Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Rozbudują miejski monitoring?

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Bezpieczeństwa krakowian pilnuje dziś 108 kamer miejskiego systemu
Bezpieczeństwa krakowian pilnuje dziś 108 kamer miejskiego systemu Piotr Krzyżanowski
Mieszkańcy głosowali za rozbudową systemu w referendum w 2014 roku. Doczekają się w 2018... o ile będą pieniądze.

Do końca listopada ma być gotowy projekt techniczny rozbudowy systemu wizyjnego monitoringu miasta. Obecnie w przestrzeni publicznej Krakowa przygląda się nam prawie 12 tys. kamer (umieszczonych np. na obiektach sportowych, szkołach). Jednak w systemie monitoringu miejskiego, gdzie filmowany obraz jest stale śledzony (przez straż miejską, a w niewielkiej części przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu), kamer jest tylko 108.

Urzędnicy obiecują, że w 2018 roku system rozrośnie się do 200 kamer, z których obraz będzie ciągle oglądany. By zapewnić jego obsługę, konieczne jest zatrudnienie i przeszkolenie około 30 osób - nowych pracowników cywilnych straży miejskiej. Część nowych kamer powiększy dotychczasową pulę, a część zastąpi dotychczasowe, m.in. w starej części Nowej Huty. Na rozbudowę systemu miałoby w przyszłym roku popłynąć 9,8 mln zł. Dodatkowi pracownicy będą śledzić obraz z kamer od września 2018 r., trzeba więc jeszcze doliczyć koszty wynagrodzeń dla nich, które w ostatnim kwartale przyszłego roku wyniosłyby ok. 1,1 mln zł.

- Rozbudujemy system w przyszłym roku do 200 kamer. Zrobimy to, żeby wywiązać się ze zobowiązań - zapowiada Bogdan Klimek, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Jednocześnie jednak zaznacza, że takie są plany, natomiast realną liczbę będzie można podać po uchwaleniu przez Radę Miasta budżetu miasta na przyszły rok i wysokości środków finansowych zawartych w nim na ten cel...

Dyrektor przypomina też, że zespół zadaniowy ds. realizacji wyników referendum z 2014 r., w którym mieszkańcy opowiedzieli się za rozbudową miejskiego monitoringu wizyjnego (zespół ten zakończył prace w I kwartale 2015 r.), zarekomendował stworzenie - jako wyjściowego - systemu opartego o 200 kamer w okresie nie dłuższym niż 5 lat, a zatem do 2020 roku.

- Jednak w przyszłym roku chcemy osiągnąć te 200 kamer, planowane są środki na to. Z kolei w 2019 roku nie będziemy montować żadnych kamer, będzie to rok na dokonanie oceny zastanowienie się, gdzie te kamery spełniają swoje zadanie itp. - mówi Bogdan Klimek. Dyrektor planuje już również, że w 2020 roku system znów zostanie rozbudowany: o 52 kamery, co miałoby kosztować 3,2 mln złotych.

Są też plany przerzucania kamer z miejsca na miejsce, gdy już w danej lokalizacji unikający przyłapania na gorącym uczynku przyzwyczają się do ich obecności.

Jak zmieniał się system miejskiego monitoringu w ostatnim czasie? Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego informuje, że w 2016 r. system rozbudowano o 51 kamer: 19 przy okazji zabezpieczenia Światowych Dni Młodzieży (funkcjonują obecnie w ciągach pieszych i komunikacyjnych w różnych rejonach miasta oraz na obszarze Sanktuarium w Łagiewnikach i Centrum Jana Pawła II), 24 kamery monitorujące przejścia podziemne pod rondem Czyżyńskim oraz osiem kamer w parku im. Jordana.

W tym roku natomiast - zgodnie z harmonogramem - nie planowano pieniędzy na montaż punktów kamerowych. Wyłoniono natomiast wykonawcę projektu technicznego systemu wizyjnego monitoringu miasta i dokument ten ma być gotowy z końcem roku. Na potrzeby rozwoju monitoringu prowadzona jest też krakowska mapa zagrożeń.

Jak zwracają uwagę specjaliści, kamery w przestrzeni publicznej nie tylko dają nam poczucie bezpieczeństwa. Dzisiaj większość przestępstw jest wykrywanych dzięki zapisom z monitoringu.

Gdy natomiast chodzi o bezpieczeństwo krakowian w liczbach, urzędnicy właśnie zakomunikowali radnym - podczas poniedziałkowego posiedzenia komisji praworządności Rady Miasta - że następuje spadek przestępczości na terenie naszego miasta. W ciągu pierwszych 9 miesięcy 2016 roku przestępstw było 17 tys., podczas gdy w tym roku w analogicznym okresie - 16,5 tysiąca. Mniej przestępstw jest notowanych z roku na rok od 2012 r., przy jednoczesnym wzroście wykrywalności.

Dominują kradzieże i najczęściej dochodzi do nich w centrum Krakowa. W tym roku na terenie, którym opiekuje się I Komisariat Policji, odnotowano 1100 kradzieży. Na drugim miejscu na niechlubnej krakowskiej liście są włamania. Z kolei np. kradzieże samochodów są obecnie sporadyczne. Wiele odnotowywanych jest przestępstw z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii - dotąd w 2017 r. na terenie całego Krakowa było ich prawie 1700. Duży spadek dotyczy bójek i pobić (w tym roku w Krakowie było ich 101).

Obecnie dobiegają końca prace nad nowym programem Bezpieczny Kraków, na kolejne trzy lata. W ramach niego miasto szczególnie zamierza się zająć m.in. przemocą w szkole.

[b]WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 10. Czym jest kiszka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski