejon ulicy Łokietka i Wrocławskiej”. Plan de facto nie ma już co chronić, bo prawie cały rejon został zabudowany albo ma wydane decyzje budowlane. Zabezpieczy powstanie tylko hektarowego parku. Ale okazało się, że w grze są jeszcze pieniądze, które może zyskać miasto. Dokładnie 9 mln zł.

Chodzi o teren po dawnych zakładach WSK (dawna Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego) na Krowodrzy, między Racławicką a Poznańską. To w sumie 4 hektary. Deweloper ma tam pozwolenie na zabudowę wielorodzinną. Teren, którym dysponuje to użytkowanie wieczyste o przeznaczeniu przemysłowym. Prezydent Jacek Majchrowski i jego urzędnicy chcą je zmienić na mieszkaniowe. A wtedy deweloper zapłaci więcej, właśnie 9 mln zł.

- Jeśli nie zdejmiemy planu z obrad, to deweloper nie zapłaci do budżetu tej kwoty – mówił przed głosowanie Grzegorz Stawowy (PO), szef komisji planowania w radzie miasta. - Rozgrywka idzie o to, czy w ramach zmiany przeznaczenia wieczystego, z przemysłowego na mieszkaniowe, deweloper zapłaci 25 procent od różnicy wartości między tymi przeznaczeniami – dodawał. Jeśli plan zostałby uchwalony, to przeznaczenie zmieniłoby się z automatu i deweloper byłby zwolniony z opłaty.

Tak się jednak nie stało, bo koalicja PO i Przyjaznego Krakowa przegłosowała wniosek o zdjęcie planu. Zdaniem PO teraz jest czas, aby rozwiązać z deweloperem umowę o wieczyste przemysłowe i zmienić je na mieszkaniowe. Zanim jednak doszło do głosowania, stała się kuriozalna rzecz. Radni PO i Przyjaznego Krakowa przerwali obrady rady miasta na prawie trzy godziny. Brakowało im bowiem głosów, żeby zdjąć plan z obrad. Musieli poczekać, aż na plac Wszystkich Świętych dotrą potrzebni radni, w tym Aleksander Miszalski, szef małopolskiej PO, który był w Warszawie. Nieobecni radni byli potrzebni, bo PiS było przeciwko zdejmowaniu planu z obrad.

- Jako radni nie mamy uprawnień, żeby go zatrzymywać. Nie mamy uprawnień, żeby ingerować w procedurę administracyjną prezydenta. Prezydent powinien wysłać wypowiedzenie wieczystego przemysłowego i zmienić je na mieszkaniowe. Ale te 9 mln jest czysto teoretyczne. Nie wiadomo, czy deweloper je zapłaci – uważa Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS.

Jak dodaje, prezydent Majchrowski zaczął się interesować użytkowaniem wieczystym od dwóch lat. Radni PiS uważają, że sprawą zajmie się raczej prokuratura.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 17. "Bajgiel"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kraków. Plan dla Wrocławskiej znów odłożony. Opóźniona sesja i spór o 9 mln zł - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski