Kraków. Wianki - Święto Muzyki po raz kolejny rozśpiewały miasto! [ZDJĘCIA]

Wianki-Święto Muzyki nadały 25 czerwca rytm miastu. Wyjątkowe koncerty przyciągnęły tłumy miłośników muzyki do wszystkich miejsc, w których koncentrowały się wiankowe aktywności. Uczestnicy mogli zobaczyć, a przede wszystkim usłyszeć, uwielbianych przez siebie artystów.

Na Rynku Głównym, gdzie stanęła Scena Międzypokoleniowa, wszyscy śpiewali wspólnie z Grzegorzem Turnauem, któremu towarzyszyła Sinfonietta Cracovia. Przed nim wystąpiła Stanisława Celińska z zespołem pod kierownictwem Macieja Muraszko, Warszawskie Combo Taneczne, a koncert dla najmłodszych dał Jerz Igor. W pobliżu tej sceny od godziny 23.00 uczestnicy Wianków-Święta Muzyki mogli skorzystać z słuchawek, do których transmitowany był sygnał dj-ów grających w ramach Unsound Silent Disco.

Scena Hard Rock Cafe Kraków cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. W końcu to tam zagrali: kochany przez publikę Dawid Podsiadło, elektryzująca Natalia Przybysz, fantastyczni The Dumplings, interesująca Santa Barbara oraz HLA, który promował ideę transplantologii.

Poetyckie Świetliki zagrały po jazzującym Bester Quartet i etnicznym Sokół Orkestar. Wcześniej na Scenie Krakowskiej zagrały formacje Gadabit i Duch.

Sceny, poza najbliższym otoczeniem Rynku Głównego, także przyciągnęły tłumy mieszkańców.

Scenę Spragnieni Lata, zlokalizowaną u stóp Wzgórza Wawelskiego, zainaugurował występ młodej kompozytorki i wokalistki - Mai Koman. Tutaj także bawili się fani Tymona Tymańskiego, Natalii Przybysz, Natalii Grosiak i Krzysztofa Zalewskiego, którzy połączyli swoje siły z muzykami The Transistors i zmierzyli się z legendą - piosenkami z kultowego "The White Album" The Beatles.

Intensywnie było także na Kazimierzu, gdzie niestandardowa lokalizacja sceny - na dachu Okrąglaka na Placu Nowym - stanowiła atrakcję samą w sobie. Nie przyćmiła ona jednak występów muzyków, którzy prezentowali tam swoją twórczość. Jako pierwszy zagrali intuicyjni Krakow Improvisers Orchestra, songwriterski Fertile Hump i folkowe PoPieronie. Ostatnimi muzykami, którzy zagrali na dachu, byli Hatti Vatti - muzyk wrócił z koncertów w Japonii oraz Raphael Roginski, którego twórczość wyjątkowo pasuje do Kazimierza.

Bulwar(t) Sztuki w przy Zalewie Nowohuckim także przyciągnął tłumy. Już w samo południe zostały tam przeprowadzone warsztaty dla dzieci. Następnie na scenie pojawił się znany Doktor Dolittle i jego zwierzęta. Gwoździem programu był koncert Marii Pomianowskiej z przyjaciółmi, która zabrała słuchaczy w muzyczną podróż praktycznie przez cały świat.

Oczywiście nie zabrakło spektakularnego widowiska pirotechnicznego, które tradycyjnie przyciągnęło tłumy. Tegoroczny spektakl trwał 15 minut, a w jego trakcie krakowskie niebo rozświetliło 2,5 tony niesamowicie efektownych fajerwerków.