– Oskarżony spalił drewniany kościółek, w ramach absurdalnego zakładu o skrzynkę piwa. Chciał w ten sposób zaimponować kolegom. Taka motywacja zasługuje na szczególne potępienie – mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Agnieszka Suder-Szlósarczyk.
Autor: Marcin Banasik
Sąd odwoławczy podniósł do 2 lat karę więzienia dla 34-letniego Dominika M. Wcześniej sąd pierwszej instancji skazał go na 1,5 roku więzienia. Sąd okręgowy utrzymał natomiast nakaz zapłaty 100 tys. zł na rzecz pokrzywdzonej parafii.
Za podniesieniem wyroku przemawiała wysoka szkodliwość społeczna czynu. Zabytek stanowił dobro o szczególnym znaczeniu dla kultury. Straty po pożarze oszacowano na ponad 2,8 mln zł.
Sędzia przypomniała, że proces był poszlakowy. – Pojedyncze dowody nie przesądzają o winie oskarżonego, ale zebrane w całość tworzą nierozerwalny łańcuch poszlak, dowodzący winy Dominika M. – mówiła sędzia Suder Szlósarczyk.
Sędzia podkreśliła, że winę oskarżonego potwierdzają również zapisy pamiętnika jego byłej żony, do których dotarła prokuratura.
Ponadto, znajomi Dominika M. i jego byłej żony zeznawali, że oskarżony fascynował się postacią Varga Vikernesa, twórcy i lidera norweskiego zespołu blackmetalowego „Burzum“. W 1993 r. Vikernes został skazany na 21 lat więzienia za zabójstwo muzyka innej blackmetalowej grupy oraz podpalenie trzech kościołów na początku lat 90.
Więcej w jutrzejszym "Dzienniku Polskim"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?