Przedstawiciele sekcji, w tym Plutonu Zabezpieczenia Szkolenia 6. Brygady Powietrznodesantowej, zdobyli trzy medale indywidualnie (dwa srebrne i brązowy) oraz siedem drużynowo (dwa złote, cztery srebrne i brązowy). Bilans ten nie uwzględnia wyników uzyskanych w grudniu przez zawodniczki Wawelu w Igrzyskach Sportów Lotniczych w Dubaju.
Po raz pierwszy w historii sekcji aż czterech przedstawicieli Wawelu (startowało łącznie 9 zawodników i 3 zawodniczki) zajęło miejsca w pierwszej, punktowanej „30” na imprezach PŚ. Najwyżej - na 11. miejscu - w „generalce” PŚ uplasował się Rafał Zgierski. On też uzyskał najlepsze miejsce indywidualnie w PŚ - czwarte w Lesce.
- W Słowenii startowało 120 zawodników. Czołówka była bardzo wyrównana, po ośmiu skokach o miejscach na podium decydował tylko jeden centymetr - mówił Zgierski. - Dlatego mam niedosyt, bo była szansa na medal. A byłem dobrze przygotowany, gdyż w marcu trenowałem w USA, gdzie wykonałem prawie sto skoków. Potem jeździłem z zawodów na zawody, nie było czasu na treningi, by na spokojnie szlifować elementy techniczne - dodał Zgierski, który ma na koncie 8750 skoków (spadochroniarstwo uprawia od 1986 r.).
Inne największe tegoroczne sukcesy indywidualne krakowian to triumf Ireny Paczek-Krawczak w II Pucharze Krakowa i trzecia lokata Kamila Wójciaka w IV otwartych mistrzostwach Rumunii w Brasov. Na te ostatnie krakowianie udali się po ponad 20 latach przerwy.
Najważniejszymi drużynowymi osiągnięciami sekcji były srebrny medal w celności lądowania i brązowy w klasyfikacji ogólnej mistrzostw Europy w konkurencjach klasycznych w Erden (Bułgaria), które zdobyły Bogna Bielecka, Ewa Wesołowska i Paczek-Krawczak, tworząc z Moniką Sadowy (WKS Skrzydło; kiedyś Wawel) i Agnieszką Wiesner (Aeroklub Warszawski) kobiecą reprezentację Polski na tej imprezie.
Cenne było też szóste miejsce w zawodach w wieloboju desantowym w Stadtallendorf (Niemcy) zespołu 6. BPF/Polen w składzie: Artur Gosiewski, Piotr Ciągło, Grzegorz Zajączkowski, Jakub Majchrzak, Tomasz Podstawka (kamerzysta Mateusz Stachura).
- Po rocznej nieobecności ponowie wystąpiliśmy w zawodach w Niemczech. I wywalczyliśmy, o dziwo, srebro w strzelaniu, i to z niemieckiej broni. Lepsi byli tylko Szwajcarzy, którzy przywieźli własną broń, przestrzelaną - podkreślił kierownik sekcji, kpt. Gosiewski.
Już siódmy rok, dzięki mecenatowi prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego, sekcja realizuje projekt Kraków Wawel. Zespół pod tą nazwą startował w całym cyklu PŚ, zajmując w generalnej klasyfikacji 18. miejsce. W porównaniu do 2015 roku poprawił się o pięć lokat.
- Bez wsparcia miasta dla tak niszowego sportu, jakim jest spadochroniarstwo, nie dalibyśmy sobie rady - zaznaczył kpt. Gosiewski. I dodał: - Sezon nie jest najlepszy pod względem liczby wykonanych skoków, ale w porównaniu z ubiegłym rokiem poczyniliśmy znaczący postęp, zaczęliśmy się odbijać od dna. Dziś (10 grudnia - przyp.) miał być ostatni dzień skoków, ale skaczemy do 18 grudnia.
- Sezon był bardzo bezpieczny dla zawodników. I tego życzę wszystkim w przyszłym roku - podsumował spotkanie szef sekcji, gen. Mieczysław Bieniek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
