Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Tajemnicza substancja w biurowcu. Pracownicy: cały czas czujemy drażniący zapach

Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Andrzej Banas / Polska Press
Strażakom nie udało się stwierdzić, jaka substancja została rozlana w biurowcu przy rondzie Mogilskim w Krakowie, z powodu której z budynku ostatecznie ewakuowano w poniedziałek ponad sto osób. Wiadomo, że miała "odczyn lekko kwasowy". Pracownicy mogli wrócić do środka. Jeszcze we wtorek uskarżali się na nieprzyjemny zapach, ale nie stwierdzono, aby w powietrzu znajdowały się niebezpieczne substancje.

FLESZ - Kiedy dostaniesz pieniądze za rozliczenie PIT?

Ostatecznie ponad sto osób zostało ewakuowanych z jednego z biurowców przy rondzie Mogilskim. Wszystko z powodu substancji, którą ktoś rozlał w kancelarii radców prawnych, jednej z kilku, znajdujących się w biurowcu.

- To naszą kancelarię zaatakowano - przyznał w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Adam Czaja z kancelarii „Skuteczny Mecenas”.

- Podczas naszej nieobecności ktoś uszkodził drzwi wejściowe do kancelarii i wpuścił do środka jakąś substancję. Odkrył to mój kolega, który w poniedziałek pojawił się w kancelarii i od razu wezwał służby. Co gorsza w sobotę zaatakowano także mój dom. Włamano mi się do garażu i polano równie drażniącą substancją samochód - opowiadał.

Kraków. Dziesiątki osób ewakuowanych z biurowca przy Rondzie...

Przy rondzie Mogilskim działali strażacy z grupy chemicznej. Pobrali próbki substancji do badań. Jak przekazali nam strażacy, ostatecznie nie udało się stwierdzić, co dokładnie zostało rozlane w kancelarii. Wiadomo, że substancja miała "odczyn lekko kwasowy". Budynek trzeba było przewietrzyć.

Jeszcze we wtorek w biurowcu unosił się nieprzyjemny, drażniący drogi oddechowe zapach. Informowali nas o tym od rana pracownicy, dopytując, czy wiadomo już, jaka substancja została rozlana w kancelarii. Najbardziej zabrudzone przedmioty, np. jedną z wycieraczek, która leżała pod drzwiami, wyniesiono z biurowca.

- Strażacy dokonali pomiarów specjalnymi urządzeniami, które nie wykazały żadnego zagrożenia. Nie stwierdzono też, aby w powietrzu były substancje niebezpieczne. Zalecono wietrzenie i oddano budynek znów do użytku - przekazał nam oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie.

W poniedziałek policja poinformowała, że prowadzi dochodzenie. Na miejscu mundurowi zorientowali się, że sprawcy bądź sprawca uszkodzili drzwi do jednego z biur, prawdopodobnie po to, by wlać substancję do środka.

- Na miejscu była straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Nie wiemy na razie, co to dokładnie za substancja. Została zabezpieczona do dalszych badań. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny miejsca, będą też przesłuchiwani świadkowie. Będziemy wyjaśniać okoliczności tej sprawy i ustalać, czy nie doszło tu do przestępstwa spowodowania zagrożenia dla zdrowia osób - tłumaczy nam mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Tajemnicza substancja w biurowcu. Pracownicy: cały czas czujemy drażniący zapach - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski