Kraków. Potrzeba kogoś o wielkim sercu, kto zaadoptuje trzy psiaki, które straciły opiekunkę

Kate, Baksik i Tolek jako małe psiaki miały wiele szczęścia trafiając pod opiekę kobiety, która przez lata zapewniała im wszystko co najlepsze. Ich opiekunka zabrała je lata temu ze schroniska KTOZ.

- Niestety, w wyniku jej śmierci straciły z dnia na dzień wszystko .. Swojego człowieka, swój dom, szczęście . Jedyne co mają to siebie nawzajem, wspierają się i potrzebują - pisze KTOZ Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie: - Gdy wejdzie się do ich boksu – podbiegają, przyjmują głaskanie choć z pewną dozą nieśmiałości. Przede wszystkim jednak widać dezorientację, strach i tęsknotę – a my wiemy, że ich człowiek już po nich nie przyjdzie. A że dla jednego 10 letniego psa jest trudno o dom, to co dopiero dla trójki (10 lat, 10 lat i 7 lat) . Na myśl o tym, że być może jeszcze stracą swoje psie rodzeństwo, serce nie łamie się, a rozpada na milion kawałków.

Psy najbliższe dni spędzą na kwarantannie ze względu na to, że trafiły do schroniska bez dokumentów. Mimo to, już teraz poszukiwany jest wspólny dom dla nich. Pracownicy schroniska podkreślają, że psiaki są bardzo łagodne i zapewniają, że posiadanie trzech psów może się wydawać przytłaczające, jednak bazując na własnym doświadczeniu dodają, że takie "stadko" daje mnóstwo radości i wcale nie jest dużo bardziej angażujące.

• Kate - czarna podpalana sunia, średnia
• Tolek - biało-czarny pies, średni
• Baksik - rudy pies, mały