Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowianie skonsultują wielkie porządki w przestrzeni miasta [ZDJĘCIA, WIDEO]

Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Barbara Stawarz przed makietą pokazującą, jak nowe przepisy mają uporządkować reklamy i szyldy w ścisłym centrum
Barbara Stawarz przed makietą pokazującą, jak nowe przepisy mają uporządkować reklamy i szyldy w ścisłym centrum Fot. Anna Kaczmarz
Przepisy. Od 9 maja w Miejskim Centrum Dialogu zobaczymy, jakie będą efekty uchwały krajobrazowej. Powstaje tu przykładowa uliczka.

Tuż za wejściem natkniemy się na drogowskaz dla pieszych, z zielonymi tablicami, wskazujący m.in. którędy i jak daleko na Wawel. Miniemy kamienicę ze ścisłego centrum, z numerem i nazwą na biało-zielonych tabliczkach.

Idąc dalej korytarzem, którego podłoga zamieni się w (wyklejany) bruk, dotrzemy przed dwie bramy, gdzie pokazano, jaki będzie można umieścić szyld i reklamę na budynku na terenie Starego Miasta.

Autor: Małgorzata Mrowiec

Jest jeszcze próbka tego, jak może wyglądać citylight (nieduża tablica ulicznej reklamy), w tych dniach pojawi się też wzorcowy ogłoszeniowy okrąglak. Urzędnicy przygotowali już koncepcję tzw. uchwały krajobrazowej, a teraz - z pomocą tej przestrzennej prezentacji w Miejskim Centrum Dialogu przy ul. Brackiej 10 - chcą się dowiedzieć, jak nam się to podoba.

Mankamentem jest, że urządzona zgodnie z proponowanymi przepisami uchwały krajobrazowej uliczka - a więc także szyldy i reklamy - są tu trochę pomniejszone. Przy ocenianiu rozwiązań trzeba wziąć na to poprawkę.

- Cała koncepcja jest przedstawiona w skali jeden do półtora, gdyż ze względów lokalowych nie byliśmy w stanie przedstawić jej w skali 1:1. Mimo to mam nadzieję, że w ciekawy sposób pokażemy mieszkańcom, jak uchwała krajobrazowa uporządkuje przestrzeń naszego miasta - mówi Barbara Stawarz z Biura Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta, koordynator prac zespołu zadaniowego ds. reklam.

Stworzenie przepisów służących tym porządkom umożliwia gminom ustawa krajobrazowa, która weszła w życie jesienią zeszłego roku. Prawdopodobnie Kraków jako pierwszy będzie miał uchwałę krajobrazową, wyprzedzamy w działaniach inne miasta.

Co znalazło się w koncepcji? Miasto ma być dobrze umeblowane. Dlatego stworzono projekt przepisów dotyczących sytuowania obiektów małej architektury, jej gabarytów, kolorystyki i materiałów, z których może być wykonana. Ma się też skończyć bałagan w tabliczkach na budynkach i kierunkowskazach. Dla strefy „Stare Miasto” zaproponowano kolor zielony, tablice w pozostałej części Krakowa będą niebieskie.

Nowe przepisy pozwolą rozprawić się z chaosem reklamowym w mieście. Autorzy koncepcji podzielili Kraków na cztery strefy. I tak np. w I strefie uchwała ma zakazać wolno stojących reklam, nie będzie też można zaklejać nimi witryn, wieszać banerów. Każdej firmie będzie przysługiwać jeden darmowy szyld o powierzchni do 1 metra kw. i jedna płatna reklama, też nie większa niż 1 mkw.

Nie ma jeszcze propozycji cennika, natomiast według maksymalnych stawek, o których mówi ustawa, opłata za taką reklamę wynosiłaby 2,70 zł dziennie. Reklamę i szyld w tej strefie będzie można umieścić tylko w obrębie parteru budynku. I strefa obejmie obszar w obrębie Plant, ale też elewacje kamienic pod drugiej stronie I obwodnicy, a więc ul. Basztowej, Podwale itd.

Samo serce Krakowa do Plant chroni już park kulturowy, a jednak części przedsiębiorców, którzy starają się obejść jego przepisy, udaje się tu zaśmiecać przestrzeń. Uchwała krajobrazowa ma poprawić sytuację. - To, co nieestetyczne, zostanie zlikwidowane. Nie chcemy np. pozaklejanych, ale też popisanych witryn - mówi Barbara Stawarz.

Największe billboardy znikną z miasta. Nawet w odleglejszej od centrum strefie, gdzie uchwała da większą swobodę w umieszczaniu reklam, obostrzenia wymuszą uporządkowanie ulic.

- W mieście nie będzie większych reklam niż 18 mkw. przy dużych i 9 mkw. przy mniejszych drogach, a do tego zostanie określona wysokość masztu oraz odległości między jedną a drugą reklamą. Największe reklamy zostawiamy tylko przy autostradzie - mówi Barbara Stawarz. Reklam nie będzie można umieszczać na osiach widokowych, zakazane będą w promieniu 50 m od skrzyżowania czy od zabytku.

Według wykonanej symulacji np. na przeładowanej reklamami ul. Pasternik (zachodni wjazd do miasta) po wejściu uchwały zostałoby ich tylko 10. Porządkowane będą też reklamy w obrębie centrów handlowych. Miasto spodziewa się, że część zniknie w związku z opłatą reklamową - jak policzono, Galeria Krakowska miałaby do zapłacenia miliony złotych rocznie, gdyby pozostała przy obecnej ilości reklam.

Jednym z założeń uchwały jest też otwarcie przestrzeni miasta przez zakaz ogrodzeń w zabudowie wielorodzinnej. Znikną wtedy uciążliwe bariery.

Ze szczegółami proponowanych rozwiązań będzie można się zapoznać i wypowiedzieć na ich temat w internetowej ankiecie od 9 maja do 12 czerwca.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski