Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Prałatówka Kościoła Mariackiego zagrożona. Pękła ściana sąsiedniej kamienicy

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Pękająca ściana kamienicy
Pękająca ściana kamienicy Marcin Banasik
Pękająca ściana kamienicy przy ulicy Szpitalnej 4 stanowi zagrożenie dla Prałatówki Kościoła Mariackiego - twierdzą zarządzający parafialnym budynkiem. Obawiają się, że w końcu może dojść do sytuacji, kiedy mur runie i uszkodzi zabytkową nieruchomość. Sprawa została zgłoszona do nadzoru budowlanego już kilka lat temu. PINB stwierdził, że należy w trybie pilnym zabezpieczyć popękaną ścianę. Współwłaściciele budynku tego nie zrobili. Do dziś ściana nie została też naprawiona. W sprawę zaangażował się już małopolski konserwator zabytków, który nakazał prace konserwatorskie uszkodzonej ściany.

Piętrzące się kontrowersje wokół zabytkowej kamienicy przy ulicy Szpitalnej 4 opisywaliśmy już na naszych łamach wielokrotnie. Przypomnijmy, że kilka lat temu budynek był remontowany bez konserwatorskiego zezwolenia. Doszło wówczas do zdewastowania zabytkowych elementów.

Teraz na jaw wychodzą kolejne niepokojące informacje. Okazuje się, że pękająca ściana szczytowa nieruchomości stanowi zagrożenie dla Prałatówki Kościoła Mariackiego, która jest zlokalizowana przy Placu Mariackim 4. To budynek parafialny, który jest wpisany do rejestru zabytków. Zarządza nim Administracja Realności Bazyliki Najświętszej Marii Panny.

Już w lipcu 2017 roku alarmowała nadzór budowlany, że z obawy przed ewentualnym "niekontrolowanym zawałem" pękającej ściany wyłączono z użytku dziedziniec Prałatówki. Pracownicy administracji wysłali też do PINB prośbę, żeby podjął interwencję w sprawie uszkodzonego budynku przy Szpitalnej 4.

Efekt pisma był taki, że we wrześniu 2018 roku Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Krakowie nakazał współwłaścicielom kamienicy przy Szpitalnej 4 zabezpieczenie ściany. Pracownicy PINB stwierdzili podczas kontroli, że jest pęknięta w wielu miejscach. "Konieczne jest podjęcie w trybie pilnym prac zabezpieczających" - stwierdził nadzór. Ekspertyza techniczna nie dała odpowiedzi na pytanie, dlaczego doszło do uszkodzeń. "Zostały spowodowane przez nieznane oddziaływanie o charakterze losowym" - czytamy w dokumencie.

W pierwszej kolejności PINB nakazał montaż rusztowania. Chodziło o to, aby odpadające kawałki ściany nie spadły na ludzi, którzy przebywają na terenie Prałatówki. Rusztowanie miało być rozwiązaniem tymczasowym i posłużyć do momentu, aż budynek zostanie naprawiony. "Nakazane roboty należy zakończyć do dnia 30 października 2018 roku" - stwierdził nadzór budowlany. Nie zostały jednak przeprowadzone.

PINB nakazał wykonanie prac współwłaścicielom budynku przy ulicy Szpitalnej 4. Jak wynika z dokumentów, do których dotarliśmy, jest ich aż siedmiu.

Większość udziałów w budynku posiada znany przedsiębiorca z Nowego Targu Tomasz Ż., na którego - jak informowaliśmy już w 2020 roku - Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Krakowie nałożył karę pół miliona złotych (przedsiębiorca odwołał się od niej do ministerstwa kultury, postępowanie jest w toku). Kara była efektem nielegalnego remontu, podczas którego zniszczono zabytkowe elementy kamienicy. W sprawie prowadzone było też prokuratorskie śledztwo. Sprawców przestępstwa nie udało się ustalić.

Przypomnijmy, że wspomniany przedsiębiorca - wraz z jeszcze jedną osobą - jest oskarżony o uszkodzenie wpisanego do rejestru zabytków pensjonatu "Panorama" w Zakopanem. Ponadto - jak twierdzi Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Krakowie - mężczyzna bez wymaganego zezwolenia konserwatorskiego zamurował okna zabytkowego budynku przy ulicy Krowoderskiej 8 w Krakowie, w którym znajduje się szkoła (sprawę badają policjanci). Przedsiębiorca przekonywał, że zmienił jedynie sposób ich zasłonięcia.

W ostatnich tygodniach wielokrotnie - na różne sposoby - kontaktowaliśmy się z mężczyzną. Kiedy dodzwoniliśmy się do niego ostatnim razem, zaczął dopytywać, skąd mamy jego numer telefonu. Po chwili zakończył rozmowę. Poprzednim razem stwierdził, że to jego prywatny telefon i nie będzie z nami rozmawiał. Z kolei maile, które kierowaliśmy do firm, z którymi przedsiębiorca jest powiązany, pozostały bez odpowiedzi. Byliśmy również kilkukrotnie pod budynkiem na ulicy Szpitalnej. Na jednym z pięter toczyły się jakieś prace. Dzwoniliśmy domofonem, jednak nikt nie otworzył.

Prałatówka
Prałatówka Andrzej Banaś

Skontaktowaliśmy się wobec tego z innym współwłaścicielem budynku przy ulicy Szpitalnej 4. Przekazał nam, że ściana zostanie naprawiona. Nie podał dokładnej daty, kiedy to nastąpi, ale stwierdził, że w najbliższym czasie. Nie był w stanie wytłumaczyć, dlaczego od momentu wydania we wrześniu 2018 roku nakazu przez nadzór budowlany do dziś newralgiczny fragment zabytku nie został zabezpieczony (nie zamontowano rusztowania). Brak działań współwłaścicieli budynku nie pozostał jednak bez reakcji PINB.

- Zostało wszczęte postępowanie egzekucyjne. Na współwłaścicieli nałożono ponadto grzywnę w wysokości 10 tys. złotych. W przypadku dalszego niewykonywania obowiązków, nadzór nałoży na współwłaścicieli kolejny środek egzekucyjny - poinformowano nas w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w Krakowie. Jaki? Tego nadzór nie sprecyzował.

Jak się dowiedzieliśmy, w sprawę zaangażował się również Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Krakowie, który przeprowadził kontrolę kamienicy przy Szpitalnej. - Małopolski konserwator zabytków wydał zalecenia pokontrolne, w których nałożył na współwłaścicieli nieruchomości obowiązek poddania pracom konserwatorskim ściany szczytowej - przekazała nam Barbara Karkoszka, rzecznik prasowa WUOZ. Współwłaściciele budynku w pierwszej kolejności będą musieli uzyskać pozwolenie konserwatorskie na prace. Gdy je otrzymają, mają czas do 30 września br., by naprawić pękającą ścianę.

To bardzo ważne, by remont ruszył jak najszybciej. Przypomnijmy, że już w 2018 roku nadzór budowlany stwierdził, że w trybie pilnym należy zabezpieczyć uszkodzony fragment budynku. Gdyby ściana runęła na zabytkową Prałatówkę, straty mogłyby być ogromne. To bardzo cenny budynek. Jak twierdzi Maciej Wilamowski, dyrektor Biura Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, Prałatówka ma dużą wartość zabytkową. W 2013 roku przeszła generalny remont.

- Na inwestycję zostało udzielone dofinansowanie z Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa w kwocie ponad 1,2 mln złotych. Był to remont konserwatorski kamienicy wraz z niezbędnymi pracami w zakresie instalacji - przekazał nam dyrektor Wilamowski.

Gdy pracowaliśmy nad materiałem, w sprawie pojawiły się nowe, bardzo ważne fakty. - Z naszych informacji wynika, że w ostatnich dniach podjęte zostały czynności, zmierzające do rozpoczęcia prac naprawczych pękającej ściany oraz usunięcia uszkodzeń - przekazał nam Michał Mróz z Administracji Realności Bazyliki NMP. Możliwe zatem, że remont ściany w końcu ruszy. Jak na razie - gdy byliśmy na miejscu we wtorek 31 maja - nie dostrzegliśmy, aby toczyły się prace naprawcze.

FLESZ - Jest projekt zmian w kodeksie pracy

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Prałatówka Kościoła Mariackiego zagrożona. Pękła ściana sąsiedniej kamienicy - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski