Kraków. Szafa Dobra już nie tylko dla Ukraińców, ale też innych potrzebujących

Wieszaki z ubraniami, przebieralnie, działy damski, męski i dziecięcy. Na pierwszy rzut oka Szafa Dobra wygląda jak zwykły sklep, ale za odzież i obuwie potrzebujące osoby nie muszą tu płacić. Z działającej od roku Szafy Dobra skorzystało już ponad 86 tys. uchodźców z Ukrainy. – Ta formuła doskonale się sprawdziła, dlatego zdecydowaliśmy, że ze wsparcia będą mogły korzystać również inne potrzebujące osoby – mówi Maria Wojtacha, dyrektor fundacji Internationaler Bund Polska, która prowadzi Szafę Dobra.

Od 7 marca po odzież i obuwie do Szafy Dobra będą mogły zgłosić się również osoby objęte wsparciem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krakowie. – Dzięki tej inicjatywie zwiększy się zasięg, ale także jakość udzielanej pomocy, co na pewno pomoże w zaspokojeniu potrzeb osób, które znalazły się w trudnej sytuacji – mówi Katarzyna Kadela, zastępca Dyrektora ds. Pomocy Środowiskowej MOPS.

Szafa Dobra, która początkowo mieściła się w dawnej Galerii Plaza, obecnie działa na os. Górali 8 w Nowej Hucie. Dla uchodźców z Ukrainy jest otwarta w środy, czwartki i piątki w godz. od 10.00 do 16.00, a dla osób objętych wsparciem MOPS, w poniedziałki i wtorki w godz. od 11 do 18. – W tym przypadku, aby skorzystać z pomocy wystarczy skierowanie wydane przez MOPS w Krakowie – wyjaśnia Maria Wojtacha.

Jak podkreślają organizatorzy Szafa Dobra działa dzięki ogromnemu zaangażowaniu wolontariuszy, a rozdawana odzież to dary, które fundacja zebrała od mieszkańców Krakowa, firm i instytucji. Część zebranych rzeczy jest też wysyłanych bezpośrednio do Ukrainy, gdzie trafia do potrzebujących na terenach objętych wojną. – W działanie Szafy zaangażowało się już kilka tysięcy osób – mówi Maria Wojtacha. – To świetny sposób, żeby zrobić coś dobrego bez angażowania dużych nakładów finansowych.

Cały czas dla uchodźców, którzy niedawno trafili do Polski (do 60 dni od pierwszego przyjazdu), otwarty jest też magazyn przy al. Daszyńskiego 16. W poniedziałki od godz. 9 do 16 mogą tam otrzymać żywność, kosmetyki czy rzeczy do spania. – Pomoc wydajemy w miarę dostępności w magazynie i zgodnie z przyjętym regulaminem – podkreśla Maria Wojtacha.

Błaszczak: Wzmacniamy polską armię