Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Wygodny pl. Inwalidów, park zamiast parkingu, Rynek Krowoderski? Tylko obietnice i wydatki

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Rynek Krowoderski widzieliśmy już na niejednej wizualizacji. To najnowsza wizja jednego z biur architektonicznych
Rynek Krowoderski widzieliśmy już na niejednej wizualizacji. To najnowsza wizja jednego z biur architektonicznych Wizualizacja Bartosz Dendura Pracownia Architektoniczna
- Urząd Miasta nie do końca odczytuje oczekiwania mieszkańców - kwituje aktywista i radny miejski Łukasz Maślona

Tramwaj, który od tygodnia sunie świeżo wyremontowanymi ulicami Karmelicką i Królewską, mija trzy place od lat czekające na przebudowę. Mogłyby służyć mieszkańcom i zdobić miasto. Zamiast tego pierwszy - plac z parkingiem na tyłach biblioteki przy ul. Rajskiej - już został okrzyknięty „najbrzydszym terenem w centrum miasta”.

O drugi, plac Inwalidów, mieszkańcy toczą batalię, by był m.in. wygodny. Dla trzeciego, zapowiadanego Rynku Krowoderskiego, entuzjaści przez lata stworzyli już dziesiątki wizualizacji, ale nie ma widoków na to, że szybko powstanie.

- Krakowianie potrzebują dziś terenów rekreacyjnych, zielonych, miejsc, gdzie można się spotkać, przebywać ze sobą - mówi aktywista i radny miejski Łukasz Maślona. - A te trzy lokalizacje pokazują, że Urząd Miasta nie do końca odczytuje oczekiwania ludzi - kwituje.

Stąd protesty - jak ten dotyczący planów nowego zagospodarowania placu Inwalidów. Właśnie odbyło się spotkanie protestujących, lokalnych aktywistów i radnych dzielnicy Krowodrza z projektantem oraz przedstawicielami Zarządu Dróg Miasta Krakowa. ZDMK ma gotową dokumentację i gdyby tylko zaplanowano takie zadanie w budżecie miasta, można by plac przebudować. Tyle że takiego placu mieszkańcy nie chcą!

Przypomnijmy, że w ramach inwestycji przewidziane zostało obniżenie poziomu placu, a w związku z tym miałby się pojawić ponad 30 m długości mur oporowy, a także 12 schodów i pochylnia, kosztem fragmentu istniejącego skweru.

Mieszkańcy teraz na spotkaniu jasno przekazali, że nie będzie zgody na obniżanie terenu i „ścieżkę przeszkód” na placu, który pełni ważną rolę komunikacyjną.

Ma się odbyć kolejne spotkanie w tej sprawie, a ZDMK sprawdzi, czy trzeba przygotować nowy projekt, czy uaktualnić obecny. Byłaby to już następna aktualizacja wizji projektanta. Pierwotna pochodziła z konkursu z 2008 r., na koncepcję zagospodarowania placu z pomnikiem Orła Białego.

Miasto miało w planach także podziemny parking pod placem. 10 lat później najpierw z koncepcji został wycofany parking, a potem pomnik, zamiast niego ma zostać posadzony dąb. Projektowe pochłonęły już 2 mln zł.

- To jest zdumiewające, za taką kwotę plac Inwalidów już można by przecież wyremontować - komentuje Łukasz Maślona. - Mamy tu wyremontowaną Królewską, Karmelicką i park Krakowski, a pośrodku brzydki plac, który w tym stanie nie nadaje się nawet do chodzenia - dodaje.

Michał Pyclik z ZDMK podkreśla, że nowe zagospodarowanie placu nie zostało ujęte w budżecie, a w związku z tym ZDMK podjął decyzję, aby nie wnioskować o umieszczenie tego zadania na przyszły rok.

- Już raz wniosek zgłaszaliśmy i radni zdecydowali na „nie” - taką argumentację słyszymy.

„Tak dla parku przy Karmelickiej” to nazwa jednego z projektów, na jakie można było głosować w edycji budżetu obywatelskiego (BO). Pojawił się, bo tu z kolei mieszkańcy mieli już dość obiecanek i czekania na park w miejscu parkingu.

To mieszkańcy wcześniej wywalczyli zapisy planu miejscowego, które przeznaczają pod park prawie całą miejską działkę za Wojewódzką Biblioteką Publiczną, między ul. Karmelicką a ul. Dolnych Młynów. Dwa lata temu władze miasta zapowiadały budowę tego parku. Rok później nadal go nie było, za to dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej nagle przedstawił pomysł, by pod parkiem zrobić parking. „Nie o to chodziło!” - grzmieli wtedy mieszkańcy.

- Wywalczyliśmy jak największy teren pod park, miałby około hektara powierzchni. Powstała jego społeczna koncepcja. Jest wstępne porozumienie w sprawie włączenia do parku zielonych tyłów biblioteki. Brakuje - woli urzędników - podsumowują mieszkańcy.

Około 10 lat ma kolejna lokalna inicjatywa - zamiana parkingu u zbiegu Kijowskiej i Królewskiej w Rynek Krowoderski, centralny plac dzielnicy, z garażem podziemnym. Działka z parkingiem to teren miejski, ale w użytkowaniu wieczystym spółdzielni „Piast”. Ta chciała tu wybudować pawilon handlowy. Ale też deklarowała, że odda gminie plac, w zamian np. za inną nieruchomość. Zamiast tego miasto dążyło do rozwiązania wieczystego użytkowania, co odbywa się poprzez wyrok sądu. Przegrało. Uchwalono plan miejscowy, który zabezpiecza ten teren jako przestrzeń publiczną, lecz można go użytkować jak dotychczas do momentu docelowego zagospodarowania.

- Teren będzie w użytkowaniu spółdzielni jeszcze przez 50 lat. Nadal próbujemy się porozumieć, ale nikt ze strony gminy się tym nie interesuje - mówi nam prezes „Piasta” Przemysław Miłoń.

Magistrat informuje, że na tym terenie jest działka, której zwrotu domaga się osoba prywatna. W sprawie toczy się postępowanie. Urzędnicy przekazują, że do czasu jego zakończenia i pozyskania terenu przez gminę nic z terenem nie mogą zrobić.

Nowy park kieszonkowy?

Zieleń, która mogłaby służyć uczelniom i mieszkańcom

Radny miasta Łukasz Maślona wypatrzył jeszcze jedno miejsce przy wyremontowanej trasie tramwaju w dzielnicy Krowodrza, które można by „oddać” mieszkańcom. Chodzi o zielony i zadrzewiony teren przed pałacem w Łobzowie przy ulicy Podchorążych. Budynek pałacu i teren przed nim należy do Politechniki Krakowskiej. Swoją drogą prawie sześć lat temu zapowiadane było stworzenie nowego krakowskiego parku w otoczeniu tego pałacu. Plac zabaw, siłownie, boiska i część parku powstały, ale przedsięwzięcie nie objęło terenu przed budynkiem. - A to na tyle duża przestrzeń, że można by ją zagospodarować na park kieszonkowy. Służyłby uczelniom - Politechnice Krakowskiej i Uniwersytetowi Pedagogicznemu, który jest naprzeciwko - i mieszkańcom. Trzeba by wystąpić do władz PK i np. doprowadzić do zamiany działek - mówi radny, który będzie apelował o takie działania miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski