Zostały odnalezione ok. 200 m od opactwa w Tyńcu. Policjanci natrafili na nie w trakcie przeszukiwania Wisły z łodzi. Od kilku dni akcja koncentrowała się w tej okolicy.
14 kwietnia mężczyzna uciekł z kliniki na ul. Kopernika. Od dwóch lat leczył się na depresję. - Będąc w szpitalu na terapii, tata źle się poczuł, prawie zasłabł, prawdopodobnie był odwodniony lub była to reakcja na zwiększoną dawkę leku - mówi Magdalena Pietrzyk, córka mężczyzny.
- Została mu podana profilaktycznie sól fizjologiczna przez kroplówkę. Po tym jak lekarka zaproponowała, aby tata został na noc w szpitalu, żeby zrobić mu więcej badań, tata wpadł w panikę i wybiegł ze szpitala, wyrywając się przy tym lekarce i mojej mamie - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?