Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Rozpoczął sie proces ws. śmiertelnej bójki w Skawinie

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Przed krakowskim sądem rozpoczął sie proces przeciwko Michałowi K., Kamilowi P., Arturowi J. Sebastianowi C. zarzucając im, że w nocy z 14 na 15 sierpnia 2017 r. w Skawinie wzięli udział w bójce ze skutkiem śmiertelnym, podczas której od ciosów nożem zginął 32-letni Sławomir T. Jako pierwszy wyjaśnienia złożył Kamil K. - Nie przyznaję się do winy - powiedział oskarzony, którego broni trzech adwokatów, w tym mec. Jan Widacki.

Według ustaleń prokuratury 14 sierpnia 2017 r., w godzinach wieczornych Artur J. z kolegami Sebastianem C. i Kamilem P. pili alkohol po czym około godz. 1.30 w nocy uzbrojeni udali się w rejon ul. Bukowskiej w Skawinie. Artur J., był ubrany w bluzę jednego z krakowskich klubów piłkarskich, mieli też kominiarki.

Tego samego dnia przed północą pokrzywdzony Sławomir T. z kolegą Michałem K. byli w mieszkaniu znajomej. W pewnym momencie po wyjściu na balkon celem zapalenia papierosów, zobaczyli 6 osób w dwóch grupach. W momencie gdy obserwowani znaleźli się na wysokości zaparkowanych przy ul. Bukowskiej samochodów należących do Sławomira T., rozległ się tępy huk. Pokrzywdzony wówczas wybiegł z mieszkania podejrzewając, że zostało uszkodzone jego auto. Za nim pobiegł kolega Michał K., po czym obaj udali się w kierunku grupy znajdującej się w pobliżu samochodów. Doszło do starcia pomiędzy mężczyzn.

W pierwszej fazie zdarzenia Artur J. został uderzony nieustalonym narzędziem plecy, a Sebastian C. trafiony czterokrotnie w głowę, a kiedy upadł był nadal bity i kopany. Wtedy zaatakował go kolejny napastnik posiadający w ręku maczetę o długości ok. 50 cm, a który zadał mu cios w kierunku jego głowy. Mężczyzna zdążył się zasłonić i doznał rany rąbanej ręki
Po zakończeniu bójki Michał K. wraz ze Sławomirem T. powrócili w kierunku klatki wejściowej bloku, z którego uprzednio wybiegli. Pokrzywdzony, z uwagi na doznane rany i krwotok pozostał przed wejściem do bloku.
Po przyjeździe zespołu Pogotowia Ratunkowego podjęto akcję reanimacyjną, a o godz. 2: 45 lekarz stwierdził zgon pokrzywdzonego.

Podejrzani Michał K., Artur J., Sebastian C. i Kamil P. pozostają w aresztach, dotychczas nie byli karani. Nie przyznają się do popełnienia zarzucanych im czynów Grozi im do 10 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski