Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowianie pomogli w historycznym sukcesie

(ART)
Spotkanie Polaków i Belgów w Gdyni oglądało 3500 widzów
Spotkanie Polaków i Belgów w Gdyni oglądało 3500 widzów Tomasz Bołt
Futbol amerykański. Polska wygrała w Gdyni towarzyski mecz z Belgią 27:20 (0:0, 13:7, 14:6, 0:7). To pierwsze w historii zwycięstwo naszej reprezentacji. Na murawie pokazali się zawodnicy mistrza I ligi Kraków Kings.

To było trzecie oficjalne spotkanie drużyny narodowej, w 2013 roku przegrała ze Szwecją (w hali) i Holandią. Teraz nasza kadra, prowadzona przez nowego szkoleniowca Brada Arbona, grać będzie znacznie częściej. 26 września zmierzy się w sparingu z Rosją (w Lublinie), a później przygotowywać się będzie do rywalizacji w eliminacjach do mistrzostw Europy (11 października w Pardubicach zagra z Czechami).

Mimo trudnych warunków - przez deszcz murawa była bardzo śliska - spotkanie mogło się podobać. Bardzo ważna okazała się końcówka drugiej kwarty. Wówczas Polacy przechwycili piłkę, a po chwili uzyskali drugie przyłożenie (Tomasz Zubrycki) i objęli prowadzenie 13:7. Po przerwie nasi futboliści zadali w trzeciej kwarcie dwa kolejne ciosy po efektownych rajdach (Patryk Matkowski i Tomasz Ochnio). Później belgijscy "Barbarzyńcy" zaliczyli wprawdzie dwa touchdowny z rzędu, ale losów spotkania nie byli w stanie odwrócić.

W meczu z Belgią debiut w biało-czerwonych barwach zanotowali dwaj 20-letni zawodnicy Kraków Kings: Łukasz Korpak (tight end) i Michał Dybowicz (running back). W składzie kadry na ten sezon jest też doświadczony rozgrywający Filip Mościcki.
- Z punktu widzenia szkoleniowego był to dla nas bardzo ważny mecz. Mieliśmy wiele dobrych akcji, ale trzeba przyznać że słabych również całkiem sporo. Konieczna jest analiza wideo, aby tak nierównych momentów w grze było jak najmniej - przyznał Filip Pawełka, trener skrzydłowych reprezentacji Polski. - Zgrupowanie w Cetniewie procentuje. Zawodnicy z sobą dobrze współpracowali i widać, że mamy wyrównany skład.

Polska - Belgia 27:20 (0:0, 13:7, 14:6, 0:7)
Punkty: Matkowski 12, Zubrycki 6, Ochnio 6, Pańczyszyn 3 - Insalaco 6, Mwamby 6, De Hoffman 6, Denis 2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski