Radni PiS wyjaśniają, że ich wniosek jest podyktowany tym, iż uważają, że skład prezydium Rady Miasta Krakowa (RMK) powinien odzwierciedlać układ sił w radzie. Teraz 21 radnych jest z PiS, 14 z PO, 6 z prezydenckiego klubu „Przyjazny Kraków” i 2 nienależących do klubów. Radni PO i „Przyjaznego Krakowa” tworzą koalicję. Przewodniczącym RMK jest Bogusław Kośmider z PO, wiceprzewodniczącymi są natomiast: Dominik Jaśkowiec (PO), Bolesław Kosior (PiS) i Sławomir Pietrzyk („Przyjazny Kraków”).
- Chcemy mieć udział w prezydium proporcjonalny do liczby radnych - wyjaśnia Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS w Radzie Miasta Krakowa (RMK). - Już kiedyś podnosiliśmy tę sprawę, że chcieliśmy mieć przewodniczącego albo dwóch wiceprzewodniczących. Zdajemy sobie sprawę z tego, że koalicja nie da nam stanowiska przewodniczącego, dlatego wnosimy o odwołanie wiceprzewodniczącego Jaśkowca, aby dwóch wiceprzewodniczących było z klubu PiS - dodaje.
Dominik Jaśkowiec skomentował: - Autorzy nie błysnęli specjalnym intelektem tworząc ów dokument a zwłaszcza jego uzasadnienie. Najdalej za dwa tygodnie przekonamy się, czy PiS przejmie rządy w Radzie Miasta Krakowa, bo w istocie tego będzie to głosowanie dotyczyć. Niezależnie od jego wyniku będę dalej stał po stronie otwartego europejskiego a tak naprawdę normalnego Krakowa.
PiS nie ma w 43-osobowej RMK zdecydowanej większości głosów (22), brakuje do tego jednego radnego. Koalicjanci z PO i Przyjaznego Krakowa mają w sumie 20 głosów, a więc o jeden mniej niż PiS, ale w ważnych głosowaniach liczą na wsparcie radnych nienależących do klubów: Małgorzaty Jantos (Nowoczesna) i Marty Pateny (niezrzeszona).
Jeżeli dojdzie do mobilizacji przedstawicieli PiS, a część radnych z innych klubów będzie nieobecna, albo wstrzyma się od głosowania, to PiS może jednak osiągnąć większość.
Przypomnijmy, że na przełomie 2016 i 2017 roku radni PiS chcieli odwołania przewodniczącego RMK Bogusława Kośmidera. Radni PiS wspominali wtedy, że przewodniczący Kośmider zobowiązał się, iż po połowie kadencji zostanie zmieniony przez Dominika Jaśkowca. Takie były ustalenia, ale ostatecznie do zmiany nie doszło. PiS nie mając większości nie doprowadziło wtedy do odwołania przewodniczącego Kośmidera. Teraz radni PiS złożyli projekt dotyczący odwołania wiceprzewodniczącego Jaśkowca.
- To przypomina przygotowywanie przewrotu pałacowego. Głosowanie odbędzie się za dwa tygodnie i będzie tajne. Zobaczymy jaki będzie wynik - mówi radny Jaśkowiec. - Przypominam, że wciąż aktualny jest projekt dotyczący odwołania przewodniczącego Kośmidera. Nie zdziwię się jak zostaną poddane pod głosowanie oba projekty. Nie wiadomo jak zachowają się radni z klubu prezydenckiego. Świat się może zmienić, jeżeli prezydent Jacek Majchrowski ogłosi, że nie wystartuje w wyborach. Wtedy jego radni mogą szukać ratunku na listach PiS - dodaje.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poważny program - odc. 19: Partia matka
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
