Krakowianie w Bydgoszczy nie mieli szans na sukces

Polonia Bydgoszcz - Speedway Wanda Instal Kraków 58:32
Pierwszy mecz: 44:46, bonus dla Polonii.
Polonia: Hougaard 12 (3, 2, 3, 3, 1), Jędrzejewski 5+2 (2*, 1*, 1, 1), Kościecha 8+1 (2*, 2, 1, 3), Miśkowiak 9+1 (3, 1, 3, 2*), Woźniak 15 (3, 3, 3, 3, 3), Kubera 8+1 (3, 1, 2*, 2), Rydlewski 1 (1, d, 0, 0).
Speedway Wanda Instal: Watt 5 (0, 3, 2, t, d, 0), Kuciapa 7+1 (1, d, 1*, 2, 3), Pytel 1 (0, d, 1), Miesiąc 3 (1, 2, 0, 0), Karpow 12 (2, 3, 2, 2, 1, 2), Kaczmarek 3 (2, 0, 0, 0, 1), Zgardziński 0 (0, 1).
Bieg po biegu: 5:1, 4:2 (9:3), 5:1 (14:4), 3:3 (17:7), 3:3 (20:10), 4:2 (24:12), 3:3 (27:15), 3:3 (30:18), 4:2 (34:20), 4:2 (38:22), 4:2 (42:24), 5:1 (47:25), 5:1 (52:26), 2:4 (54:30), 4:2 (58:32).

Początek spotkania zapowiadał szybki pogrom krakowian, bowiem po trzech wyraźnie przegranych biegach tracili do gospodarzy już 10 "oczek" (14:4). Goście jednak później jeździli nieco lepiej. Zaczęli remisować biegi (wyróżniali się Australijczyk Davey Watt i Ukrainiec Andriej Karpow, którzy w dwóch kolejnych swych startach zdobyli po 5 pkt). To sprawiło, że miejscowi nie mogli się czuć już tak pewnie.

Niemniej nie dali gościom poczuć, że mogą sprawić niespodziankę. Szybko odzyskali inicjatywę i powiększali przewagę. Po 10. biegu wzrosła ona do 16 "oczek" i stało się jasne, że bydgoszczanom nie stanie się krzywda. W końcówce gospodarze dominowali i zasłużenie wygrali, zgarniając także punkt bonusowy za lepszy bilans dwumeczu.

W krakowskiej drużynie po raz kolejny było zbyt dużo słabych ogniw. Lekiem na kiepskie wyniki juniorów miało być wystawienie jako "gościa" Alexa Zgardzińskiego z Falubazu Zielona Góra, ale żużlowiec z ekstraligi kompletnie zawiódł (uzyskał ledwie jedno "oczko").

W Speedway Wandzie Instal znów najlepszy był Ukrainiec Andriej Karpow, który tym razem zdobył 12 punktów w sześciu biegach. W drużynie gospodarzy bohaterem został Szymon Woźniak, który wywalczył komplet 15 "oczek".