Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Sprawa śmierci ojca Ziobry. Biegły przyznaje się do błędu

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Aneta Zurek / Polska Press
Dr Mariusz Kobek, biegły lekarz z katowickiego Zakładu Medycyny Sądowej przyznał wczoraj przed krakowskim sądem, że uczestniczył w wydaniu opinii zasadniczej i uzupełniającej w sprawie sposobu leczenia ojca ministra sprawiedliwości, pomimo tego, iż nie zapoznał się osobiście z opiniami cząstkowymi. Przeczytał je dopiero podczas przesłuchania przez prokuratora. Medyk dodał, że w formułowaniu wniosków w opinii zasadniczej opierał się na tym, co przekazał mu szef zespołu biegłych Czesław Ch.

Po konsultacjach lekarze uznali, że, co prawda istnieją rozbieżności w poszczególnych opiniach cząstkowych, ale nie są one istotne, ponieważ wynikają z różnego podejścia do tej sprawy lekarzy z poszczególnych specjalizacji.

Wczoraj biegły Kobek przyznał jednak, że nieuwzględnione w opinii sprzeczności miały istotny wpływ na wyjaśnienie sprawy śmierci pacjenta. Chodzi m.in. o to, że w jednej z pominiętych opinii cząstkowych zwrócono uwagę na to, iż lekarze źle ocenili stan zdrowia pacjenta. Skutkiem tego miało być zastosowanie wobec chorego zbyt ryzykownego sposobu leczenia, czyli wszczepienia stentów (urządzenia do poszerzania żył). Po tym zabiegu pojawiły się komplikacje, w wyniku których pacjent zmarł.

W głównej opinii nie znalazł się również zapis z dokumentu cząstkowego, mówiący o tym, że powinny być przeprowadzone konsultacje po zabiegu, po którym doszło do komplikacji. W opinii głównej stwierdzono, że takie konsultacje nie były konieczne.
Wczoraj dr Kobek przyznał, że ten zapis powinien znaleźć się w opinii zasadniczej. – Popełniłem błąd – mówił biegły.
Co ciekawe, mimo wskazania na pominięcie w opini zasadniczej i uzupełniającej istotnych rozbieżności, biegły przyznał, że... podtrzymuje obie opinie. Dodał jednak, że gdyby wtedy znał zapis opinii cząstkowych, dążyłby do przekonania Czesława Ch., kierownika zespołu opiniującego ws. sposobu leczenia Ziobry, by treść dokumentu uwzględniała wszystkie opinie cząstkowe.
Nowe światło w sprawie

Wczorajsze zeznania biegłego rzucają nowe światło na opinię zasadniczą w sprawie śmierci ojca Zbigniewa Ziobry. To bardzo ważny dokument, ponieważ sąd pierwszej instancji, opierając się na nim wydał wyrok uniewinniający czterech lekarzy leczących Jerzego Ziobrę.

– Przypominam, że sąd rejonowy uznał, że tej opinii pod żadnym względem nie można kwestionować. Nasza apelacja opiera się głównie właśnie na kwestionowaniu tej opinii. Dzisiejsze zeznania biegłego pokazują, że w dokumencie tym doszło do pominięcia istotnych rozbieżności – mówił po rozprawie mec. Adam Gomoła, pełnomocnik rodziny Ziobrów.

W procesie, dotyczącym śmierci Jerzego Ziobry w 2006 r., oskarżeni są czterej lekarze ze Szpitala Uniwersyteckiego Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Wdowa po zmarłym Krystyna Kornicka-Ziobro zarzuca im nieudolne leczenie jej męża, które miało doprowadzić do jego śmierci. Uważa, iż lekarz Dariusz D. zastosował wycofane z użytku stenty, co mogło doprowadzić do zgonu.
Wdowa twierdzi, że lekarze przeprowadzili na jej mężu eksperyment leczniczy.

Sprawie tej pikanterii dodaje fakt, że Czesław Ch. ma postawione zarzuty zawyżenia kosztów opinii uzupełniającej w sprawie śmierci ojca Ziobry. Opinia kosztowała 370 tys. zł, czyli za jedną stronę dokumentu sąd zapłacił 16 tys. zł. To rekord w skali kraju.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski