Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Tłok pieczętny króla Jana Kazimierza trafił na Wawel [ZDJĘCIA]

Łukasz Gazur
Tłoki pieczętne z wystawy wawelskiej
Tłoki pieczętne z wystawy wawelskiej Adam Wojnar
Tłoków pieczętnych po polskich władcach zostało nam niewiele. Bo jak przypomina prof. dr. hab. Jan Ostrowski, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu, po śmierci króla każdorazowo były niszczone. Tym większą sensacją jest zakupienie przez krakowskie muzeum tłoku pieczętnego Jana Kazimierza. Właśnie można go oglądać w towarzystwie dwóch innych, zachowanych obiektów tego typu z XVII wieku. To prawdziwe rarytasy - tak historycznie, jak i artystycznie.

Obok wspomnianego mamy na wywstawie wawelskiej owalny tłok pieczęci kancelaryjnej króla Jana Kazimierza, a także niezwykle okazały srebrny tłok pieczęci większej litewskiej z czasów Jana III Sobieskiego z 1676 r. Czwartym tego typu obiektem na świecie jest - zachowana w Sztokholmie - prywatna pieczęć stalowa królowej Cecylii Renaty.

Wystawienie pieczęci poprzedziły wielomiesięczne badania - zarówno materiału (czyli srebra), jak i motywów ikonograficznych. To dzięki nim stało się jasne, że mamy do czynienia z autentycznym obiektem z czasów króla Jana Kazimierza.

Inskrypcja w otoku wawelskiej pieczęci wskazuje, że tłok powstał już po koronacji Jana Kazimierza Wazy na Wawelu.

Tłok był rzadko używany, służył do pieczętowania dokumentów wysokiej rangi, na przykład nadań tytułów szlacheckich. Jak dotąd ustalono, jeden dokument opatrzony tą pieczęcią, luźny odcisk przetrwał w jednym z muzeów w Szwecji.

Ważnym aspektem wawelskiego tłoku pozostaje fakt, że manifestują się w nim pretensje polskich Wazów do korony szwedzkiej. Właśnie tak jawne zgłaszanie roszczeń do tronu w Sztokholmie stało się pretekstem do najazdu na Polskę, nazwanego Potopem Szwedzkim.

Otwartym pozostaje pytanie, jak to się stało, że ta pieczęć nie została zniszczona. Można tylko snuć domysły. Podpowiedzią będzie tu „wielka historia” - w 1668 roku Jan Kazimierz abdykował. Wyjechał do Francji, prawdopodobnie mając pieczęć ze sobą. Po jego śmierci nie została zniszczona, bo nie był już królem. Pozostała zapewne w jego prywatnych komnatach opactwo Saint-Germain-des-Prés. Teraz została zakupiona przez Wawel.

WIDEO: ZAKAZ WSTĘPU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Tłok pieczętny króla Jana Kazimierza trafił na Wawel [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski