Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. „Szklarnie” Cracovii i apartamenty w bloczysku w sąsiedztwie Błoń

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Hale sportowe jak szklarnie i wielki blok. Władze Krakowa dopuściły do powstania takich budowli przy samych Błoniach
Hale sportowe jak szklarnie i wielki blok. Władze Krakowa dopuściły do powstania takich budowli przy samych Błoniach Fot. Andrzej Banaś
Władze nie panują nad zabudową w atrakcyjnej części Krakowa. Otoczenie Wielkiej Łąki, zamiast stanowić jej piękną oprawę, jest zagracane kontrowersyjnymi obiektami.

Najpierw władze Krakowa dopuściły do budowy tuż przy Błoniach, w jednym z najbardziej atrakcyjnych zakątków miasta, ogromnego aparthotelu. Teraz obok niego na miejskim terenie powstają hale sportowe swoim wyglądem przypominające wielkie szklarnie lub namioty na plenerowe imprezy.

Znawcy architektury oraz aktywiści alarmują, że tereny wzdłuż al. 3 Maja powinny być zagospodarowane z wizją i stanowić wizytówkę miasta. A zamiast tego powstał tam mocno krytykowany betonowy stadion Wisły, symbol architektonicznego „brutalizmu”. Dziś obok niego, w miejscu dawnych obiektów sportowych, gdzie dopuszczono budowę hotelu, wykańczany jest de facto ogromny apartamentowiec. W sąsiedztwie, tam gdzie kiedyś były baseny, na gminnym terenie MKS Cracovia stawia wielkie, siermiężne tenisowe namioty. Przy Błoniach panuje chaos, a urzędnicy są bezradni.

Aleja architektonicznych koszmarów przy Błoniach

Duże kontrowersje wśród mieszkańców wzbudza to, co powstaje w sąsiedztwie Błoń, przy al. 3 Maja. Na terenach MKS Cracovia wzniesiono kilka obiektów przypominających szklarnie czy wielkie namioty gastronomiczne rozkładane przy okazji plenerowych imprez. Taka zabudowa powstaje w pobliżu ogromnego aparthotelu, który jest już na ukończeniu.

Dr Zbigniew Beiersdorf, historyk architektury, były główny konserwator zabytków Krakowa, zwraca uwagę, że chronione nie powinny być tylko Błonia, ale też sąsiadujące z nią atrakcyjne przyległe tereny. A mieszkańcy liczyli na to, że powstanie tam ogólnodostępna rekreacyjna przestrzeń, a nie kolejne po stadionie Wisły inwestycyjne niewypały.

Półbeczki do tenisa

Okazuje się, że wielkie białe namioty Cracovii to... kryte korty tenisowe w formie tzw. półbeczki: hala z podwójnymi kortami, pięć kortów pojedynczych, hala z pięcioma boiskami do badmintona.

Zapytaliśmy, skąd pomysł na taki kształt obiektów. - Wynika to ze standardu gry w tenisa - są to obiekty normatywne i umożliwiają, niezależnie od pogody, całoroczne uprawianie tego typu dyscyplin sportowych - przekonuje Przemysław Staniek, rzecznik MKS Cracovia. - Celem było stworzenie jednego spójnego projektu, wpisującego się w ład urbanistyczny miejsca - twierdzi.

Radna Krowodrzy Agnieszka Wantuch, mieszkająca w pobliżu, komentuje, że nowe obiekty wyglądają fatalnie, a drzewa ich niestety nie przysłaniają, bo większość została wycięta.

- Z Radą Dzielnicy V nie konsultowano tych potężnych namiotów. Gdyby chociaż były ciemnozielone, jakoś by się komponowały z otoczeniem. A tu są białe, zaraz będą brudne i czarne, bo przecież kto to będzie mył?! - mówi radna Wantuch.

Zadaszone korty są częścią dużego kompleksu sportowego przy al. 3 Maja (patrz ramka) budowanego za ponad 25 mln zł w miejscu dawnych odkrytych basenów Cracovii, które zamknięto ponad 20 lat temu i później niszczały. Część nowych obiektów już powstała, pozostałe mają być gotowe do końca roku.

Przypomnijmy, że działki o powierzchni ok. 4 ha, na których MKS Cracovia realizuje swoją inwestycję, są własnością gminy Kraków. Na podstawie umowy z 2000 r. nieruchomość została oddana w użytkowanie wieczyste MKS Cracovia. W 2011 r. Rada Miasta zgodziła się na dokapitalizowanie MKS Cracovia przez firmę Comarch kwotą 30 mln zł.

Po dokapitalizowaniu Comarch stał się większościowym udziałowcem Cracovii, a miasto mniejszościowym. Warunek był taki, że część pieniędzy (ok. 25 mln zł) zostanie przekazana na zagospodarowanie gminnych terenów przy Cichym Kąciku.

Obszar dawnych basenów miał być zaadaptowany na cele sportowe, medyczne, gastronomiczne i rekreacyjne. Zmieniały się koncepcje. W maju 2017 w planach był także hotel z 42 pokojami i parking podziemny na 150 miejsc. Teraz Cracovia nie wymienia takich obiektów.

- Realizowane przedsięwzięcie jest zgodne z zapisami obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania „TS Wisła”, gdzie nieruchomości zostały ujęte jako tereny sportu i rekreacji z możliwością budowy obiektów gastronomicznych - zaznacza Przemysław Staniek.

Z kolei Agnieszka Wantuch kwituje: - Zostały zlikwidowane baseny, z których przez lata korzystali krakowianie, i zastępuje się je komercją .

Radna z Krowodrzy zaznacza też, że mieszkańcy chcieliby, aby ten teren był dla nich otwarty, tak jak park Jordana. - Byli za zagospodarowaniem terenu - bo zamienił się w chaszcze - ale nie za komercjalizacją tego miejsca, szczególnie że Cracovia jest miejskim klubem - mówi Agnieszka Wantuch.

Zapytaliśmy Urząd Miasta, dlaczego podpisując umowę z MKS Cracovia nie zastrzegł, by został przeprowadzony konkurs architektoniczny na obiekty mające stanąć przy al. 3 Maja, a także - czy magistrat w jakikolwiek sposób kontroluje to, co powstaje na tym terenie. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Apartamenty z garażem

Centrum Cracovii powstaje w sąsiedztwie innej budzącej kontrowersje inwestycji - Błonia Park. Zgodnie z planem miejscowym, jak i pozwoleniem na budowę inwestor może zbudować wyłącznie hotel. Tymczasem oferował do sprzedaży apartamenty w tym obiekcie. Tłumaczył od początku, że powstanie aparthotel, czyli hotel, który ma wielu właścicieli. Gmina zawiadomiła prokuraturę, bo uznała, że inwestor wprowadzał w błąd potencjalnych nabywców. Prokuratura wszczęła śledztwo, ale ostatecznie je umorzono.

Jak podkreśla Marek Kubacki z firmy Portfel Inwestycyjny, jej przedsięwzięcie było wielokrotnie kontrolowane, nikt nigdy nie dopatrzył się nieprawidłowości. - Inwestor nie ma wpływu na cały szereg nieprawdziwych informacji o inwestycji, w tym również rzekomej funkcji mieszkalnej budynku - mówi.

Konstrukcja obiektu jest już gotowa, okna wstawione, trwają prace przy elewacji. W budynku mają być 223 apartamenty, w garażu podziemnym 141 miejsc postojowych. Na zewnątrz planowane są tylko trzy miejsca dla autokarów. A co można usłyszeć od oglądających efekt prac? „Okropne bloczysko” - komentują.

Dr Zbigniew Beiersdorf zwraca uwagę, że teren jest na nowo urządzany kosztem miejskiego stadionu lekkoatletycznego z okresu międzywojennego. - To była świetna architektura, europejska, w stylu amsterdamskim - ceglane elewacje, długie horyzontalne pasy białych okien. Straciliśmy jedyny jej przykład w Krakowie - mówi z żalem dr Beiersdorf. Jego zdaniem do rejestru zabytków powinna być wpisane nie tylko sama łąka, jaką są Błonia, ale też ich otoczenie.

KONIECZNIE SPRAWDŹ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. „Szklarnie” Cracovii i apartamenty w bloczysku w sąsiedztwie Błoń - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski