Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wpadły pracownice klubu go-go. Naciągały turystów

Piotr Rąpalski
Piotr Rąpalski
fot. Jaroslaw Jakubczak/ Polska Press
Policjanci zatrzymali dwie pracownice jednego z klubów rozrywkowych podejrzane o nieuczciwe praktyki względem klienta lokalu. Ponadto 34-letnia kelnerka odpowie za kradzież rzeczy i pieniędzy należących do mężczyzny. Sprawa ma charakter rozwojowy, a śledczy weryfikują inne zgłoszenia, które dotyczą lokalu w centrum Krakowa. To zmora Krakowa - kluby, które wykorzystują naiwność i upojenie alkoholowe mężczyzn. Ci, zwabieni urokiem pięknych pań, zamawiają alkohole, często o mocno zawyżonych cenach, a następnie są zszokowani rachunkami idącymi w tysiące złotych. Dochodzi do ich zastraszania przez ochroniarzy. Muszą zapłacić by wydostać się z lokalu.

FLESZ - WOŚP poszła na rekord!

od 16 lat

9 października ub.r.. mieszkaniec pow. gryfickiego wybrał się do jednego z nocnych klubów w rejonie krakowskiego Rynku. Tam mężczyzna wypił darmowy alkohol, po którym, jak twierdził „urwał mu się film”. Następnego dnia rano zorientował się, że minionej nocy została mu skradziona kurtka, portfel, gotówka w kwocie około 500 złotych oraz podgrzewacz do tytoniu. Ponadto zauważył, że z jego konta bankowego wykonano przelewy na kwotę prawie 3 300 złotych.

Mężczyzna opuścił Kraków, wrócił do swojego rodzinnego miasta i tam złożył zawiadomienia o przestępstwie. Zgodnie z właściwością miejscową sprawa została przekazana policjantom z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, którzy weryfikowali czy faktycznie w lokalu rozrywkowym mogło dojść do nieuczciwego potraktowania klienta. Po wykonaniu szeregu czynności oraz zebraniu niezbędnych informacji funkcjonariusze wytypowali dwie pracownice klubu, które 9 października ub.r.. mogły dopuścić się bezprawnych praktyk w stosunku do mieszkańca pow. gryfickiego.

Po zebraniu materiału dowodowego, pod koniec lutego br. policjanci pojechali do miejsc, gdzie zamieszkiwały kobiety zatrudnione w lokalu. Najpierw kryminalni udali się w rejon Czyżyn, gdzie przebywała 28-letnia tancerka. Następnie pojechali do mieszkania 34-letniej kelnerki na Ugorku. Kobiety zostały zatrzymane i przewiezione do Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Funkcjonariusze udali się także do lokalu, w którym pracowały 28-latka i 34-latka, gdzie w obecności menagera klubu przeszukali pomieszczenia, w których znaleźli m.in. opakowanie po skradzionym pokrzywdzonemu podgrzewaczu tytoniu. Zarówno 34-latce, jak również 28-latce przedstawiono zarzut zmuszania mężczyzny do określonego zachowania, które polegało m.in. na przytrzymywaniu go i utrudnianiu mu opuszczenia klubu.

Za powyższe przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności. Ponadto 34-latka podejrzana jest o kradzież kurtki, podgrzewacza tytoniu, gotówki i portfela, które należały do klienta. Za kradzież sąd może zasądzić karę do 5 lat więzienia. Sprawa jest rozwojowa.

Zobaczcie, jak wygląda tarnowskie więzienie od środka.

Tak wygląda życie za kratami. Oto tarnowski zakład karny od ...

Kitsch, Łubu-Dubu, CarycaKamienica na ul. Wielopole 15 tętniła nocnym życiem zapisując się w pamięci krakowian i turystów.

Nocne życie Krakowa. Kultowe kluby, których już nie ma. Bywa...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Wpadły pracownice klubu go-go. Naciągały turystów - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski