Kraków rozwija politykę dla najstarszych mieszkańców

Aktualnie w Krakowie jest ponad 200 tys. emerytów. Oznacza to, że co piąty mieszkaniec miasta jest seniorem. Z roku na rok osób starszych będzie przybywało, m.in. dlatego, że w całym kraju rodzi się coraz mniej dzieci, a długość życia wydłuża się.
Władze starzejących się miast muszą zwracać coraz więcej uwagi na politykę prosenioralną. Jednym z objawów takich działań w Krakowie jest powstawanie Centrów Aktywności Seniora. Jedno z nich mieści się w lokalu na os. Na Stoku 1.

Seniorzy chcą się gimnastykować

Kiedy w połowie stycznia otwierano centrum seniora, zapisanych było tam ok. 30 osób. Dziś na zajęcia przychodzi już dwa razy tyle emerytów.
– Najwięcej chętnych jest na zajęcia gimnastyczne. Ze względu na ta duże zainteresowanie musieliśmy podzielić seniorów na kilka grup, które – mówi Helena Mikulska, koordynatorka CASu na os. Na Stoku.

Starszych osób nie trzeba też namawiać do zajęć z obsługi tabletu, warsztatów ze zdrowego żywienia czy treningu pamięci.
– Nasi członkowie cenią sobie to, że centrum mieści się blisko osiedli i można spokojnie dojść do nas na piechotę. Plusem jest też to, że lokal jest na parterze. Dla nie których wchodzenie nawet po kilku schodach jest bardzie dużym wysiłkiem – wymienia zalety CAS Helena Mikulska.

Podobnych Centrów Aktywności Seniora jest w Krakowie już 40. - W najbliższym czasie powstaną 2 kolejne takie miejsca. Do końca 2020 roku będą działały 54 CAS-y - zapowiada Małgorzata Taba­szewska, z biura prasowego magistratu.
Od początku istnienia miejsc spotkań dla starszych krakowian miasto wydało na nie 10 mln zł. W ubiegłym roku działalność Centrów kosztowała niemal 3 mln zł.

CAS-y czynne są codziennie od poniedziałku do piątku przez 4 godziny. W ich ofercie można znaleźć między innymi kursy języków obcych, obsługi sprzętu komputerowego, zajęcia florystyczne, taneczne i teatralne, a także wiele aktywności poprawiających kondycję fizyczną i intelektualną.

– Uczestnictwo w programie sprawia, że seniorzy czują się potrzebni, ponieważ mogą spożytkować swoje siły i talenty dla społecznego rozwoju naszego miasta. Zależy nam też na tym, aby dzięki zajęciom w CAS-ach osoby starsze poprawiały swoją kondycję fizyczną, owocnie spędzały czas i zyskiwały wiedzę na temat możliwości osobistego rozwoju i podniesienia jakości życia – mówi Anna Okońska-Walkowicz, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. polityki senioralnej.

Uczestnicy spotkań wpłacają jedynie symboliczne 5 zł miesięcznie na kawę i herbatę. Centra organizowane są bowiem ze środków miejskich przez organizacje pozarządowe działające na rzecz osób starszych.

Emeryci mogą liczyć na darmowe naprawy
CASy to nie jedyne działania miasta na rzecz seniorów. Emeryci mogą również skorzystać z programu „Złota Rączka”, który zapewnia nieodpłatną pomoc seniorom powyżej 60. roku. Zakres usług obejmuje drobne naprawy m.in. wymianę żarówek, montaż lub wymianę zamków, sklejenie lub skręcenie zepsutych krzeseł.

Od połowy czerwca do końca grudnia 2018 roku pracownicy UMK przyjęli 421 zgłoszeń od starszych krakowian.
Miasto oferuje też emerytom dofinansowanie przy spełnieniu kryteriów dochodowych do remontów mieszkań pod kątem potrzeb osób starszych posiadających orzeczenie o niepełno­spra­wności, organizowanie zawodów sportowych dla osób 60+,70+,80+, przeglądów teatralnych, festiwali, tworzenie mieszkań chronionych dla osób starszych przez MOPS.

WIDEO: Barometr Bartusia. Polscy nauczyciele: elita społeczna czy grono przypadkowych ludzi o często wątpliwych kompetencjach