Kraków. Tylko 243 mieszkańców konsultowało plan rozwoju miasta do 2050 roku. Chcą więcej zieleni i powstrzymania betonozy

FLESZ - Eksperci alarmują - ogromne zmiany w wyglądzie lodowców

Nowe Studium ma „zaplanować” miasto do 2050 r. Konsultacje społeczne były jednym z etapów działań związanych z tworzeniem tego naczelnego dokumentu planistycznego, z którym muszą być zgodne wszystkie plany miejscowe.

O rozwiązaniach dla Krakowa na przyszłość, rozmawiała jednak nieliczna grupa mieszkańców - w konsultacjach wzięło łącznie udział 243 uczestników (w tym 132 stacjonarnie, a 111 online). To niewiele jak na 800-tysięczne miasto. Największym zainteresowaniem cieszyło się spotkanie dotyczące komunikacji i infrastruktury, w którym wzięło udział 77 mieszkańców (47 stacjonarnie, 30 online). Część osób zdecydowała się także skorzystać z narzędzia tzw. odroczonej refleksji, czyli formularza online udostępnianego zarejestrowanym uczestnikom po spotkaniu, łącznie wpłynęły 33 takie formularze (najwięcej po spotkaniu dot. komunikacji i infrastruktury – 12).

- Na liczbę uczestników konsultacji zapewne wpływ miała pandemia. Trzeba jednak zaznaczyć, że w ostatnich latach urzędnicy i miejscy radni mocno zniechęcali krakowian do udziału w tego typu spotkaniach. Zdecydowana większość uwag mieszkańców do miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego czy wnoszonych w ramach konsultacji jest odrzucana. Urzędnicy uwzględniają to, co im samym pasuje - komentuje Mariusz Waszkiewicz, prezes Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody. - Złożyliśmy wnioski do nowego Studium, dotyczące zwiększenia powierzchni zielonych. Wolałbym jednak, by ten dokument nie został przyjęty przez władze miasta tej kadencji, wśród których dominują osoby uważające się za dbające o rozwój miasta. Prezentują jednak prymitywne podejście do tego zagadnienia, bowiem rozwój pojmują głównie jako tworzenie dogodnych warunków dla deweloperów, a nie polepszanie jakości życia mieszkańców - dodaje.

Urząd poprosiliśmy o wyjaśnienie, dlaczego tak mało krakowian zachęcono do udziału w konsultacjach i zapytaliśmy, czy nie uważają taki ich efekt za porażkę. Czekamy na odpowiedzi.

Wśród wątków najczęściej wymienianych podczas konsultacji w pierwszej kolejności wskazano ideę miasta 15-minutowego. "Uczestnicy spotkań konsultacyjnych wielokrotnie wskazywali na potrzebę rozwoju Krakowa w kierunku policentryczności, z założeniem dostępu do różnego rodzaju usług w bliskim zasięgu miejsca zamieszkania" - podkreślono w raporcie.

Wiele wypowiedzi dotyczyło też poprawy jakości zieleni miejskiej, np. ograniczenia wycinek zieleni (zwłaszcza starych drzew), unikanie nadmiernego „betonowania” przy inwestycjach i rewitalizacjach takich obszarów jak skwery i place, ochrony zieleni osiedlowej i zieleni fortecznej, ochrony korytarzy przewietrzania, zapewnienia odpowiednich formy ochrony dla obszarów cennych przyrodniczo – użytki ekologiczne, zespoły przyrodniczo-krajobrazowe.

Jednym z głównych postulatów był też łatwy dostęp do zieleni dla wszystkich mieszkańców. Sugerowano, że warto, aby obowiązywały standardy bliskości terenów zielonych, np. dostęp do zieleni w promieniu 300 metrów czy w zasięgu 10-15 minut pieszo.

"W opinii uczestników konsultacji Kraków potrzebuje różnorodnych form zieleni o różnej skali. Należy zatem rozwijać zarówno skwery z małą architekturą, parki kieszonkowe, tworzyć zazielenienia w ciągach ulic, jak i wytyczać większe tereny urządzone: parki rzeczne i linearne, tereny do zalesienia, parki o powierzchni powyżej 4 ha. Stosunkowo często zwracano też uwagę, że w Krakowie należy chronić tereny naturalne, niezagospodarowane („dziką przyrodę”)" - zaznaczono w raporcie.

Kilkukrotnie zgłaszano też pomysł zielonych korytarzy do przemieszczania się po mieście, łączących ze sobą osiedla, dzielnice, tereny rekreacyjne. Z tym zagadnieniem uczestnicy łączyli też postulaty dotyczące rozwijania parków linearnych (w tym parków rzecznych), zielonych szlaków wzdłuż rzek czy torów.

Kolejnym aspektem wymienianym w konsultacjach były dylematy związane z rozwojem zabudowy mieszkaniowej. "Zasadniczo
uczestnicy zgadzali się co do zapotrzebowania na rozwój oferty mieszkaniowej i przeznaczania terenów na ten cel. Stosunkowo często powtarzały się w tym kontekście postulaty, aby stawiać na wielofunkcyjność – dopuszczać zabudowę mieszaną (nie tworzyć
enklaw mieszkaniowych pozbawionych podstawowych usług i zieleni), kierować się w stronę miasta 15-minutowego" - czytamy w raporcie.

Mieszkańcy byli zgodni co do potrzeby stałego rozwoju i usprawniania systemu komunikacji publicznej (zarówno szynowej, jak
i autobusowej), która powinna być efektywna (np. bezkolizyjne połączenia), dostępna i atrakcyjna (tj. konkurencyjna w stosunku do indywidualnego transportu samochodowego).

- Obecnie trwają prace nad przygotowaniem drugiej części Studium, tj. kierunków rozwoju zagospodarowania przestrzennego. Zostaną w niej wykorzystane wnioski i sugestie z konsultacji. Następnie, po uzyskaniu wymaganych opinii i uzgodnień, projekt Studium ma zostać wyłożony do publicznego wglądu - informują w magistracie.

Harmonogram zakłada, że projekt Studium będzie udostępniony do publicznego wglądu na przełomie 2022 i 2023 r. Wtedy też ma być możliwość składania uwag. Po ich rozpatrzeniu i wprowadzeniu ewentualnych zmian dokument ma zostać skierowany pod obrady Rady Miasta Krakowa - jest to planowane w IV kwartale 2023 r.