Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych zbierał na remont spalonego mieszkania, ale bez zgody właściciela lokalu

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Mieszkanie krakowskiego kombatanta kpt. Konstantego Kopfa spłonęło pod koniec 2021 roku. Kilka dni po pożarze 98-latek zmarł
Mieszkanie krakowskiego kombatanta kpt. Konstantego Kopfa spłonęło pod koniec 2021 roku. Kilka dni po pożarze 98-latek zmarł
Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych zorganizował zrzutkę na remont spalonego mieszkania krakowskiego kombatanta kpt. Konstantego Kopfa. Kilka dni po pożarze 98-latek zmarł. Wdowa zapewnia, że jej mąż nigdy nie wydał zgody na internetową zbiórkę organizowaną przez NSZ. Ostatecznie Związek postanowił zwrócić wpłaty darczyńcom. W mailu skierowanym do wpłacających jest jednak prośba o to, żeby pieniądze wpłacać na konto... Związku. - To jest wykorzystanie tragedii mojej rodziny dla swojej korzyści – oburza się Irena Kopf.

FLESZ - Przedsiębiorcy mają poważny problem, żeby połapać się w przepisach

od 16 lat

W drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, kapitana Konstantego Kopfa ps. "Pewny" i jego żonę spotkało nieszczęście - krakowskie mieszkanie, w którym mieszkali państwo Kopf, spłonęło niemal doszczętnie, a im ledwo udało się uratować.

- Kapitan cudem uniknął śmierci. Z płonącego mieszkania wyniosła go jego żona, która przypłaciła to poparzeniem górnych dróg oddechowych. Mieszkanie jest totalnie zniszczone i potrzebuje generalnego remontu. Kapitan wraz z żoną mieszkają obecnie u znajomych - mówił po pożarze Karol Wołek, prezes Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych.

Związek szybko zorganizował zrzutkę na odbudowanie lokalu. Karol Wołek zapewniał nas wtedy, że ma zgodę poszkodowanego na przeprowadzenie zbiórki, z której każda złotówka zostanie przeznaczona na remont mieszkania.

- To członkowie ZŻNSZ odwiedzili Państwa Kopfów po świętach z paczką i odkryli, że spotkała ich tragedia – zapewnia Wołek.

Inaczej sprawę widzi Irena Kopf wdowa po kombatancie.

- Będąc w szpitalu po pożarze, otrzymałam telefon od pani Izabeli Strojek, sekretarza Związku Głównego NSZ z informacją, że wolontariusze z NSZ przygotowali paczkę świąteczną i chcą ją dostarczyć mężowi. Powiedziałam, że mąż nie przyjmie paczki, gdyż przez ubiegłe lata konsekwentnie odmawiał przyjmowania podarunków od tej organizacji. Pani Strojek stwierdziła wtedy, że jest to paczka z urzędu województwa małopolskiego. W związku z tym wyraziłam zgodę, aby wolontariusze dostarczyli tę paczkę mężowi do mieszkania zastępczego – mówi Irena Kopf.

Wdowa dodaje, że po wyjściu ze szpitala przyjechała do męża, który powiedział, że otrzymał paczkę od Wojewody Małopolskiego.

- Kiedy powiedziałam mu, że paczka jest od ZG NSZ, mąż kazał mi ją zwrócić stwierdzając, że żywność może być zatruta. Nie mogłam tego zrobić, bo już wcześniej rozdałam dużą część darów. Gdyby mąż wiedział, że paczka jest od ZG NSZ na pewno by jej nie przyjął – wyjaśnia wdowa.

Powodem, dla którego kombatant nie chciał przyjmować paczek, był konflikt między nim a szefem ZG NSZ Karolem Wołkiem.

Kpt. Konstanty Kopf był wieloletnim prezesem okręgu Małopolskiego Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. W 2019 r. złożył jednak rezygnację z tej funkcji. Oficjalnie powodem był podeszły wiek i coraz słabsze zdrowie Kopfa. Wdowa nie chce mówić o przyczynach konfliktu pomiędzy jej mężem a Związkiem.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że przyczyną sporu było to, iż Karol Wołek zastrzegł jako znak towarowy historyczny herb Związku Jaszczurczego, czyli jednego z najbardziej rozpoznawalnych znaków patriotycznych. W artykule w Gazecie Polskiej z 28 października 2020 r. czytamy, że Wołek „za używanie charakterystycznej jaszczurki, którą znamy z koszulek i bluz, widywanych na patriotycznych wydarzeniach, domaga się setek tysięcy złotych. Handlowaniem pamięcią oburzeni są żyjący jeszcze żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych”. Robienie biznesu na znaku patriotycznym nie spodobał się też Konstantemu Kopfowi.

Niestety, 31 stycznia tego Konstanty Kopf zmarł. W rozmowie telefonicznej Karol Wołek zapewniał, że zrzutka już się zakończyła (zebrano ponad 50 tys. zł) i Związek będzie chciał skontaktować się z wdową po pogrzebie, żeby nie zakłócać jej żałoby. Irena Kopf zauważa jednak, że stało się inaczej.

- Wyrażam głęboki ból z powodu bezdusznego potraktowania mojej żałoby w przeddzień pogrzebu – otrzymałam propozycję, abym w dniu pogrzebu podpisała zgodę na otrzymanie zrzutki od ZG NSZ. Odpowiedziałam, że dziękuje, ale podczas pogrzebu męża niestosowne byłoby załatwiać interesy. Poprosiłam, żeby się ze mną nie kontaktowali. Wówczas zdecydowałam, że na pewno nie przyjmę pieniędzy z rzutki zorganizowanej przez ZG NSZ. W tym miejscu chcę gorąco i serdecznie przeprosić darczyńców. Mój mąż zawsze był wierny ideałom NSZ: Bóg, Honor, Ojczyzna. Ja, przyjmując te pieniądze zdradziłabym śp. męża, którego m.in. bardzo ceniłam za taką jego postawę – mówi Irena Kopf.

Po tym jak wdowa odmówiła przyjęcia pieniędzy ze zbiórki, Związek wysłał do darczyńców maila z informacją, że „ze względu na śmierć Kombatanta w przeciągu 2 tygodni dokonamy zwrotu Twojej darowizny przez serwis zrzutka.pl.”

To jednak nie wszystko: „Jako Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych opiekujemy się blisko 200 Bohaterami walk o niepodległość i jeśli chcesz, to bardzo Cię proszę o przelanie zwróconej kwoty bezpośrednio na nasze konto” – czytamy a mailu wysłanym do osób, które wpłacały na zrzutkę.

Karol Wołek tłumaczy, że Związek namawia osoby, które wpłaciły na remont spalonego mieszkania kombatanta do wspierania Związku Żołnierzy NSZ.

- Ponieważ kpt. Kopf był jednym ze 170 kombatantów, którymi się aktualnie opiekujemy w całej Polsce – dodaje szef NSZ.

Karol Wołek zapewnia, że działania Związku podejmowane są po konsultacji z wdową. Z kolei Irena Kopf zapewnia, że nikt z nią nie konsultował tego, co ma się stać z pieniędzmi zebranymi w ramach zbiórki.

- Jestem oburzona i uważam, że taka propozycja złożona darczyńcom to wykorzystanie tragedii śmierci mojego męża dla swojej korzyści – mówi Irena Kopf.

Równolegle do zrzutki NSZ zorganizowano drugą zbiórkę, na którą zgodziło się małżeństwo Kopfów. Pieniądze zbierało Stowarzyszenie Odra-Niemen, którego wolontariusze opiekowali się państwem Kopf. W tek akcji zebrano 25 tys. zł. Pieniądze są już na koncie wdowy, która szuka firmy remontowej. Odra Niemen pomagała przy organizacji pogrzebu, a później przy przygotowaniu remontu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych zbierał na remont spalonego mieszkania, ale bez zgody właściciela lokalu - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski