MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków w stylu retro (część I)

Redakcja
A co by było, gdyby przenieść się do XVI wieku i zapoznać z Anną Jagiellonką? Albo przejść się do popularnej za czasów Walezego knajpy? Albo, dajmy na to, wejść w środowisko intelektualistów XV-wiecznych skupionych wokół pewnego stowarzyszenia literackiego? Wszystko jest możliwie! Ale tylko na kartach powieści, które przenoszą nas do dawnego Krakowa.

„Chodząc po Krakowie na czworakach” Piotr Heszen (Rafael, Kraków 2006)

Na początek proponuję udać się do roku 1489. Wtedy bowiem zasadniczo rozgrywa się akcja powieści Heszena. Wśród głównych bohaterów książki są znane postaci: Jerzy Morsztyn (przodek tego poety, Jana Andrzeja), Kallimach oraz Konrad Celtis, niemiecki poeta. Celtis założył grupę – stowarzyszenie literackie Sodalitas Litteraria Vistulana. I wokół spraw z tym związanych rozgrywają się perypetie w powieści.

Nas jednak najbardziej interesuje ten dawny Kraków. U Heszena jest on w dużej mierze odmalowany, a co więcej – narrator pozwala sobie na uwagi i oceny. Ot, choćby: „W Krakowie obowiązuje specyficzny rodzaj wodnych odprowadzaczy. Nie kierują one wody – jakby się tego można spodziewać – wzdłuż ściany wprost do dziury wodnej, wykopanej zaraz przy budynku, ale długimi, żurawimi szyjami przenoszą ją aż na środek ulicy i tam dopiero wypluwają do wąskiego wykopanego w niej rowka. Z powodu tej szpary krakowskie ulice wznoszą się z obu stron nieco ku górze, co znacznie utrudnia poruszanie się nimi”.

Ech! Czasem wydaje się, że niewiele się zmieniło od XV wieku...

„Signora Fiorella”, Renata Czarnecka (Skrzat, Kraków 2010)

Akcja powieści Renaty Czarneckiej rozgrywa się w zbliżonym, co książka Heszena, czasie. W XVI-wiecznym Krakowie głośnym echem odbija się sprawa elekcji Henryka Walezego. Jedni widzą w nim obrońcę wiary, drudzy – wroga, jeszcze inni – patrzą sceptycznie. Entuzjastkami są jednak Anna Jagiellonka i Fiorella Carapaccio. Ta druga, tytułowa bohaterka, jest kapeluszniczką królowej Bony. I to ona będzie kołem zamachowym wypełnionej namiętnościami akcji.

Innym bohaterem książki jest oczywiście Kraków z dawnych czasów. Czarnecka kreśli pejzaż miasta, ujawniając często nieznane lub zapomniane ciekawostki. To na przykład, że „za murami miasta”, wokół kościoła św. Gertrudy (zwanego „kościołem złoczyńców”) mieścił się cmentarz dla skazańców, żebraków czy prostytutek. Przypomniała także niezwykłą aurę Kazimierza z centralną dla dzielnicy ulicą Wielką (dziś: Szeroką).

Co ważne, Czarnecka – idąc pod prąd mieszczańskim zapędom krakowskim – nie wybieliła obrazu miasta. Dlatego obok dostojników nie brakuje w książce szubrawców czy pań lekkiego obyczaju. Oraz... plotek z dawnych czasów. :-)

„Kacper Ryx i król przeklęty”, Mariusz Wollny (Otwarte, Kraków 2008)

Niezaprzeczalnym mistrzem, jeśli chodzi o ogrom wykonanej pracy i szczegółowych informacji, prozy historycznej ze znakiem jakości „Kraków” jest jednak Mariusz Wollny. W swoim cyklu kryminalnym o przygodach Kacpra Ryksa przypomniał on niebywale skrupulatnie XVI-wieczny Kraków. Obie jego powieści liczą około 1000 stron i skrzą się od rozmaitych szczegółów topograficzno-historycznych. Czasem wręcz ma się wrażenie, że akcja – śledztwo Kacpra Ryksa prowadzące przez najmroczniejsze zakamarki miasta – to tylko pretekst do wykładu na temat przeszłości. I, rzecz jasna, miasta.

Dowiadujemy się stąd na przykład, że „na rogu Długiej i Pędzichowa” stała latarnia umarłych. Albo, że Zborowscy mieli pałac pomiędzy kościołem Wszystkich Świętych (nieistniejącym już) a kościołem Franciszkanów. Albo o popularnej tawernie U Rozdziałki, położonej niedaleko Sławkowskiej. Albo wreszcie o legendzie, zgodnie z którą święty Florian uratował miasto przed straszliwym pożarem. I wielu, wielu innych.

Wszystkich dokumentalistów z historycznym zacięciem na pewno ucieszy obecność w książce dwóch mapek, które lokalizują najważniejsze funkcjonujące wówczas kościoły, domy, a nawet karczmy. Palce lizać!

c.d.n.

MARCIN WILK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski