Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Śledczy wciąż poszukują drugiego sprawcy dewastacji pomnika Piłsudskiego

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Prokuratura Okręgowa w Krakowie przejęła od Prokuratury Rejonowej Kraków–Śródmieście Zachód śledztwo dotycząc zdewastowania pomnika marszałka Józefa Piłsudskiego i Legionistów, stojący u zbiegu ulic Piłsudskiego, Wenecja i Garncarskiej. Czwórka Legionowa została pomalowana niebieską i żółtą farbą. Jeden ze sprawców został zatrzymany, drugi wciąż jest poszukiwany. Incydent, który miał miejsce w przededniu Święta Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, przez stronę ukraińską został uznany za prowokację mającą na celu pogorszenie dobrosąsiedzkich stosunków między Ukrainą a Polską.

FLESZ - Sankcje dla Rosji muszą być miażdżące

od 16 lat

Przejęcie śledztwa przez prokuraturę okręgową oznacza, że śledczy potraktowali sprawę poważniej niż zwykłą dewastację. Prokuratura nie chce jednak ujawniać szczegółów sprawy, m.in. dlatego, że wciąż poszukiwana jest druga osoba, która miała się dopuścić dewastacji

- W przedmiotowym postępowaniu ustalono sprawców przedmiotowego czynu. Jeden ze sprawców został zatrzymany i wykonano z jego udziałem stosowne czynności procesowe, natomiast w przypadku drugiego z podejrzanych trwają działania zmierzające do wykonania niezbędnych czynności procesowych z jego udziałem - mówi prok. Janusz Hnatko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Zniszczenia pomnika zostały zauważone przez policję w sobotę (6 listopada 2021 r.) w godzinach porannych. Na cokole pomnika marszałka Józefa Piłsudskiego namalowano litery "IN". Czwórka Legionowa została pomalowana farbami żółtą i niebieską. Na miejscu policjanci znaleźli też karton, na którym napisano cyrylicą "Polska nie tylko dla panów". Przy pomniku znaleziono puste puszki ze sprayem do malowania.

Kolory, jakich użyto do dewastacji Czwórki Legionowej przypominają ukraińską flagę, tyle że namalowaną do góry nogami.

Szybko zareagowała Ambasada Ukrainy w Polsce: "Ten haniebny incydent, który miał miejsce w przededniu Święta Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, traktujemy jako prowokację mającą na celu pogorszenie dobrosąsiedzkich stosunków między Ukrainą a Polską".

Na akt wandalizmu zareagowała Fundacja Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa, która podjęła się interpretacji symboli, jakie wykorzystano do dewastacji. Napis wykonany białym spray-em (litera „I” wpisana w „N”) zakwalifikowano jako jeden z symboli używanych przez ukraińskich nacjonalistów – „idea narodu”. Uznano też, że wykonanie „na odwrót” ukraińskiej flagi może wynikać z błędu popełnionego przez sprawców lub może być elementem celowym (jak podaje CBWŚB część środowisk nacjonalistycznych uznaje ten wzór flagi za zgodny z zasadami heraldyki).

Zwrócono również uwagę na hasło „Polska nie tylko dla panów”, w którym słowo „Polska” zapisano po rosyjsku, choć pozostałą część hasła wykonano po ukraińsku. "Tego rodzaju błąd jest dosyć „niezwykły” jak dla aktywności ukraińskich nacjonalistów. Podobnie poważne wątpliwości wywołuje sama treść hasła. „Polska nie tylko dla panów” nie pasuje do pozostałych elementów działania, gdyż nie wpisuje się w kontekst haseł ani postulatów przedstawianych przez ukraińskich nacjonalistów" - podkreśliło CBWŚB.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Śledczy wciąż poszukują drugiego sprawcy dewastacji pomnika Piłsudskiego - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski