Specjalna Grupa Płetwonurków PR znów przeczesuje Wisłę w poszukiwaniu Piotra Kijanki. - Dzisiaj sprawdzamy okolice elektrowni, póki co nie natrafiliśmy na żaden ślad - mówi Maciej Rokus, szef płetwonurków.
Piotr Kijanka zaginął 6 stycznia. Nadal nie wiadomo, co się z nim stało. Na ostatnim nagraniu miejskiego monitoringu widać jak 34-latek skręca w ul. Starowiślną a później kieruje się w stronę Bulwarów Wiślanych. Tam ślad się urywa.