Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Trzeba badać powietrze w centrum

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Obecnie w Krakowie działa sześć stacji monitoringu powietrza
Obecnie w Krakowie działa sześć stacji monitoringu powietrza Fot. Andrzej Banaś
Radni dzielnicowi chcą stacji pomiarowych np. na Kazimierzu i Rynku Podgórskim. A urzędnicy wybierają Prokocim i Nową Hutę

Stacja pomiaru zanieczyszczenia powietrza powinna stanąć na Kazimierzu lub w okolicach Rynku Głównego bądź Małego Rynku - tak uważają radni z Komisji ds. Ochrony Zabytków i Środowiska Dzielnicy I Stare Miasto. Zamierzają więc wystosować do prezydenta Krakowa wniosek w tej sprawie. O instalację stacji monitorowania jakości powietrza, apelować będą również radni dzielnicowi z Podgórza.

Radni ze Starego Miasta zwracają uwagę, że jakość powietrza powinna być stale monitorowana przede wszystkim w tych miejscach, gdzie gromadzi się dużo ludzi - mieszkańców i turystów. - A tak właśnie jest w centrum miasta - podkreśla Jacek Balcewicz, radny Dzielnicy I.

O stację mierzącą poziom zanieczyszczeń powietrza walczyć zamierzają także w Podgórzu. Jako dobrą lokalizację dla niej wymieniają Rynek Podgórski. - Otrzymaliśmy pismo od mieszkańców, którzy zaapelowali do nas o poparcie tej inicjatywy - informuje Jacek Bednarz, przewodniczący „trzynastki”. Projekt uchwały w tej sprawie jest przygotowywany. Zanim trafi pod obrady RD XIII, zajmie się nią dzielnicowa Komisja Zieleni i Planowania Przestrzennego.

Inspiracją do takiej inicjatywy w Podgórzu było to, że pod koniec zeszłego roku pojawiały się informacje, iż Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przeniesie swoją mobilną stację monitoringu powietrza z ul. Dietla właśnie na Rynek Podgórski. Do tej pory jednak tak się nie stało.

Władze miasta na razie nie planują jednak stawiania nowych stacji na Starym Mieście ani w Podgórzu. - Nie ma na to funduszy - wyjaśnia krótko Witold Śmiałek, doradca prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza. I wylicza, że koszt jednej stacji to ok. 200-300 tysięcy złotych.

Plany miejskich urzędników są takie, aby od stycznia pojawiły się w mieście dwie nowe stacje: w Prokocimiu oraz po wschodniej stronie kombinatu w Nowej Hucie.

Witold Śmiałek przypomina, że na terenie centrum Krakowa są już dwie stacje: przy al. Krasińskiego oraz ul. Dietla. Zwraca jednocześnie uwagę, że to drugie urządzenie stoi przecież bardzo blisko Rynku Głównego i Kazimierza.

Według radnych z Dzielnicy I to jednak nie to samo. Zwracają oni uwagę, że w takich miejscach jak Rynek Główny czy Kazimierz funkcjonują przenośne i przewoźne punkty małej gastronomii wyposażone w rożna, wędzarnie, grille i inne urządzenia opalane głównie węglem drzewnym. „Emisja spalin z tego typu palenisk jest - co wyraźnie widać - nie mniejsza niż z kominów palenisk węglowych, z tą różnicą, że ta pierwsza jest na wysokości głowy dorosłego człowieka, a ta druga - na poziomie kilkunastu metrów” - czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały przygotowanej przez radnych z Komisji ds. Ochrony Zabytków i Środowiska Rady Dzielnicy I Stare Miasto.

- Jest przecież możliwość zlecenia czasowych pomiarów zanieczyszczenia powietrza w danym miejscu przez Inspektorat Ochrony Środowiska. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zlecić takie badania - komentuje Witold Śmiałek.

Andrzej Guła z Krakowskiego Alarmu Smogowego komentuje: - Pomysł wydaje się ciekawy i godny uwagi. Najbliższa od Rynku Głównego stacja pomiarowa znajduje się na al. Krasińskiego, gdzie skupiona jest na badaniu smogu komunikacyjnego. Kolejna stacja na ul. Dietla również ma charakter komunikacyjny. Brakuje w centrum miasta stacji, która pokazywałaby miejskie tło zanieczyszczeń.

Obecnie w Krakowie działa sześć stacji mierzących zanieczyszczenie powietrza. Oprócz tych przy al. Krasińskiego i ul. Dietla funkcjonują także urządzenia przy ul. Bulwarowej, Złoty Róg i Bujaka oraz na os. Piastów. Z pomiarów w tych wszystkich lokalizacjach jest wyliczana średnia, która - gdy przekracza normy - stanowi podstawę do wprowadzania darmowej komunikacji z powodu smogu.

Pomysł dzielnicowych radnych dotyczący zwiększania liczby stacji pomiarowych pozytywnie ocenia wojewódzki inspektor ochrony Środowiska Paweł Ciećko. - Nigdy nie będę miał nic przeciwko postawieniu kolejnych stacji - zapewnia szef WIOŚ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski