Kraków. Schron pod Szpitalem Specjalistycznym im. S. Żeromskiego otwarty dla turystów [ZDJĘCIA]

Schron pod „Żeromskim” jest jednym z najbardziej nietypowych na mapie Krakowa. Zbudowano go w latach 50. XX wieku. Pomieszczenia w przypadku wybuchu kolejnej wojny miały być punktem pomocy medycznej dla rannych mieszkańców Nowej Huty. Umieszczono w nich m.in. blok operacyjny i kąpielisko odkażające.

W ostatnich latach schron pełnił głównie rolę magazynu. Obiekt udało się otworzyć dla zwiedzających dzięki współpracy szpitala i Małopolskiego Stowarzyszenia Miłośników Historii „Rawelin”, którego członkowie w piwnicach postanowili odtworzyć podziemny szpital.
– Staraliśmy się zachować niezwykły klimat tego miejsca Ściany nie są pomalowane i pachnące, wyglądają tak, jak na początku. Udało nam się również zdobyć wiele ciekawego sprzętu z lat 50. ub. wieku, zachowały się łóżka oraz lada apteczna – mówi Tomasz Mierzwa ze stowarzyszenia „Rawelin”.

Podczas zwiedzania można sprawdzić, jak w podziemnym szpitalu wyglądały m.in. sale dla pacjentów, pomieszczenia dla chorych psychicznie, gabinet ordynatora czy apteka, w której do dziś stoją szczelnie zamknięte butelki z krwią.

Pierwsze wycieczki zaplanowano w niedzielę 24 czerwca. Schron będzie udostępniany turystom w każdy weekend. Szczegółowy harmonogram zwiedzania można znaleźć na stronie internetowej stowarzyszenia „Rawelin”.

Ci, którzy chcieliby odwiedzić nie tylko podziemny szpital, ale także zakamarki schronu „Żeromskiego” niedostępne dla pozostałych turystów, będę mieli szansę to zrobić w sobotę 23 czerwca w ramach akcji charytatywnej „Nowa Huta Underground Challenge”. Stowarzyszenie „Rewelin” przygotowało dla dziesięciu wybranych osób ekstremalną trasę po niedostępnych na co dzień pomieszczeniach podziemnej Nowej Huty. Dochód ze sprzedaży specjalnych wejściówek zostanie przeznaczony na rzecz Pani Marii – sparaliżowanej od pasa w dół mieszkanki Nowej Huty, która potrzebuje pieniędzy na wyposażenie mieszkania dostosowanego do jej potrzeb. Licytacja biletów odbywa się za pośrednictwem Facebooka, na fanpage'u stowarzyszenia „Rewelin”.