Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Urzędnicy wycofują się z komunikacyjnych eksperymentów na mieszkańcach

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
W zeszłym roku miasto zawęziło ruch samochodowy na moście Grunwaldzkim. Kosztem tego powstały drogi dla rowerów. Teraz urzędnicy przywracają jeden pas dla aut, a rowerzyści będą mieć mniej miejsca.
W zeszłym roku miasto zawęziło ruch samochodowy na moście Grunwaldzkim. Kosztem tego powstały drogi dla rowerów. Teraz urzędnicy przywracają jeden pas dla aut, a rowerzyści będą mieć mniej miejsca. Joanna Urbaniec
W zeszłym roku władze Krakowa przeprowadziły komunikacyjną rewolucję w centrum miasta, polegającą głównie na zwężeniu kluczowych dróg dla aut. Teraz prezydent i jego urzędnicy częściowo wycofują się z tych eksperymentów w obawie o to, że dojdzie do totalnego zakorkowania ulic. Mieszkańcy i radni komentują, że nie można w taki sposób bawić się miejskim transportem.

- Od 1 września most Grunwaldzki będzie bardziej przejezdny dla samochodów. Przy obecnej organizacji ruchu jakoś to funkcjonuje, ale zdajemy sobie sprawę, że od września jak wrócą uczniowie do szkół, a później od października - studenci, to mogłoby być ciężko - przyznaje prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Mieszkańcy komentują w mediach społecznościowych, że nie trzeba być ekspertem, by przewidzieć, że jak się zwęzi jezdnie na moście Grunwaldzkim czy ul. Dietla z dwóch do jednego pasa w każdym kierunku, to centrum miasta się zakorkuje.

- Czas zakończyć takie eksperymenty. Tego typu operacje na żywym organizmie nie powinny mieć miejsca, bo tylko powodują szkody dla funkcjonowania komunikacji w mieście. Jeżeli wprowadza się ograniczenia w ruchu, to należy stworzyć jakąś alternatywę, a w tym przypadku tego nie było - komentuje Włodzimierz Pietrus, przewodniczący klubu PiS w Radzie Miasta Krakowa.

Podobnie wypowiada się Andrzej Hawranek, szef klubu PO w RMK: - Komunikacyjna rewolucja w centrum była nieudana. Można wprowadzać zmiany, ale powinny być opracowywane przez specjalistów z wyobraźnią. A tu mieliśmy do czynienia z typową prowizorką. Jestem za rozwiązaniami służącymi wszystkim użytkownikom ruchu, ale nie za taką bylejakością.

Przypomnijmy, że w maju zeszłego roku na rondzie Grunwaldzkim zlikwidowano po jednym pasie ruchu dla aut w każdą stronę, pojawiły się separatory i po jednej ścieżce rowerowej w każdym kierunku. Analizy natężenia ruchu przeprowadzone przez urząd w ostatnich tygodniach wykazały jednak, że północna część mostu – kierunek od Wawelu – jest mniej wykorzystywana przez rowerzystów, w przeciwieństwie do części południowej (kierunek od hotelu Forum), gdzie ruch rowerowy jest o 50 proc. częstszy. Zdecydowano więc, że od września na północnej części mostu (na kierunku od Wawelu w stronę Centrum Kongresowego ICE Kraków) przywrócone zostaną dwa pasy dla ruchu samochodowego.

Minął rok od rozpoczęcia budowy linii tramwajowej z Krowodrzy Górki do Górki Narodowej. Z tej okazji plac budowy wizytował prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Kraków. Tramwaj do Górki Narodowej: Rozpoczną budowę tunelu ...

Rowerzyści będą mogli jeździć w dwóch kierunkach drogą dla rowerów po stronie południowej mostu Grunwladzkiego (w kierunku ul. Dietla), a po drugiej stronie będzie ciąg pieszo-rowerowy.

- Ruch samochodowy na obecnym poziomie mamy od około trzech miesięcy. W maju zeszłego roku, kiedy wprowadzaliśmy zmiany, ten ruch był zupełnie inny. Widząc wtedy, że gwałtownie spadło zainteresowanie komunikacją publiczną, a pojawił się wzmożony ruch rowerowy, wprowadziliśmy odpowiednie rozwiązania. Teraz, kiedy zwiększył się ruch samochodowy, doszliśmy do przekonania, że na moście Grunwaldzkim trzeba poszerzyć drogę dla aut - wyjaśnia wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.

Zeszłoroczna komunikacyjna rewolucja dotarła także na ul. Dietla. Tam wcześniej kierowcy mieli po dwa pasy ruchu w każdym kierunku. Zmiany w ramach Tarczy dla Mobilności spowodowały, że na skrajnych pasach wyznaczono miejsca parkingowe albo przed skrzyżowaniami wprowadzono dodatkowe pasy do skrętów, a dla ruchu pozostały pojedyncze pasy w każdą stronę. To spowodowało, że na ul. Dietla zaczęły się tworzyć duże korki, na co ciągle narzekają kierowcy. Tam jednak na razie nie będzie powrotu do dawnych rozwiązań.

- Też nieraz jeżdżę ulicą Dietla i wiem, jaka jest sytuacja, ale częściowo przekonano mnie, by pozostawić tam obecną organizację ruchu m.in. ze względu na to, że na bocznych pasach wyznaczono tam miejsca parkingowe - mówi prezydent Jacek Majchrowski.

Tomasz Daros, miejski radny PO i przewodniczący Rady Dzielnicy I Stare Miasto, zwraca uwagę: - W ostatnich latach zlikwidowano wiele miejsc parkingowych w naszej dzielnicy. Udostępnienie na bocznych pasach ulicy Dietla miejsc postojowych okazało się więc korzystne. Tego oczekiwali tam mieszkańcy. Widać to także w weekendy, kiedy do centrum przyjeżdża wiele osób spoza dzielnicy. Wtedy często w całości zapełnione są miejsca parkingowe na ulicy Dietla.

Przed rokiem zmiany wprowadzono także na ul. Grzegórzeckiej, gdzie jeden pas ruchu dla aut zmienił się w ścieżkę rowerową, a dla samochodów udostępniono torowisko. W urzędzie analizują, jakie wprowadzić tam docelowe rozwiązania. Z obserwacji wynika, że trasa rowerowa wzdłuż ul. Grzegórzeckiej cieszy się ogromnym powodzeniem w okresie, w którym są sprzyjające warunki atmosferyczne. W magistracie biorą jednak pod uwagę, że mniej rowerzystów będzie tam w okresie jesienno-zimowym, a pojawi się wtedy szczyt komunikacyjny, w którym nie jest wskazane by samochody jeździły po torach i blokowały tramwaje. W urzędzie przypominają też, że ul. Grzegórzecka ma być przebudowywana w rejonie Hali Targowej, gdzie ma się zmienić w plac Grzegórzecki. Na razie rezygnacji z eksperymentu komunikacyjnego tam nie będzie.

- Ograniczenie trasy rowerowej na moście Grunwaldzkim nie powoduje histerii. Problem może być w weekendy, kiedy w tym rejonie przemieszcza się dużo pieszych i rowerzystów. Natomiast jeżeli chodzi o ulicę Grzegórzecką to wyznaczona na niej droga rowerowa stała się hitem. To jedna z najpopularniejszych tego typu tras w mieście. Nie wyobrażam sobie, by miasto zrezygnowało z tego rozwiązania - komentuje Marcin Dumnicki, prezes Stowarzyszenia Kraków Miastem Rowerów.

FLESZ - Zbliża się lipcowa fala upałów

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Urzędnicy wycofują się z komunikacyjnych eksperymentów na mieszkańcach - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski