Kraków. W dawnym Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej i Katastrof powstał ośrodek onkologiczny

- Na całym świecie problemem w onkologii jest rosnąca liczba pacjentów. W skali kraju mamy około 200 tys. nowych zachorowań rocznie i ponad 130 tys. zgonów – mówił prof. Piotr Wysocki kierownik Oddziału Klinicznego Onkologii SU, podczas konferencji prasowej na temat sytuacji pacjentów nowotworowych.

I tłumaczył, że mimo iż w Polsce nie udaje się obniżyć umieralności poniżej 50 procent – tak jak jest to obserwowalne w krajach z lepiej funkcjonującą opieką medyczną - to w wielu przypadkach dzięki wdrożeniu odpowiedniego leczenia, pacjenci, który w przeszłości umierali w ciągu kilku miesięcy od postawienia diagnozy, dzisiaj po zastosowaniu leczenia długoterminowego żyją latami.

- To z kolei powoduje, że liczba pacjentów, których mamy pod opieką w naszym ośrodku, gwałtowanie rośnie – stwierdził prof. Wysocki. Dla przykładu w 2016 roku w placówce udzielono niecałe 22 tys. porad, podczas gdy w tym roku szacuje się że będzie ich ponad 36 tys.

Wzrost liczby chorych z nowotworami pociąga więc za sobą konieczność zapewnienia lepszych warunków i przestrzeni do leczenia. Dlatego też od sierpnia w Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej i Katastrof przy ul. Kopernika, gdzie jeszcze do kwietnia br. działał szpital tymczasowy dla chorych na COVID-19, ruszy ośrodek onkologiczny prowadzony przez Szpital Uniwersytecki. Oprócz Oddziału Klinicznego Onkologii, miejsce tam znajdzie również Uniwersyteckie Centrum Leczenia Chorób Piersi, które posiada status Breast Unit, czyli jednostki najbardziej wyspecjalizowanej i najskuteczniejszej w terapii raka piersi. Do tej pory funkcjonowało ono w ramach oddziału Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Gastroenterologicznej przy ul. Jakubowskiego, po zmianach zyska jednak niezależność i większe możliwości.

- Właśnie spełnia się nasze siedmioletnie marzenie o istnieniu samodzielnej jednostki typu Breast Unit. To dla nas bardzo ważna zmiana, ponieważ dzięki niej zyskaliśmy praktycznie nieograniczony odstęp do sali operacyjnej, a to z kolei w perspektywie czasu pozwoli pomóc większej liczbie kobiet - przekonuje dr Diana Hodorowicz-Zaniewska, kierownik Uniwersyteckiego Centrum Leczenia Chorób Piersi, w którym pacjentki z podejrzeniem tego typu nowotworu mogą liczyć na szybką i kompleksową diagnostykę oraz wielokierunkowe leczenie.

Nowotworowy to obecnie jedno z największych wyzwań współczesnej medycyny. Jak szacują specjaliści prawdopodobnie do 2025 roku zachorowalność na choroby onkologiczne wzrośnie o ponad 25 proc., a nowotwory staną się wówczas główną przyczyną zgonów w Polsce.

- Skoro nie mamy wpływu na to, że ktoś zachoruje, to miejmy chociaż wpływ na to, w jakich warunkach się leczy. Dzięki pracy i zaangażowaniu personelu w dawnym Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej i Katastrof udało nam się te warunki stworzyć na wysokim, europejskim poziomie – przekonuje Marcin Jędrychowski, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

Wprowadzone w SU zmiany pozwolą przyjąć około 20 proc. więcej pacjentów. Docelowo, w perspektywie czasu cały ośrodek onkologiczny ma zostać zlokalizowany przy ul. Jakubowskiego, czyli w głównej siedzibie szpitala. W najbliższych planach szpitala jest z kolei uruchomienie zakładu radioterapii, tak by pacjenci onkologiczni trafiający do Szpitala Uniwersyteckiego mogli być kompleksowo leczeni w jednym miejscu.

Koniec ze zwolnieniami z lekcji WF