Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Skarga do sądu na Strefę Czystego Transportu na Kazimierzu

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Fot. Aneta Żurek
Zdaniem skarżących mieszkańców uchwała o strefie czystego transportu zawiera wiele nieścisłości i jest przykładem nierównego traktowania obywateli wobec prawa.

Mieszkańcy i przedsiębiorcy, w sumie grupa 30 osób, zaskarżyli do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego uchwałę Rady Miasta Krakowa o wprowadzeniu strefy Czystego Transportu (SCT)na placu Nowym i okolicznych ulicach.

W skardze do WSAadwokat Piotr Capiński, reprezentujący skarżących mieszkańców, wykazuje, że w uchwale o SCT nie przewidziano np. wszystkich wyłączeń od ograniczeń wjazdu do tej strefy, m.in. dotyczących transportu zwłok czy pojazdów budowy.

Zwraca też uwagę, że m.in. wjazd do SCT mają przedsiębiorcy, którzy prowadzą tam działalność, ale już jak ktoś nowy ją tam rozpocznie, to nie będzie miał tego przywileju.

Kolejny z argumentów na wadliwość uchwały to brak możliwości wjazdu do SCT dla motorowerów z silnikiem elektrycznym. – W odróżnieniu od motocykla, motorower nie jest pojazdem samochodowym, stąd nie może być uznawany za pojazd elektryczny – przekonuje Piotr Capiński.

Wykazuje również, że mieszkańcom SCT poprzez jej wprowadzenie uniemożliwiono korzystania z powszechnie dostępnych usług. – Nie przewidziano możliwości wjazdu w strefę m.in. pojazdów dowożących jedzenie, uniemożliwiono dojazd rodzinom i znajomym osób mieszkających w strefie, co jest szczególnie istotne ze względu na to, że większość mieszkańców Kazimierza to osoby w podeszłym wieku, wymagające stałej opieki rodziny – podkreśla Piotr Capiński.

Wylicza też, że do SCT nie ma wjazdu dla samochodów pracowników ochrony, w tym konwojów gotówki (co uniemożliwia obsługę banków i bankomatów znajdujących się w obrębie SCT), firm kurierskich (innych niż znajdujący się w Rejestrze Operatorów Pocztowych), a także autokarów turystycznych. Adwokat zaznacza też, że SCT wprowadzono na sześć miesięcy, podczas gdy ustawa o elektromobilności nie przewiduje takiego rozwiązania.

Przypomnijmy, że SCT na placu Nowym i okolicznych ulicach obowiązuje od 5 stycznia tego roku. Do strefy „Kazimierz” mogą wjeżdżać mieszkańcy (swoimi dotychczasowymi pojazdami bez żadnych ograniczeń) oraz przedsiębiorcy i taksówki (bez ograniczeń do końca 2025 r.). Poza nimi strefa jest otwarta dla pojazdów elektrycznych, napędzanych wodorem lub gazem CNG.

Piotr Capiński w imieniu wspomnianej grupy mieszkańców i przedsiębiorców o unieważnienie uchwały o SCT najpierw zwrócił się do wojewody małopolskiego. Wojewoda przyznał, że w uchwale „nie sposób nie dostrzec występujących braków czy ogólnej niestaranności w jej sporządzaniu”. Wojewoda w ocenie uchwały, przyznał też, że – jak sygnalizowali mieszkańcy – dokument nie przewiduje np. wszystkich wyłączeń od ograniczeń wjazdu do SCT, m.in. dotyczących transportu zwłok czy pojazdów budowy. Wojewoda nie podjął jednak decyzji o unieważnieniu uchwały.

Urzędnicy nie widzą problemów. „Samochody budowy mogą przez całą dobę dojeżdżać do pasa zajętego na jezdni przy kamienicy. Mieszkaniec może też wjechać razem z usługodawcą jego samochodem. Podobnie traktowany – jako przypadek stanu wyższej konieczności będzie przewóz zwłok” - przekonuje Bartosz Piłat z Zarządu Transportu Publicznego.

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

WIDEO: Krótki wywiad. Zamienili Sycylię na osiedle z wielkiej płyty, bo Kraków jest piękny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski