Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Schody niezgody na osiedlu Szkolnym straszą swoim wyglądem. Nie ma ich kto naprawić

Aleksandra Łabędź
Aleksandra Łabędź
Na Osiedlu Szkolnym w Nowej Hucie nikt nie jest wstanie naprawić schodów
Na Osiedlu Szkolnym w Nowej Hucie nikt nie jest wstanie naprawić schodów Joanna Urbaniec / Polska Press
Schody między budynkami na osiedlu Szkolnym, mimo że znajdują się na ulicy, muszą zostać wyremontowane przez zarządcę budynków. Mieszkańcy skarżą się, że stan schodów pozostawia wiele do życzenia, a ich odnowienie nie jest takie proste. Jak się dowiadujemy, remont schodów zarządca musi wykonać we własnym zakresie, jednak po wcześniejszym uzyskaniu zgody od Miejskiego Konserwatora Zabytków. Okazuje się, że koszty tego remontu przekraczają możliwości finansowe Wspólnot. Radni Dzielnicy XVIII tłumaczą zaś, że zrobili wszystko, co było możliwe i teraz mają związane ręce.

Halina Sobecka, przedstawicielka Zarządu Wspólnoty bloku 36 mówi, że schodami, które należą do bloków mieszkalnych 33 i 36 poruszają się nie tylko mieszkańcy wspomnianych budynków, ale dużo więcej osób przemieszczających się czy to w stronę podwórka, czy też Zalewu Nowohuckiego: - To tak naprawdę przejście dla całego osiedla - tłumaczy kobieta. - Te schody są naprawdę bardzo zniszczone. Materiał, z którego zostały wykonane to lastryko, który po prostu rozkruszył się po tym, jak co roku pada na nie śnieg, a później na nich zalega - mówi Sobecka.

Przedstawicielka Zarządu Wspólnoty bloku 36 tłumaczy, że wielokrotnie zgłaszała to do Rady Dzielnicy XVIII, jednak zawsze otrzymywała odpowiedź, że schody to sprawa bloków: - My jako Zarząd zgadzamy się, by dołożyć się do tej inwestycji i to naprawić, ponieważ są tu ludzie starsi, niektórzy schorowani, czy też jeżdżący na wózkach. Tutaj brakuje zjazdu dla wspomnianych wózków. Nie możemy tutaj nic zrobić, ponieważ każda rzecz będzie traktowana jak "samowolka", za którą jeszcze dostaniemy kary finansowe. Tu potrzeba projektu, zgody konserwatora, zezwolenia, zatrudnienia fachowców... To problem złożony i drogi. Wspólnoty nie mają takich pieniędzy, ponieważ w tych budynkach ciągle trzeba coś naprawiać, a to wszystko kosztuje - mówi Halina Sobecka.

- Po przeprowadzeniu wizji w terenie stwierdzono, że schody stanowią część nieruchomości przynależną, umożliwiającą prawidłowe funkcjonowanie mieszkańcom tj. dojście do klatek budynków o nr 33 i 36 znajdujących się w przełączce pomiędzy nimi, a także połączenie z chodnikiem - mówi Dariusz Nowak z Urzędu Miejskiego w Krakowie i dodaje - Zgodnie z ustawą Prawo Budowlane schody są budowlą, zapewniającą prawidłowe funkcjonowanie budynku i wraz z nim tworzą w całości obiekt budowlany, którego utrzymanie należy do zarządcy lub właściciela obiektu. Prawo budowlane nie uzależnia obowiązku utrzymania obiektu od właściciela terenu, na którym się on znajduje.

Stanowisko w sprawie schodów zajmuje również Miejski Konserwator Zabytków, który informuje, że bloki mieszkalne na os. Szkolnym 33 i 36 zostały wybudowane w latach 1952-1955 i są ujęte w gminnej ewidencji zabytków. Schody, które przylegają do budynków także są wpisane jako gminne zabytki.

- Ponadto na terenie tym obowiązują zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru „Centrum Nowej Huty” przyjętego uchwałami Rady Miasta Krakowa z 2013 r. i 2019 r. w sprawie utworzenia parku kulturowego pod nazwą Park Kulturowy Nowa Huta - tłumaczy Dariusz Nowak.

W związku z powyższym podlegają ochronie konserwatorskiej zgodnie z przepisami Ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, a wszelkie prace prowadzone przy schodach w przejściu między ww. budynkami wymagają uzyskania pozwolenia konserwatorskiego w formie decyzji administracyjnej.

„Pozwolenia (…) wydaje się na wniosek osoby fizycznej lub jednostki organizacyjnej posiadającej tytuł prawny do korzystania z zabytku wpisanego na Listę Skarbów Dziedzictwa albo do rejestru, wynikający z prawa własności, użytkowania wieczystego, trwałego zarządu albo ograniczonego prawa rzeczowego lub stosunku zobowiązaniowego”.

Rada Dzielnicy nie może nic zrobić

- My, jako Radni Dzielnicy, mimo że staraliśmy się o ujęcie środków na renowację tych schodów, uzyskaliśmy decyzję odmowną. Staraliśmy się o to tak naprawdę od 2019 r. Niestety miasto nie jest tak otwarte, by wyremontować te schody, z których korzystają nie tylko mieszkańcy, ale dużo więcej osób - mówi radny Marcin Pawlik i dodaje: - Dzielnica ma związane ręce i nie może tego zadania sfinansować ze środków publicznych. Żałuję, że jednostki miejskie tak twardo się tego trzymają. To miejsce jest zupełnie nieprzystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Także Tomasz Kudelski Radny Dzielnicy Nowa Huta mówi, że sprawa jest złożona: -Schody należą do Wspólnot i to na nich ciąży obowiązek zadbania o nie. Oczywiście zapewne miasto mogłoby być bardziej przychylne mieszkańcom z tym, że raczej nie jest do tego skore.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. Schody niezgody na osiedlu Szkolnym straszą swoim wyglądem. Nie ma ich kto naprawić - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski