Krakowianie pomagają: Cenne środki dezynfekcyjne dla Szpitala Żeromskiego w Krakowie od firmy Dragon i miejscowej Izby Przemysłowo-Handlowej

FLESZ - Rząd będzie powoli odmrażać gospodarkę

Do dyspozycji lekarzy, pielęgniarek i pozostałego personelu medycznego w Szpitalu Żeromskiego trafiło nieodpłatnie aż 108 pięciolitrowych kanistrów środków do dezynfekcji rąk i powierzchni z szerokiej palety produktów wytwarzanych przez krakowską firmę pod marką Draseptan.

- W czasach epidemii takich środków bardzo brakuje, nawet w najbardziej rozwiniętych krajach świata, dlatego jako polskie przedsiębiorstwo rodzinne działające już od blisko 50 lat skoncentrowaliśmy swe wysiłki na zapewnieniu odpowiedniej ilości wysokojakościowych produktów przeznaczonych do dezynfekcji – wyjaśnia Michał Czekaj, prezes Dragona i zarazem wiceprezydent krakowskiej IPH. W asortymencie jego firmy pojawiły się środki do dezynfekcji powierzchni, środki do dezynfekcji rąk oraz preparaty uniwersalne.

- Izba Przemysłowo-Handlowa w Krakowie od blisko 170 lat wspiera przedsiębiorców, budując silny samorząd gospodarczy Małopolski. Jako organizacja non-profit realizujemy liczne projekty na rzecz biznesu i lokalnych społeczności. W czasach pandemii musieliśmy, jak wszyscy, zmodyfikować swe działania i plany, by działać równie intensywnie, jak zawsze, ale trochę inaczej. Przede wszystkim służymy przedsiębiorcom wsparciem w dostosowaniu do obecnych wyzwań. Dzięki aktywności naszych członków, jak Dragon, wspieramy też, jak zawsze, tych, którzy są w największej potrzebie – wyjaśnia Sebastian Chwedeczko, prezydent IPH w Krakowie, który uczestniczył w przekazaniu darowizny wraz z Adamem Barszczem, dyrektorem logistyki firmy DRAGON.

Dragon Poland jest fenomenem w naszej części Europy: niemal we wszystkich krajach branża chemii budowlanej, motoryzacyjnej i gospodarczej została zdominowana przez potężne międzynarodowe koncerny, a tymczasem krakowska firma cieszy się nad Wisłą wielką renomą i popularnością.

- Przedsiębiorczość w naszej rodzinie sięga międzywojnia, pradziadek był przedsiębiorcą, potem dziadek. Rodzice rozpoczęli działalność gospodarczą w 1972 r., w ciężkich czasach PRL – opowiadał nam Michał Czekaj w wideorozmowie w jednym z odcinków „Barometru”.

Za czasów PRL rozwój firmy był powolny, bo wszystko reglamentowało i kontrolowało państwo, niechętne „prywatnej inicjatywie”. Dynamiczny wzrost Dragona zaczął się pod koniec lat 90. Przedsiębiorstwo nawiązało wtedy współpracę z wchodzącymi do Polski sieciami handlowymi, co poszerzyło możliwości sprzedaży i wymusiło wysoką, światową jakość produktów. Na sukces firmy pracowała też bardzo sprawna logistyka. Dzięki temu krakowskiemu przedsiębiorstwu udało się stawić czoło nasilającej się zagranicznej konkurencji, w tym potężnym globalnym koncernom.

– Ten sukces byłby niemożliwy bez zaangażowanych pracowników. Jesteśmy dumni z kadry znakomitych fachowców, jaką udało nam się skompletować – podkreśla prezes Czekaj.

Specjalnością marki Dragon są kleje i rozcieńczalniki, jednak asortyment jest bardzo szeroki i zawiera kilka tysięcy pozycji. Firma mocno stawia na innowacje oraz bardzo szybko reaguje na zmieniające się potrzeby rynku.

- Produkty z serii Draseptan zabijają wirusy, nie wymagają spłukiwania i są przeznaczone do powszechnego stosowania, zarówno do użytku domowego, jak i profesjonalnego m in. w szpitalach, obszarze spożywczym, przemysłowym i instytucjonalnym – wyjaśnia dyrektor Adam Barszcz. Wszystkie środki Dragona posiadają pozwolenia na obrót produktami biobójczymi wydane przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.

Oprócz standardowych opakowań z nakrętką, dla większej wygody różnego typu użytkowników firma wprowadziła produkty z pompką oraz atomizerem. W ofercie są też opakowania kieszonkowe środków do dezynfekcji.