Przejazd odcinkami, które kierowcy przejeżdżają normalnie w kilka minut trwał nawet pół godziny. - W Łagiewnikach nie działa sygnalizacja świetlna. Policja nie kieruje ruchem. Lipińskiego-Łagiewniki - 35 min. Totalny paraliż - pisał jeden z kierowców.
- Awaria świateł na zbiegu Zakopiańskiej, Brożka, Wadowickiej i Tischnera. W nocy ktoś przydzwonił samochodem w maszt i trzeba wymienić go w całości - dodał inny krakowianin.
Największe korki tworzyły się na A4 oraz ul. Zakopiańskiej.
Autor: Piotr Ogórek, Gazeta Krakowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?