Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Strażnicy telefonami sprawdzają, czy możemy wjeżdżać do strefy

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Od 8 stycznia weszły w życie zmiany w wydawaniu abonamentów postojowych. Teraz są one wydawane na konkretny samochód i „wirtualnie”. Mieszkaniec nie otrzymuje już plakietki, którą wsadza za szybę. Kontrolerzy i strażnicy miejscy używają teraz specjalnej aplikacji, która sprawdza, czy dane auto ma opłacony abonament.

- Nowe abonamenty są „wirtualne”. Żeby zweryfikować, czy kierowca ma opłacony postój w strefie ograniczonego ruchu, strażnicy miejscy na swoich służbowych smartfonach mają zainstalowaną aplikację połączoną z bazą Miejskiej Infrastruktury. Dzięki temu mogą szybko zweryfikować, czy abonament jest opłacony – informuje Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej.

Jak dodaje, na razie lwia część abonamentów wciąż jest tradycyjna. Tych „wirtualnych” jest raptem kilkadziesiąt. Strażnicy miejscy sprawdzają przede wszystkim, czy kierowcy są upoważnieni do wjazdu i parkowania w strefach ograniczonego ruchu (dawna strefa B) wokół Rynku Głównego i na Kazimierzu. W pozostałych podstrefach płatnego parkowania kontrolami zajmują się kontrolerzy Miejskiej Infrastruktury.

Do niedawna był z tym jeszcze problem, bo pomimo wprowadzenia nowych abonamentów, nie było sposoby ich weryfikacji. Kierowca mógł powiedzieć, że ma abonament, a strażnik nie mógł tego sprawdzić. Dzięki aplikacji jest tom teraz możliwe. Ale i kłopotliwe, bo jadący samochód trzeba zatrzymać, a strażnik musi zeskanować rejestrację lub wpisać ją w aplikacji, żeby sprawdzić, czy kierowca mógł wjechać w strefę. Kuriozalne jest natomiast to, że aby otrzymać „wirtualny” abonament, trzeba się po niego udać fizycznie do siedziby MI. Przez internet nie można dokonać zakupu.

Pod koniec lutego albo na początku marca MI będzie testować rozwiązanie z kamerą. Jeżeli się sprawdzi, to takie kamery mogą być na każdym wlocie do strefy ograniczonego ruchu. System ma polegać na tym, że kamera będzie umieszczana w rejonie wjazdu do strefy ograniczonego ruchu, a kilka metrów za nią może stać strażnik, który otrzyma od razu informację czy numer rejestracyjny auta jest w bazie pojazdów, które mogą wjeżdżać na taki obszar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kraków. Strażnicy telefonami sprawdzają, czy możemy wjeżdżać do strefy - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski