Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowianie bronią skrawka unikatowych skotnickich łąk

Anna Agaciak
Łąki trzęślicowe w Skotnikach są unikatowe w skali Europy i według mieszkańców powinny być objęte ścisłą ochroną
Łąki trzęślicowe w Skotnikach są unikatowe w skali Europy i według mieszkańców powinny być objęte ścisłą ochroną FOT. ANNA KACZMARZ
Kontrowersje. Nie ma zgody na zabudowę siedlisk roślin i zwierząt znajdujących się na Czerwonej Liście gatunków zagrożonych.

Agnieszka Płażek, profesor Katedry Fizjologii Roślin Uniwersytetu Rolniczego wspólnie z kilkuset przedstawicielami różnych uczelni i instytucji, przygotowała ostrą petycję w obronie resztek bezcennych przyrodniczo łąk trzęślicowych w Skotnikach.

Usilnie domaga się od władz Krakowa wykupienia przez miasto tego terenu i stworzenia przynajmniej na jego części rezerwatu lub obszaru chronionego w ramach statusu Natura 2000.

Ostoja storczyków

Jak zapewniają autorzy petycji, łąki trześlicowe w Skotnikach są unikatowe w skali Europy i powinny być objęte ścisłą ochroną. Dawniej ciągnęły się wzdłuż Wału Tęczyńskiego i sięgały aż do Wawelu. Rozrastające się miasto zagarnęło już 99 procent tego obszaru.

Doprowadzenie do zabudowy ostatniego skrawka zaskutkuje – jak mówią – całkowitą zagładą roślin znajdujących się na Czerwonej Liście gatunków zagrożonych wyginięciem: jak pełnik europejski, kosaciec syberyjski, goryczka wąskolistna, mieczyk dach­ów­ko­waty czy storczyk krwi­sty i plamisty.

Na łąkach skotnickich odbywają się ćwiczenia terenowe dla studentów różnych kierunków uczelni. Uczą się tu m.in. ekologii oraz systematyki roślin. Innym, niezwykle ważnym aspektem jest zabudowywanie tzw. korytarza wentylacyjnego dla Krakowa, ciągnącego się m.in. doliną łąk w Skotnikach i przez teren parku krajobrazowego. Z uwagi na przewagę wiatrów zachodnich korytarz ten jest dla mieszkańców Krakowa jedynym ciągiem powietrza, mogącym przewiać smog.

Łąki pod zabudowę?

Przyrodników przeraża, że z roku na rok łąki stają się coraz mniejsze. Mimo że znajdują się w otulinie Bielańsko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego, wydawane są tu dość szczodrze warunki zabudowy. Powstają coraz to nowe domy. Tymczasem jeszcze 17 lat temu tereny te miały przeznaczenie wyłącznie rolnicze. „Nie rozumiemy, na jakiej podstawie i w oparciu o jakie przesłanki założenia te zostały zmienione” – piszą w liście autorzy petycji.

Podkreślają jednocześnie, że pełna dokumentacja zawierająca inwentaryzację flory i fauny występujących na skotnic­kich łąkach znajduje się w Urzędzie Miasta Krakowa.

„Ufamy, że rozsądek radnych i urzędników weźmie w końcu górę nad interesami pojedynczych jednostek bogacących się kosztem zdrowia krakowian i dziedzictwa natury” – czytamy w petycji.

Obszar bez planu

Urzędnicy krakowskiego magistratu przyznają, że najbardziej wartościowe pod względem przyrodniczym łąki trzęślicowe występują w postaci dwóch dość rozległych płatów. Pierwszy z nich o powierzchni ok. 15 ha, położony jest na terenie Bielańsko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego, na zachód od tynieckiego węzła obwodnicy autostradowej, drugi, większy (ok. 30 ha), poza Parkiem, ale w jego otulinie, w rejonie ul. Brücknera.

Oba płaty stanowią jednocześnie dwie spośród kilku enklaw obszaru Natura 2000 „Dębnicko-Tyniecki obszar łąkowy”. Obszary te nie są objęte żadnym obowiązującym jak i sporządzanym miejscowym planem zagospodarowania.

W aktualnie obowiązującym studium zagospodarowania Krakowa są to tereny sklasyfikowane jako tereny otwarte o funkcjach m.in. łąk, pól uprawnych, ogrodów, zadrzewienia.

– Sprawdzimy, czy na tym obszarze procedowane są jakieś wnioski o warunki zabudowy – mówi Filip Szatanik, zastępca dyrektora Wydziału Informacji, Turystyki i Promocji UMK.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski