Kraków. Tegoroczna Noc Jazzu tym razem tylko w plenerze, ale aż w siedmiu lokalizacjach

FLESZ - Ile Polak musi pracować na iPhone’a?

Noc Jazzu to przedsięwzięcie organizowane w ramach cyklu Krakowskie Noce. Zainaugurowane zostało w 2007 roku podczas jubileuszu 750-lecia lokacji Krakowa. W trakcie tej szczególnej nocy, prezentowane są różne gatunki jazzu, w wykonaniu mniej lub bardziej znanych artystów z kraju i całego świata. Koncerty odbywają się w miejscach dobieranych indywidualnie do charakteru muzycznych przedsięwzięć. W tym roku Noc Jazzu odbędzie się w Krakowie już po raz czternasty.

– Ogromnie się cieszę, że po przerwie spowodowanej pandemią możemy zaprosić krakowian i gości do udziału w tegorocznej Nocy Jazzu. To szczególny punkt w kalendarzu kulturalnych, letnich wydarzeń, które odbywają się w naszym mieście – czas, kiedy Kraków dosłownie pulsuje w rytmie jazzu. A w tym roku miasto będzie wyjątkowo donośnie rozbrzmiewało jazzowymi dźwiękami, bo wszystkie koncerty odbędą się w plenerze. Zachęcam, by już teraz zaplanować udział w koncertach, zwłaszcza że program wydarzenia jest bardzo bogaty – mówi Katarzyna Olesiak, dyrektor Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Miasta Krakowa.

Tegoroczna edycja w całości odbędzie się w krakowskich plenerach w siedmiu różnych lokacjach. Jazz rozbrzmiewać będzie zarówno w centrum miasta na Małym Rynku, w altanie na Plantach obok Teatru im. Juliusza Słowackiego, dziedzińcach Pałacu Pod Baranami i Muzeum Książąt Czartoryskich, ale także na dziedzińcu Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK, w ogrodach Dworku Bałoprądnickiego i na scenie letniej Nowohuckiego Centrum Kultury. Część z tych miejsc już gościła Noc Jazzu, a część będzie rozbrzmiewać muzyką synkopowaną po raz pierwszy.

- Będzie sporo koncertów, ale w tym roku skończą się trochę wcześniej niż zazwyczaj. Do tej pory klubowe występy trwały niekiedy aż do rana. Ze względu na ograniczenia pandemiczne mamy w programie głównie polskich artystów, ale nie tylko. Kilku wykonawców przyleci lub przyjedzie do nas z zagranicy. Na Plantach zagrają muzycy z USA i Argentyny. Są też tacy jak Jose Torres, który jest Kubańczykiem, ale od lat mieszka w Polsce. Z kolei Vladislav „Adzik” Sendecki mieszka obecnie w Hamburgu i przyjedzie do Krakowa specjalnie na nasz koncert, który odbędzie się na Małym Rynku – tłumaczy Grażyna Kaczmarek z Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Miasta Krakowa.

W tym roku w ramach krakowskiej Nocy Jazzu wystąpią między innymi: Little Egoists, Tomek Grochot, Vladislav Sendecki, Dominik Wania, Oleg Dyyak, Apostolis Anthimos, Jorgos Skolias, Charles Burton, Vanessa Harbak, Jose Torres i wielu innych znakomitych muzyków. Wstęp na wszystkie koncerty jest bezpłatny. Tylko na koncert na Dziedzińcu Muzeum Książąt Czartoryskich obowiązują bezpłatne bilety wstępu, które można pobrać w punkcie InfoKraków przy ul. Powiśle 11.

- Zawsze się staramy, by prezentować niestandardowy jazz. Ten bardziej mainstreamowy dominuje na krakowskim Summer Jazz Festivalu. U nas będzie można posłuchać bardziej nowoczesnej wersji gatunku. Z wyjątkiem Nowej Huty. Tam zabrzmi jazz tradycyjny, bo tamtejsza publiczność woli taki styl. Robiliśmy wcześniej koncerty w ramach BulwArt-u – i wiemy, że tam taki jazz się najlepiej przyjmuje. Stąd to właśnie pod NCK-iem posłuchamy „Osieckiej na jazzowo” w wykonaniu Natalii Lubrano. Z kolei na Małym Rynku będzie bardziej freestylowo. Na dziedzińcu Muzeum Czartoryskich wystąpi pięć młodych i utalentowanych artystek po krakowskiej Akademii Muzycznej – O.N.E. Quintet. I myślę, że taka muzyka świetnie zabrzmi w tym renesansowym otoczeniu – podkreśla Grażyna Kaczmarek.

Szczegóły dotyczące tegorocznej Nocy Jazzu przybliża Centrum Kultury Dworek Białoprądnicki, które oprócz przygotowania koncertowej sceny w swoich ogrodach, na antenie internetowego radia Jazzkultura realizuje cykl audycji poświęconych temu wydarzeniu.

Pełen program czternastej Nocy Jazzu w Krakowie pod linkiem: www.krakowskienoce.pl