Kraków w deszczu. Strażacy mieli już ponad 150 zgłoszeń. Nowe utrudnienia

W czwartek w działaniach bierze udział 140 strażaków, wspomaganych w powiecie przez jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych.

Od rana, czyli od godz. 7.30 z terenu Krakowa strażacy odebrali ponad 150 zgłoszeń. Woda z piwnic pompowana była od rana m.in. z domostw znajdujących się w pobliżu rzeki Serafy. Strażacy działają też w podtopionych budynkach przy ul. Półłanki, Śliwiaka, Wrobela.

Wodę trzeba też było wypompować np. z podtopionego Żłobka Samorządowego nr 5. Zalane były piwnice, teraz sytuacja jest już opanowana.

Zalane było też np. torowisko na ul. Bratysławskiej, ale mimo to tramwaje dojeżdżają do pętli na Krowodrzy.

Natomiast na ulicy Balickiej między Bronowicami Małymi a Mydlnikami doszło tuż po południu do wypadku, droga jest nieprzejezdna. Jak informuje MPK, autobusy nr 139 nie jadą do Mydlnik, zawracają wcześniej, w Bronowicach Małych.

Padający od kilku dni deszcz utrudnia roboty, ale nie ma większego wpływu na tempo realizowanych prac na inwestycjach nadzorowanych przez Zarząd Inwestycji Miejskich - poinformowali przedstawiciele tej jednostki. Według zapewnień firm wykonawczych, place budów są odpowiednio zabezpieczone na wypadek niekorzystnych zjawisk atmosferycznych.

Jak przekazał ZIM, najbardziej narażona na ulewy jest przebudowa schroniska dla zwierząt przy ul. Rybnej - ponieważ trwają tam obecnie prace fundamentowe. W części z wykopu stoi woda, więc tu z kontynuacją prac trzeba będzie poczekać. Wykonawca realizuje jednak roboty w części niezagrożonej ulewami.

W przypadku pozostałych inwestycji ZIM sytuacja jest lepsza z uwagi na to, że są to przedsięwzięcia bardziej zaawansowane. W przypadku osiedli Przyzby-Zalesie, Wańkowicza, remizy OSP Kościelniki czy III hali archiwum UMK wznoszone budynki są praktycznie zadaszone. Z kolei w przypadku kompleksu edukacyjnego przy ul. Meiera wykonawca przygotowuje się do ułożenia dachu. - Ryzyko zalania tych budynków jest minimalne - podsumowują przedstawiciele ZIM.