Kraków znowu spłynął krwią

Na miejscu wczorajszej bójki na noże do późna pracowali policjanci FOT. KO VOITH/PORTAL KRAKÓW 112

BEZPIECZEŃSTWO. Bójka na noże z udziałem ośmiu osób na jednym z nowohuckich osiedli zakończyła się śmiercią 19-latka. Kolejny mężczyzna niemal stracił rękę. Policja nie wyklucza, że to porachunki pseudokibiców. Dzień wcześniej na Starym Mieście cios w plecy dostał przechodzień.

- Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 18 do 36 lat. Zabezpieczyliśmy także przedmioty, które mogły być użyte w bójce w nocy z wtorku na środę - potwierdziła komisarz Katarzyna Padło z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Do Szpitala Rydygiera przyjęto dwóch mężczyzn. Jeden z nich zmarł pomimo długiej akcji reanimacyjnej. Drugi miał głęboką ranę - o uratowanie ręki walczyli lekarze na oddziale chirurgii plastycznej i rekonstrukcyjnej.

Jeszcze wczoraj na miejscu bójki trwały oględziny techników kryminalistyki. Funkcjonariusze nie ukrywają, że część z zatrzymanych była wcześniej notowana za handel narkotykami, rozboje i kradzieże.

- Komendant wojewódzki policji zdecydował o powołaniu specjalnej grupy operacyjno - śledczej, która zajmie się wyjaśnianiem okoliczności bójki - twierdzi podinspektor Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji.

Bitwa na noże i siekiery w Nowej Hucie była kolejnym brutalnym zdarzeniem, do którego doszło w stolicy Małopolski w ostatnim czasie.

Zaledwie dwa dni wcześniej, w nocy z niedzieli na poniedziałek, dwa ciosy nożem w plecy otrzymał mężczyzna, który wraz z żoną kupował hamburgera.

- Sprawca usłyszał już zarzut usiłowania zabójstwa i został aresztowany na trzy miesiące - potwierdziła Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Grozi mu do 25 lat więzienia.

Strach w mieście potęguje fakt, że ofiarą nożownika na Starym Mieście znowu jest przypadkowa osoba. Sprawca wbił bowiem nóż w plecy mężczyzny, gdy ten odmówił mu kupienia placków ziemniaczanych. Na szczęście lekarzom udało się uratować życie rannego. - Sprawca nie potrafił jednak wyjaśnić motywów swojego działania - powiedziała nam prokurator Bogusława Marcinkowska.

Doniesienia te mocno niepokoją krakowian. We wrześniu, także na ulicy Grodzkiej, od ciosów nożem zginął przecież 23-letni student.

- Takie zdarzenia powodują, że poczucie bezpieczeństwa krakowian drastycznie spada, jednak nie możemy wymagać, aby policjant stał na każdym skrzyżowaniu - twierdzi radny Jerzy Woźniakiewicz, przewodniczący Komisji Praworządności Rady Miasta Krakowa.

Niespełna dwa tygodnie temu szefowie dzielnic najbardziej zagrożonych działalnością pseudokibicowskich bojówek chwalili policję za pracę operacyjną i bardziej widoczne patrole na ulicach. Najwyraźniej radość z poprawy bezpieczeństwa była przedwczesna.

Wczoraj komentarza na temat sytuacji w Krakowie odmówił nam komendant miejski policji. Rzecznik komendanta wojewódzkiego twierdzi natomiast, że statystycznie przestępstw jest mniej (spadek o około 8 proc. w ciągu roku).
- Najbardziej brutalne zdarzenia są mocno nagłaśnianymi incydentami. Wielu podobnym udaje się nam zapobiec - twierdzi podinsp. Mariusz Ciarka.

marcin.warszawski@dziennik.krakow.pl

Zabójcy na ulicach

W tym roku doszło już do ośmiu zabójstw w Krakowie. Według policji tylko trzy mogą być efektem porachunków pseudokibiców.

* 14 marca - na os. Szkolnym od ciosów nożem ginie 20-latek

* 13 czerwca - przy ulicy Żywieckiej, po ataku maczetą, z wykrwawienia umiera 23-latek

* 10 grudnia - na os. Piastów od 13 ciosów zadanych ostrym narzędziem ginie 19-latek.

GDY STANIESZ SIĘ OFIARĄ ATAKU

Młodszy inspektor Bohdan Bartnicki, instruktor sztuk walki i trener I klasy karate, prowadzący kursy samoobrony w komendzie straży miejskiej w Krakowie, radzi:

* W przypadku zaczepki czy napadu zachowaj spokój. Napastnik wykorzysta twój strach. Jeśli spanikujesz, może zacząć zadawać ciosy.

* Oceń sytuację - jeśli uznasz, że nie masz szans na obronę lub ucieczkę, oddaj pieniądze czy wartościowe przedmioty. Większość złodziei po kradzieży nie krzywdzi ofiar.

* Nigdy nie odwracaj się tyłem do potencjalnego napastnika. Zanim to zrobisz upewnij się, że osoba, która cię zaczepiła znajduje się przynajmniej w odległości kilkudziesięciu metrów od ciebie. Staraj się wycofać bokiem, obserwuj kątem oka, czy nie zbliża się ponownie.

* Zignorowanie zaczepki i odwrócenie się - bez słowa - może także sprowokować atak. Gdy będziesz musiał podjąć próbę pertraktacji z napastnikiem, rozmawiaj z nim spokojnie. Otwarte dłonie trzymaj na wysokości swojej klatki piersiowej, nie podnoś głosu, swoją postawa staraj się wyrazić opanowanie - to zmniejsza ryzyko, że bandyta użyje przemocy.

* W przypadku ataku ostrym narzędziem staraj się chronić brzuch, okolice szyi i twarzy oraz tętnic udowych. Ciosy zadane w te miejsca są wyjątkowo groźne dla zdrowia i życia.

* Najgroźniejsze ciosy zadawane ostrym narzędziem, to pchnięcia lub uderzenia (wbicia). Spróbuj się uchylić lub zasłonić na przykład torebką lub owiniętą wokół ręki kurtką.

* Oceń sytuację - nie zawsze ucieczka jest dobrym rozwiązaniem (może sprowokować brutalny atak). Wszystko zależy od kondycji fizycznej, liczby napastników oraz tego, czy są uzbrojeni, a także takich czynników jak pora dnia, ustronność miejsca, oświetlenie.

* Jeżeli wkoło są ludzie, krzycz głośno. Zawsze jest szansa, że ktoś przyjdzie ci z pomocą.

* Jeśli napastnik przewróci cię, nie wstawaj, bo on będzie nadal zadawał ciosy. Chroń głowę, staraj się przyjąć "pozycję żółwia".

* Jeśli zdecydujesz się na zakup środków ochrony, które nie wymagają pozwolenia, jak gaz, niektóre paralizatory, czy broń hukowa, zasięgnij rady sprzedawcy, jak ją obsługiwać.

* Gaz noś zawsze w tej samej kieszeni lub przegródce torebki. W sytuacji zagrożenia nie będziesz miał bowiem czasu, aby go szukać.

* Gdy jesteś świadkiem ataku czy napadu - staraj się zapamiętać wygląd napastnika. Wezwij pomoc. Jeśli czujesz się na siłach spróbuj pomóc. Pamiętaj, że zawsze sam możesz być w podobnej sytuacji.

* Jeśli masz szansę na uczestniczenie w bezpłatnych kursach samo- obrony, organizowanych przez policję czy straż miejską, weź w nich udział.

Notował Marcin Warszawski