Prof. dr hab. Andrzej Sokołowski - Kierownik Zakładu Statystyki Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie na co dzień zajmuje się analizą statystyczną procesów związanych z COVID, w tym analizą zachorowań i śmiertelności.
- Jeżeli założymy, że zmiany w liczbie ludności i strukturze wieku były minimalne w Krakowie między 2019 a 2020 r., to niemal 10 proc. spadek śmiertelności nie jest kwestią przypadku. Być może interpretacja mówiąca, że ludzie mniej wychodzili na zewnątrz, przez co mniej narażali się np. na wypadki czy, jest rozsądna - mówi prof. Andrzej Sokołowski.
Z kolei prof. Zbigniew Nęcki, psycholog z Uniwersytetu Rolniczego zwraca uwagę na to, że z powodu "bombardowania" społeczeństwa koronawirusowymi informacjami ludzie stali się bardziej wrażliwi na kwestie zdrowotne. - Z pewnością wzrósł poziom opieki na poziomie domowym. Mało kto chciał trafić do szpitala, a nawet do zwykłej przychodni, kiedy szalała epidemia. Osoby starsze przebywały w domu nie narażając się np. na wiosenne przymrozki i wahania temperatur - mówi prof. Zbigniew Nęcki.
Psycholog dodaje, że z drugiej strony zastanawiająca jest reakcja społeczeństwa na epidemię, która w statystykach wcale nie okazuje się tak niebezpieczna. - Nie taki diabeł straszny jak go malują. Zastanawiająca jest jednak panika i koronawirusowe szaleństwo społeczeństwa polegające na wykupowaniu ze sklepów papieru toaletowego i wielu środków dezynfekujących. To chyba nie do końca było potrzebne. Pamiętajmy, żeby nie tracić poczucia rozsądku - podsumowuje prof. Zbigniew Nęcki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?