Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Sprawa policjanta z drogówki, który postrzelił kierowcę. Oskarżony nieobecny na procesie, bo ochrania wizytę Joe Bidena

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Robert Wozniak
Krakowski sąd przesłuchał w piątek (25 marca) kolejnego świadka na procesie policjanta z drogówki, który odpowiada za przekroczenie uprawnień i spowodowanie ciężkich obrażeń u mężczyzny, którego 22 stycznia 2019 r. postrzelił w trakcie interwencji.

FLESZ - Rower alternatywą dla rosnących cen paliw

od 16 lat

- Z tego co wiem, oskarżonego nie będzie, bo został przesunięty, w ramach swoich obowiązków, ze wschodniej granicy do ochrony wizyty prezydenta USA w Warszawie - podała jego obrońca. Rozprawa toczyła się pod nieobecność mężczyzny, bo został prawidłowo zawiadomiony o jej terminie.

Krakowski sąd przesłuchał w piątek Katarzynę Z. mieszkankę jednego z bloków, gdzie rozegrało się zajście. Z balkonu 6 pietra widziała pościg policjantów, słyszała strzały, ale gdy zobaczyła iż ścigany upada nie kojarzyła tego z użyciem broni przez funkcjonariuszy. Proces odroczono do maja br.

Łukasz B. w trakcie pościgu oddał 10 strzałów za zbiegiem, jeden okazał się celny. Ranny przeżył, choć miał uszkodzoną wątrobę i żebra. Oskarżony nie przyznaje się do winy. Odpowiada z wolnej stopy. Jak podaje Piotr Szpiech, rzecznik Komendy Miejskiej Policji Krakowie w stosunku do Łukasza B. było prowadzone postępowanie dyscyplinarne i zakończyło się 7 sierpnia 2020 r. uznaniem policjanta za winnego naruszenia dyscypliny służbowej.

Stwierdzono m.in. że oddał nieuprawnione strzały z broni służbowej w kierunku uciekającego Patryka M. Policjantowi została wymierzona kara w postaci ostrzeżenia o niepełnej przydatności do służby na zajmowanym stanowisku. Czasowo wstrzymano jego awanse, a jego uposażenie zostało obniżone.

Policjant był czasowo zawieszony w obowiązkach służbowych. Wobec zakończenia postępowania dyscyplinarnego  i ukarania, po okresie zawieszenia, policjant we wrześniu 2020 r. wrócił do służby na zajmowanym stanowisku w drogówce.

- W przypadku uznania przez sąd policjanta winnym podjęte zostaną w KMP w Krakowie dalsze decyzje kadrowe w stosunku do tego funkcjonariusza - informuje rzecznik Szpiech.

Póki co proces sądowy cały czas trwa. Hubert P., kolega z patrolu oskarżonego też miał postępowanie dyscyplinarne w związku z tym zdarzeniem. I zakończyło się dla tego policjanta karą nagany.

Łukasz B. był dowódcą patrolu z Hubertem P. poruszali się radiowozem marki opel insignia. Na ul. Włodarczyka zauważyli bmw. Za kółkiem, mimo dożywotniego zakazu prowadzenia siedział Patryk M. Zatrzymał się, gdy policjanci dali mu znak sygnałem dźwiękowym. Podeszli do kierowcy, który przyznał, że nie ma żadnego dokumentu tożsamości. Zaprosili do radiowozu. Patryk podał, ale dane brata. Usiadł z tyłu, za fotelem pasażera. Był trzeźwy. Zachowywał się dziwnie, więc podali mu do poślinienia próbnik, by go przebadać na narkotyki.

- Podał mi próbnik i wyskoczył z radiowozu. Łukasz później mówił mi, że gdy kierowca oddawał próbnik ze śliną, najpierw uderzył go w twarz, dopiero wtedy uciekł - zeznał Hubert P. Sam nie widział jednak tego uderzenia w głowę kolegi. Oskarżony popędził za zbiegiem. Najpierw oddał strzały ostrzegawcze z broni, ale to nie zrobiło wrażenia na Patryku M. Pognał w głąb osiedla.

W pewnej chwili Łukasz B. się potknął i wywrócił. Z takiej pozycji oddał 6 strzałów za uciekającym. Jedna z kul dosięgła celu. Do rannego dobiegł wtedy Hubert P. - on też w trakcie pościgu oddał jeden strzał ostrzegawczy. Ranny został przewieziony do szpitala. Gdy zjawiła się karetka, Patryk miał wypowiedzieć groźby w stosunku do obu policjantów i za to potem dostał kolejny zarzut. Sąd wymierzył mu 16 miesięcy więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski