Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków powalczy o mistrzostwa siatkarzy, ale nie będzie się licytować

Piotr Tymczak
Krakowscy kibice potrafią w Arenie w Czyżynach zadbać o wspaniałą atmosferę
Krakowscy kibice potrafią w Arenie w Czyżynach zadbać o wspaniałą atmosferę FOT. ANNA KACZMARZ
Finanse. Władze miasta biorą pod uwagę organizację mistrzostw Europy w Kraków Arenie pod warunkiem, że wystąpią w niej Polacy.

Europejska Konfederacja Piłki Siatkowej (CEV) przyznała Polsce organizację mistrzostw Europy w 2017 roku.

Nasz związek siatkówki zaproponował sześć miast, w tym Kraków, z których zostaną wybrane cztery areny imprezy. Nie jest więc przesądzone, że znów będziemy gościć siatkarzy pod Wawelem. Najpierw musimy wyłożyć duże pieniądze.

– Bierzemy pod uwagę organizację mistrzostw w Krakowie, pod warunkiem, że tym razem wystąpią u nas Polacy. Mam nadzieję, że to nie będzie licytacja, kto zapłaci więcej, tylko zostaną wzięte pod uwagę wszystkie aspekty – mówi Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej. Ma zasiąść do rozmów z przedstawicielami polskich władz siatkarskich po ich powrocie z kongresu CEV w Turcji.

Podczas wrześniowym mistrzostw świata siatkarzy, organizatorzy wyjaśniali, że nasze miasto ominęły mecze Polaków, bowiem Kraków Arena była jeszcze w budowie, kiedy zapadały decyzje.

Wiadomo jednak, że w grę wchodziły też pieniądze. Kraków zapłacił ok. 4,5 mln zł, a za taką kwotę można było zobaczyć mecze jednej z grup pierwszej fazy rozgrywek, ale bez udziału naszej reprezentacji. Za fazę finałową Katowice wyłożyły 10 mln zł.

Na razie nic nie wiadomo o zasadach wyboru miast-gospodarzy mistrzostw Europy. Kraków będzie rywalizował z innymi miastami, w których odbyły się niedawne mistrzostwa świata: Łodzią, Gdańskiem, Wrocławiem, Bydgoszczą i Katowicami.

Niewykluczone, że finał odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Władze Krakowa liczą, że tym razem siatkarski związek weźmie pod uwagę potencjał marketingowy, jaki daje Kraków i to, że mamy największą halę w kraju na 15 tys. widzów.

– Jako mieszkaniec Krakowa będę zadowolony, jeżeli podczas negocjacji przedstawiciele miasta będą się kierować rozsądkiem, a nie wygórowanymi ambicjami i chęcią organizacji mistrzostw za wszelką cenę – komentuje specjalista od marketingu Maciej Łataś.

W Krakowie mają się odbyć mistrzostwa Europy w piłce ręcznej w 2016 r. Za to, że w Arenie zagrają Polacy i będzie finał miasto ma zapłacić do ok. 9 mln zł. To pieniądze głównie na promocję Krakowa i hali.

Można się spodziewać, że w przypadku kolejnej siatkarskiej imprezy koszty mogą być podobne. A trzeba pamiętać, że słono kosztowały już nieudane starania naszego miasta o igrzyska zimowe (ok. 10,8 mln zł). Sam Kraków wydał ponad 3 mln zł, ale ministerstwo sportu chce, aby prezydent Jacek Majchrowski zwrócił państwowe pieniądze przekazane na ten cel.

Zdaniem Macieja Łatasia, Kraków powinien jak najwięcej stawiać na imprezy w dyscyplinach, w których brylują sportowcy z naszego regionu. To ukłon w stronę lokalnej społeczności.

Z zadowoleniem przyjął więc informację o organizacji w Kraków Arenie walki bokserskiej Tomasza Adamka i Artura Szpilki (8 listopada), a w przyszłym roku mistrzostw świata Dywizji 1A w hokeju i meczu tenisowego Polska – Rosja z udziałem Agnieszki Radwań­skiej. Dyrektor Kowal zapowiada też, że w grudniu 2014 r. w hali w Czyżynach odbędzie się mecz Euroligi koszykarek Wisły Kraków z Galatasaray Stambuł.

Według Macieja Łatasia, największe zyski marketingowe, oprócz igrzysk olimpijskich, przynosi piłka nożna. Szkoda więc, że Kraków ominęło Euro 2012. – Wielką promocją dla miasta byłoby goszczenie piłkarskiej Ligi Mistrzów – przyznaje Łataś. Dwa razy blisko awansu do LM była Wisła Kraków. Przepustką do gry jest mistrzostwo Polski. Wisła nadal ma wysokie aspiracje, ale ostatnio boryka się z kłopotami finansowymi.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski