Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Szpital zacznie działać, nowych dróg nie będzie

Arkadiusz Maciejowski
Arkadiusz Maciejowski
Nad tym kluczowym odcinkiem ul. Wielickiej miała powstać estakada
Nad tym kluczowym odcinkiem ul. Wielickiej miała powstać estakada Fot. Adam Wojnar
Krakowscy urzędnicy po raz kolejny zmieniają koncepcję przebudowy układu komunikacyjnego wokół nowej lecznicy w Prokocimiu. Karetki utkną w wielkich korkach?

To już praktycznie pewne, że krakowscy urzędnicy nie zdążą z rozbudową dróg wokół nowej siedziby Szpitala Uniwersyteckiego, która powstaje w Prokocimiu. Jej budowa ma się zakończyć w tym roku. Na przełomie 2019 i 2020 roku mają zostać przeniesione do niej pierwsze oddziały z placówki przy ul. Kopernika. Tymczasem w Zarządzie Inwestycji Miejskich (ZIM) chcą w tym roku dopiero... wybrać firmę, która zajmie się zmianą układu komunikacyjnego w tej części miasta.

Co więcej urzędnicy ograniczają zakres planowanych prac. I rezygnują na razie z gruntownej przebudowy skrzyżowania ulicy Wielickiej z ul. Teligi i ul. Kostaneckiego. Zamienić miało się w dwupoziomowe (np. z nową estakadą wzdłuż Wielickiej).

Przypomnijmy, że nowa siedziba SU, która powstaje na terenie liczącym ponad 15 ha, w obrębie ul. Jakubowskiego i Kostaneckiego, będzie największym kompleksem medycznym w Polsce - z 13 segmentów, w których stanie 925 łóżek dla pacjentów. Poszerzenie wąskich obecnie dróg wokół lecznicy jest konieczne, by nie doszło do paraliżu komunikacyjnego i wielkich korków, w których utknąć mogą karetki, pacjenci oraz osoby odwiedzające chorych. Już pod koniec 2017 roku przedstawiciele UJ (właściciele szpitala), mieli zastrzeżenia do koncepcji rozbudowy dróg, przygotowanej na zlecenie urzędników. Nie przewidywała ona rozbudowy wąskiej ul. Jakubowskiego prowadzącej do budowanej lecznicy i do szpitala dziecięcego. - Co z tego, że osiągnięta zostanie większa przepustowość skrzyżowania ul. Wielickiej z Kostaneckiego, jeśli potem kierowcy będą musieli skręcić w wąską ul. Jakubowskiego. Bez przebudowy stworzą się na niej zatory - podkreślał Marcin Jędrychowski, pełnomocnik rektora UJ ds. inwestycji.

Teraz okazuje się, że w ZIM mają nowy pomysł, by cała inwestycję podzielić na etapy. I w pierwszym etapie chcą co prawda przebudować m.in. ul. Jakubowskiego, wybudować dodatkowy pas ruchu dla karetek, wyremontować ul. Kostaneckiego i zmodernizować okoliczną pętlę autobusową, by dojeżdżało do niej więcej pojazdów MPK. Ale... rezygnują z tworzenia dwupoziomowego skrzyżowania ul. Wielickiej z ul. Teligi i ul. Kostaneckiego, które usprawniłoby ruch. - Proponujemy podział zadania na etapy, by przyspieszyć realizację, a jednocześnie przyjąć rozwiązania, które zapewnią prawidłową obsługę komunikacyjną - przekonuje Jan Machowski, rzecznik ZIM. - Jeśli okaże się, że estakada jest konieczna, miasto wróci do tego pomysłu w kolejnym etapie - dodaje. Nie precyzuje kiedy „kolejny etap” miałby się rozpocząć.

A pierwszy etap ma ruszyć zdecydowanie później niż powinien. Zgodnie z obecnymi założeniami pracowników ZIM w tym roku dopiero wybiorą wykonawcę robót. Prace więc rozpoczną się najwcześniej w 2020 r., gdy nowy szpital będzie już funkcjonował. A to może doprowadzić do chaosu wokół placówki. W SU jak na razie wypowiadają się ostrożnie o planach urzędników. - Niezależnie od przyjętej przez miasto koncepcji, mamy nadzieję, że zmiany pomogą w usprawnieniu ruchu. Brak skutecznych rozwiązań komunikacyjnych może bowiem stanowić zagrożenie dla funkcjonowania szpitala - mówi Marcin Jędrychowski, p.o. dyrektora SU. Do sprawy będziemy wracać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski