Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Zamaskowani ochroniarze zablokowali wejście do synagogi. "To czarny dzień dla Żydów w Krakowie"

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Konflikt wokół synagogi Izaaka
Konflikt wokół synagogi Izaaka Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Mieszkańcy i turyści na Kazimierzu byli w poniedziałek świadkami nietypowych wydarzeń. Zamaskowani i rośli ochroniarze uniemożliwili grupie wiernym, w tym chasydom, wejście do synagogi Izaaka na ulicy Kupa i oddaniu się modlitwie. Wszystko przez spór pomiędzy Gminą Wyznaniową Żydowską, do której należy budynek, a chasydzką Fundacją Chabad Lubawicz, która synagogą zarządza od ponad 10 lat. Doszło do szarpaniny i przepychanek, na bramach i wejściach do synagogi pojawiły się łańcuchy. Sprawa przekroczyła już granicę kraju. Do konfliktu odniosły się izraelskie media.

W poniedziałek rano doszło do konfliktowej sytuacji z udziałem wiernych pochodzenia żydowskiego, którzy chcieli się pomodlić w synagodze przy ulicy Kupa. Gmina Wyznaniowa Żydowska, która jest właścicielem budynku, założyła łańcuchy, a wejście uniemożliwiali zamaskowani, rośli ochroniarze. Doszło do przepychanek, pojawiła się policja. W tle jest spór pomiędzy Gminą Żydowską, a chasydzką fundacją, która zarządzała synagogą przez ostatnie 10 lat. Obie strony sądzą się m.in. o wysokość miesięcznego czynszu. Efektem tego jest jedna to, że zabytkowy obiekt został wczoraj zamknięty.

Synagogą Izaaka Jakubowicza od 2008 roku zarządza chasydzka Fundacja Chabad Lubawicz. Ma tam swoje biuro, prowadzi sklep koszerny, bibliotekę, a w świątyni regularnie odbywają się modły dla lokalnej społeczności żydowskiej. W zeszłym roku Gmina Żydowska chciała fundacji znacząco podnieść czynsz. Sprawa trafiła do sądu. Do maja 2018 roku obowiązywała także 10-letnia umowa dzierżawy. Przedstawiciele Gminy Żydowskiej uważają, że umowa wygasła. Fundacja stoi jednak na stanowisku, że została przedłużona na kolejne 10 lat, ponieważ formalne wypowiedzenie umowy nie zostało im nigdy złożone.

Do apogeum konfliktu doszło w poniedziałek rano. Gdy wierni przyszli na modły, zostali wyproszeni przez rosłych ochroniarzy. Ci zaczęli zakładać łańcuchy na bramy wejściowe. Puściły emocje, niektórzy próbowali dostać się do środka przez ogrodzenie. Doszło do przepychanek i szarpaniny. Na miejscu pojawiła się policja. Sytuacja została uspokojona, ale synagoga pozostaje zamknięta na cztery spusty.

- Gmina Żydowska próbuje się pozbyć fundacji chasydów. Do tej pory były potyczki słowne, w sądzie toczy się sprawa w sprawie stawki czynszu. Gmina zaproponowała stawkę większą o 500 procent. Fundacja działa dla społeczności żydowskiej i Gmina wie, że fundacja nie ma takich pieniędzy. To próba pozbycia się fundacji w białych rękawiczkach - mówi Martyna Kadela, pracownica fundacji.

Spór prawny

Jak twierdzą przedstawiciele fundacji, od dwóch tygodni w budynku synagogi wyłączony jest prąd. Na miejscu pojawił się agregat. Kilka dni temu próbowano wyłączyć wodę. Jeszcze w niedzielę wszystko funkcjonowało normalnie, o 22 wieczorem w środku przebywał rabin. W poniedziałek rano sytuacja zmieniła się diametralnie. Na chwilę obecną Fundacja Chabad nie może prowadzić swojej działalności, bo nie może się dostać do środka synagogi, gdzie trzyma swoje dokumenty.

- To jedyna synagoga, w której odbywają się codzienne modlitwy. Bierze w nich udział kilkadziesiąt osób. Poza tym zjeżdżają się tutaj chasydzi z całego świata - dodaje Martyna Kadela.

Gdy w poniedziałek rano okazało się, że wierni nie mogą wejść do środka, ci zaczęli się modlić na ulicy, przed synagogą. Byli zbulwersowani sytuacją. Ich zdaniem doszło do przestępstwa.

Sprawa dla prokuratury?

Nie wykluczone, że sprawa trafi do prokuratury. Przedstawiciele chasydów także uważają, że mogło zostać złamane prawo. Fundację Chabad reprezentuje kancelaria Romana Giertycha, byłego wicepremiera.

Wczoraj próbowaliśmy porozmawiać z władzami Gminy Wyznaniowej Żydowskiej. W jej siedzibie usłyszeliśmy jednak, że przewodniczący zarządu gminy, Tadeusz Jakubowicz, jest poza Krakowem i nie ma możliwości z nim kontaktu. Po południu gmina wydała jednak oświadczenie. Zarząd przypomina w nim, że jest właścicielem synagogi i nie wiążą go żadne umowy najmu z jakimkolwiek podmiotem. Dalej czytamy, że gmina chce chronić synagogę.

„Z uwagi na fakt, że jako właściciel Synagogi, który zobowiązany jest do zachowania jej w należytym stanie, zaobserwowaliśmy ewidentne działania naruszające jej substancję (wybite okna), ingerencję w jej strukturę i bezpieczeństwo (wyprute ściany, nielegalne podłączenie źródeł dużej mocy poza systemem elektrycznym, bez zgody Gminy i zezwolenia zakładu energetycznego), a także pogarszający się stan nieruchomości wymagający pilnej interwencji (zagrzybione ściany) podjęliśmy decyzję o przywróceniu stanu zgodnego z prawem, wyeliminowaniu zagrożeń i rozpoczęcia remontu. Dodatkowo zostały ujawnione inne okoliczności, które stanowić będą podstawę zawiadomienia odpowiednich służb” - czytamy w oświadczeniu.

Na koniec zarząd podkreśla, że jego intencją jest udostępnienie w przyszłości synagogi wszystkich osób, które będą chciały uczestniczyć w modlitwach i innych wydarzeniach.

Cała sprawa przekroczyła już granice Polski. „To czarny dzień dla Żydów w Krakowie” - tak tytułuje swój wpis na stronie „The Times of Israel” publicysta i rabin Avi Baumol. Jak dodaje, nigdy nie spodziewał się, że zobaczy Żydów zabraniających wstępu do synagogi innym Żydom. Autor krytykuje działania Gminy Wyznaniowej Żydowskiej, podkreślając jednocześnie, że do tej pory społeczność żydowska w Krakowie rozwijała się bardzo dobrze i harmonijnie. Tym bardziej smuci go obecny konflikt.

Historia synagogi Izaaka

Synagoga Izaaka Jakubowicza, zwana również Ajzyka, usytuowana jest przy zbiegu ulic Kupa i Izaaka. Budowlę w stylu wczesnobarokowym oddano do użytku w roku 1644. Ufundował ją kupiec i przewodniczący kazimierskiego kahału Izaak Jakubowicz. Na fasadzie głównej, ponad bramą znajduje się arkadowy ganek, do którego symetrycznie z dwóch stron prowadzą schody. Jest tam wejście do babińca połączonego z wnętrzem synagogi półkolistymi arkadami.

Główna sala modlitewna synagogi zwieńczona jest sklepieniem z bogatą stiukową dekoracją. Na ścianach sali głównej oraz babińca widnieją odkryte podczas prac konserwatorskich fragmenty polichromii z XVII i XVIII wieku, w postaci tekstów liturgicznych zawartych w ozdobnych ramach. W centrum ściany wschodniej synagogi znajduje się zrekonstruowany wczesnobarokowy aron ha-kodesz a nad nim wypukłe tablice Dekalogu nakryte koroną.

WIDEO: Karta czy gotówka? Co zabrać na wakacje

Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Zamaskowani ochroniarze zablokowali wejście do synagogi. "To czarny dzień dla Żydów w Krakowie" - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski