Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Uniwersytecki Szpital Dziecięcy znów działa normalnie. Anestezjolodzy wycofali wypowiedzenia

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
- Po długich negocjacjach i dramatycznych decyzjach które były podjęte we wtorek rano udało się uzyskać kompromis z anestezjologami – poinformował wczoraj późnym popołudniem prof. Wojciech Cyrul, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Lekarze zgodzi się przyjąć proponowane wcześniej przez dyrekcje warunki i wrócić do pracy. Placówka znów na bieżąco będzie przyjmować małych pacjentów.

Na szpitalnej mapie naszego regionu, a nawet całego kraju, Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w krakowskim Prokocimiu jest jednym z najważniejszych i najbardziej prestiżowych adresów. Mimo to od kilku miesięcy w placówce trwa kryzys. To pokłosie fali wypowiedzeń lekarzy, którzy zaczęli masowo rezygnować z pracy, w obliczu bezsilności trwającego od kilku lat konfliktu na linii medycy - resort zdrowia.

W krakowskim szpitalu, jak w soczewce, skupiły się bowiem wszystkie problemy wysokospecjalistycznych szpitali pediatrycznych. Lekarze z Prokocimia żądają lepszych warunków pracy, w tym zwiększenia liczby personelu i wyższych wynagrodzeń, ale do tego trzeba by było zmian zasad finansowania szpitali specjalistycznych. Problemem jest bowiem zbyt niska wycena świadczeń pediatrycznych. W geście protestu ponad 80 lekarz pod koniec września złożyło dokumenty o rezygnacji z pracy.

Tuż przed zakończeniem roku medycy zgodzili się jednak na podpisanie wstępnego porozumienia. Mimo to problem nie zniknął. Spośród 84 lekarzy, którzy od końca września złożyli wypowiedzenia, 26 anestezjologów nie zdecydowało się na ich wycofanie.

We wtorek rano (red. 1 luty) ich rezygnacje weszły w życie, a szpital stanął w obliczu paraliżu. Bez anestezjologów, którzy zabezpieczają pracę każdego z oddziałów lecznica nie była w stanie normalnie funkcjonować. Podjęto decyzję o wstrzymaniu przyjęć małych pacjentów oraz zawieszeniu wszystkich zabiegów planowych. Niemal do wieczora placówka działała jedynie w trybie ostro-dyżurowy. Równolegle wciąż trwały rozmowy z medykami. Przełom w pertraktacjach nastąpił dopiero późnym popołudniem.

- - Po długich negocjacjach i dramatycznych decyzjach, które były podjęte dzisiaj rano (red. 1 luty) udało się uzyskać kompromis z anestezjologami – poinformował późnym popołudniem prof. Wojciech Cyrul, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.

I przekazał, że medycy zgodzili się na zaakceptowanie wynegocjowanych jeszcze w grudniu przez związki zawodowe lekarzy warunków. Na ich mocy lekarze specjaliści otrzymali comiesięczną premię w wysokości 2700 zł brutto.

- Dziękuje anestezjologom, że postanowili się cofnąć. Na razie ze względu na sytuację szpital inne rozwiązanie nie było możliwe – dodał prof. Cyrul.

Przypomnijmy bowiem, że medycy walczyli m.in. o poniesienie wynagrodzeń do wysokości trzech średnich krajowych. Jednak, bez zmiany wyceny świadczeń pediatrycznych na szczeblu centralnym, placówka nie jest w stanie spełnić ich postulatów.

Mimo uzyskania konsensu, zarówno dyrekcja szpitala jak i lekarze przestrzegają, że to nie koniec trudniej sytuacji placówki. Zwarte porozumienie obowiązuje do 30 czerwca bieżącego roku, po tym terminie zgodnie z jego zapisami, by ustrzec lecznicę przed kolejnymi odejściami lekarzy ich wynagrodzenie zasadnicze musi wzrosnąć.

W obliczu trudnej sytuacji, wsparcie dla krakowskiej placówki zapewnił także wojewoda Małopolski, który wystąpił do premiera Mateusza Morawieckiego o uruchomienie środków z rezerwy ogólnej budżetu państwa. W ten sposób udało się pozyskać 9,1 mln na zakup aparatury i sprzętu medycznego, które doposażą szpital. Wśród nich będą m.in. pompy infuzyjne, respiratory noworodkowe, kardiomonitory, inkubatory czy też karetka.

W pomoc dla Szpitala włączyli się również parlamentarzyści PiS z poseł Małgorzatą Wassermann na czele. - Wszyscy zdajemy sobie sprawę jak ważna to placówka, nie tylko dla Krakowa ale i dla całego regionu. To miejsce, gdzie najmniejsi pacjenci muszą otrzymać każdą możliwą pomoc a ich rodzice mieć pewność, że są w najlepszych rękach - komentuje posłanka. - Dlatego jestem bardzo wdzięczna Panu Premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, Ministrowi Niedzielskiemu, Panu Wojewodzie Łukaszowi Kmicie oraz panu dyrektorowi Wojciechowi Cyrulowi za błyskawiczną i przede wszystkim skuteczną reakcję na tę kryzysową sytuację. Ten szpital po prostu musi funkcjonować, dostarczając najwyższej jakości opiekę i w oparciu o najwyższe możliwe standardy.

W najbliższy czwartek ma się także odbyć kolejne spotkanie dyrekcji szpitala wraz z przedstawicielami Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji w sprawie retaryfikacji procedur pediatrycznych. Wojewoda małopolski Łukasz Kmita zapowiedział również, że szpital otrzyma z NFZ dodatkowy kontrakt.

W galerii przedstawiamy 20 najczęstszych symptomów zakażenia się omikronem.  Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Takie objawy daje Omikron. 20 objawów wirusa, które mogą prz...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kraków. Uniwersytecki Szpital Dziecięcy znów działa normalnie. Anestezjolodzy wycofali wypowiedzenia - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski