Tylko jeden parking park&ride został oddany przez miasto w 2017. W obecnym roku ukończono kolejny taki obiekt i powstanie jeszcze tylko jeden. To brzmi jak kpina z krakowian, którym przecież niedawno zlikwidowano prawie 3 tysiące miejsc postojowych w centrum miasta. Sami urzędnicy podkreślają, że jak się coś zabiera, to powinno się dać coś w zamian. W tym przypadku aż więc się prosi o parkingi park&ride na obrzeżach miasta.
Urząd nie może się tłumaczyć, że nie ma kto budować. Do tego celu powołana została przecież w połowie 2014 roku gminna spółka Miejska Infrastruktura. Zamiast jednak budować parkingi jej przedstawicielom najbardziej spodobało się zarządzanie strefą płatnego parkowania, która przynosi krocie.
Zeszłoroczne wpływy z parkomatów wyniosły 56 mln zł. To miały być pieniądze przeznaczone na budowę parkingów. Okazuje się jednak, że są one przejadane. Na samo utrzymanie spółki MI wydajemy więcej niż na budowę miejsc postojowych dla aut. Zapewne nie taka była intencja krakowskich radnych, aby powołana przez nich spółka stała się przede wszystkim miejscem zatrudnienia dla osób związanych z ekipą prezydenta, którzy dostają tam intratne posady.
Przez cztery lata istnienia spółka MI „błysnęła” dziwnym przetargiem na zakup kosztownych parkomatów z prognozą pogody, z którego ostatecznie się wycofała. W kwestii parkingów jest z kolei nieskuteczna. Skoro kierowcy płacą za parkowanie grube miliony, a koszt budowy jednego obiektu park&ride wynosi ok. 4 mln zł, to powinno ich powstawać co najmniej kilka rocznie. Tymczasem słyszymy z urzędu, że chęci są, ale problemem jest brak terenów pod parkingi. Powoli przestajemy rozumieć, po co w ogóle jest ta spółka?
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Miliony z parkomatów na pensje, a budowa nowych parkingów leży
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
